Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Michała Dworczyka (PiS) do odpowiedzialności karnej - podała w piątek rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak. W ocenie prokuratury Dworczyk utrudniał śledztwo, które dotyczy tzw. afery mailowej.


Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczykowi został skierowany do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
W postępowaniu, które nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, zgromadzono materiał dowodowy - jak podała prok. Adamiak - uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Dworczyka przestępstwa. W ocenie prokuratury było to utrudnianie przez Dworczyka postępowania karnego prowadzonego w śledztwie w sprawie nieuprawnionego dostępu do skrzynki mailowej (tzw. afera mailowa).
"Utrudnianie miało polegać na udzieleniu dostępu do użytkowanej przez siebie prywatnej skrzynki mailowej ustalonym osobom i nakazanie im dokonania trwałego usunięcia wiadomości e-mail wysyłanych z tej skrzynki we wskazanych przedziałach czasowych" - podkreśliła prok. Adamiak.
W ocenie prokuratury Dworczyk naruszył tym samym art. 269b par. 1 kodeksu karnego, który głosi m.in., że kto udostępnia innym osobom urządzenia lub programy komputerowe przystosowane do popełnienia przestępstwa (...), a także hasła komputerowe, kody dostępu lub inne dane umożliwiające nieuprawniony dostęp do informacji przechowywanych w systemach informatycznych podlega karze pozbawienia wolności do lat pięciu.
Śledztwo dotyczące tzw. afery mailowej - jak przypomniała prok. Adamiak - prowadzone jest "w sprawie pozyskania danych w postaci loginu i hasła umożliwiających nieuprawniony dostęp" do wiadomości ze skrzynki mailowej Dworczyka, szefa KPRM w latach 2017-2022.
"W śledztwie tym podjęto czynności zmierzające do zabezpieczenia danych stanowiących dowód w sprawie, w tym zwrócono się do Michała Dworczyka o wydanie kopii zapasowej jego prywatnej skrzynki mailowej. Jak ustalono zawartość skrzynki została częściowo usunięta w sposób uniemożliwiający odzyskanie wykasowanych wiadomości. Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności ataku hakerskiego, co jest przedmiotem postępowania w sprawie Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - podkreśliła prok. Adamiak.
Pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej - zgodnie z konstytucją - możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu.
W czerwcu 2021 r. ówczesny szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały służby państwowe. Ocenił, że "w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny".
W kolejnych latach doniesienia medialne wskazywały, że hakerzy upublicznili wiele informacji, które dotyczyły rządów Zjednoczonej Prawicy.
Dworczyk: Źadne dowody w sprawie nie były niszczone. Wniosek o uchylenie immunitetu to polityczny atak
Żadne dowody nie były niszczone, to zarzut wyssany z palca, polityczna zemsta i atak tuż przed wyborami - tak b. szef KPRM, poseł PiS i kandydat do PE Michał Dworczyk skomentował wniosek o uchylenie mu immunitetu w związku z podejrzeniem utrudniania przez niego śledztwa ws. tzw. afery mailowej
"Żadne dowody w sprawie nie były niszczone - to zarzut kompletnie wyssany z palca. Co więcej - do ABW po ataku hakerskim została niezwłocznie przekazana kopia binarna zawartości mojej skrzynki. W tym okresie Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie wszczęła jeszcze nawet postępowania w sprawie" - napisał Dworczyk w piątek na platformie X.
Dodał, że "absurdalne zarzuty formułowane przez ministra A. Bodnara to czysta zemsta polityczna i nieudolna próba przykrycia dramatycznej i kompromitującej sytuacji z polskimi żołnierzami".
Dworczyk oświadczył, że piątkową informację o skierowaniu do Sejmu wniosku o uchylenie mu immunitetu odbiera "jako kolejny polityczny atak tuż przed wyborami". "Jak widać +uśmiechnięta Polska+ łapie się każdego, nawet najbardziej groteskowego sposobu, by odwrócić uwagę od swojej fatalnej polityki w zakresie bezpieczeństwa" - stwierdził poseł PiS.
mok/ par/
nno/ par/