Zarząd Ursusa poinformował, że 13 kwietnia 2015 roku spółka otrzymała europejskie świadectwo homologacji na autobus elektryczny Ursus EkoVolt. W reakcji na te doniesienia akcje Ursusa drożały we wtorkowe popołudnie o ponad 2%.



- Wyprodukowanie przez Emitenta autobusu elektrycznego stanowi po trolejbusach kolejny krok w realizacji strategii Zarządu URSUS SA, będącej odpowiedzią Spółki na zapotrzebowanie na innowacyjne i ekologiczne produkty. Uzyskane świadectwa homologacji na autobus EKOVOLT ma charakter międzynarodowy i umożliwia Spółce sprzedaż autobusu elektrycznego na rynku polskim oraz na rynkach Unii Europejskiej - napisano w komunikacie.
Projekt jest tworzony wspólnie z Politechniką Lubelską i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym w Lublinie. Następnym krokiem po uzyskaniu homologacji mają być testy prototypu w ruchu miejskim przez lubelskie MPK.
Elektrobus Ursusa jest zasilany bateriami litowo-jonowymi o łącznej pojemności 120 kWh. Na jednym naładowaniu baterii pojazd będzie w stanie pokonać blisko 110 km. Na przystankach końcowych mają zostać zamontowane ładowarki, które pozwolą w kwadrans naładować około 80% baterii. Baterie będzie można także w łatwy sposób wymieniać, ponieważ umieszczone będą one po bokach pojazdu, a nie na jego dachu.
Ursus to legenda polskiej wsi, która po niedawnych problemach powoli podnosi się z kolan. Ważnym momentem w najnowszej historii Ursusa był rok 2011, kiedy to spółka połączyła siły z innym rodzimym producentem maszyn dla rolnictwa spółką POL-MOT Warfama SA. Władze spółki zadecydowały o przeniesieniu produkcji ciągników do Lublina oraz rozszerzeniu zakresu asortymentowego produkowanych wyrobów. W roku 2014 spółka pokazała pozytywne wyniki finansowe napędzane m.in. poprzez duży kontrakt w Etiopii.
/at