Ponad 720 mld euro – to wartość towarów, jakie przez ostatnią dekadę sprzedały niemieckim kontrahentom polskie firmy - podał Dziennik Gazeta Prawna. To największy odbiorca naszych towarów (27,1 proc. udziału), jak i dostawca (19,2 proc.) - zaznaczyła gazeta.
DGP podkreślił, że bilans tej wymiany jest dla Polski korzystny – w ciągu 10 lat uzbieraliśmy nadwyżkę handlową przekraczającą 170 mld euro. Dla Niemiec Polska jest czwartym największym rynkiem zbytu i czwartym największym dostawcą - przypominał dziennik.
Francja, z 6,1-proc. udziałem, jest dla nas trzecim najważniejszym kierunkiem eksportowym - poinformowała gazeta.
„Średnioroczne tempo wzrostu sprzedaży z ostatnich 20 lat sięga 11 proc. – jeszcze w 2003 r. nad Sekwanę trafiały towary warte niespełna 3 mld euro, a w 2024 r. już ponad 21 mld euro. Import z Francji jest skromniejszy – kraj ten zajmuje szóste miejsce w naszej strukturze zakupów (3,5 proc. udziału) – natomiast z Francji chętnie ściągamy kapitał i inwestorów" - zauważył DGP.
- Ponad 1200 firm z francuskim kapitałem kształtuje polski krajobraz gospodarczy w takich branżach jak przetwórstwo przemysłowe, handel, finanse czy komunikacja - opisała nasze relacje gazeta.(PAP)
ago/ lm/
