Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

10 tys. aut w Polsce do naprawy. Grozi im pożar

10 tys. aut w Polsce do naprawy. Grozi im pożar

YAY Foto

Blisko 10 tysięcy samochodów producenci zgłosili jako wadliwe i zagrażające bezpieczeństwu. W felernych autach może dojść m.in. do pożaru silnika.

Zaproszenia do autoryzowanych stacji obsługi otrzymają m.in. właściciele volvo, mercedesów, citroenów i mitsubishi.

Volvo – uwaga na pożar

Do naprawy musi trafić m.in. 9576 egzemplarzy volvo. Kampania naprawcza obejmie wszystkie modele z czterocylindrowymi silnikami diesla z roku modelowego 2014 – 2019. Wadliwy okazał się kolektor wlotowy silnika. Tworzywo, z którego jest wykonany, może odkształcać się, co z kolei może doprowadzić do pożaru w komorze silnika.

Właściciele felernych volvo dostaną listy z zaproszeniami do ASO, gdzie wadliwa część zostanie wymieniona.

Mitsubishi – odpadające elementy

Wezwania do ASO otrzymają także właściciele samochodów mitsubishi l200/triton (KK0T, KL0T). Kampania naprawcza dotyczy 271 egzemplarzy. Producent wykrył, że w wadliwych autach może dojść do pęknięcia nitów mocujących osłony stopni bocznych. W konsekwencji osłony mogą odpaść od pojazdu w trakcie jazdy.

Mercedes – niebezpieczne łóżka w vanach

W przypadku mercedesów wadliwe okazały się vany 447 klasy v/vito w wersjach marco polo i marco polo horizon, które wyprodukowano w Niemczech. W 79 egzemplarzach tych modeli może dojść do korozji metalowych elementów znajdujących się pod materacem łózka dachowego. Jeśli korozja obejmie wzmocnienie ramy dachu, auto może stracić stabilność.

Innym zagrożeniem zgłoszonym do UOKiK przez producenta jest możliwość pęknięcia zawiasów utrzymujących stelaż łózka dachowego we właściwej pozycji, co z kolei może spowodować jego poluzowanie i wypadnięcie z zawiasów.
Właściciele wadliwych mercedesów zostaną wezwani do najbliższych ASO na naprawę.

Citroen – niesprawne oprogramowanie

O wadach wykrytych w wyprodukowanych przez siebie pojazdach poinformował także Citroen. W 24 egzemplarzach modelu c4 aircross wykryto wadę oprogramowania sterującego systemem stop&start, która może doprowadzić do nadmiernego rozładowania akumulatora skutkującego problemami z uruchomieniem silnika.

Właściciele aut z usterkami zostaną zaproszeni do ASO, gdzie wgrana zostanie najnowsza wersja oprogramowania sterującego modułem stop&start.

Marki Tematy
Komentarze
10 tys. aut w Polsce do naprawy. Grozi im pożar
Marcin Kaźmierczak
Podziel się