

Włochy umorzyły Tunezji część długu, w wysokości 25 milionów euro. Poinformował o tym władze tego kraju szef włoskiej dyplomacji Paolo Gentiloni, który złożył kilkugodzinną wizytę w Tunisie
Tunezyjczycy prosili Włochów o dwie rzeczy: pomoc gospodarczą i współpracę w walce z terroryzmem. Pierwszą rzecz załatwiono od razu, o drugiej sprawie za kilka dni rozmawiać będzie w Rzymie tunezyjski minister obrony. Wspieranie tego kraju jest naszym obowiązkiem, powiedział minister Gentiloni, przekonany, że trzeba zrobić wszystko, aby powiódł się tunezyjski awangardowy eksperyment, czyli demokratyzacja tego kraju na fali tzw. arabskiej wiosny.
Szef włoskiej dyplomacji był w zaatakowanym przed tygodniem przez terrorystów muzeum, w którym zginęło czworo Włochów.
Gentiloni skierował do swych rodaków apel, by przed wyjazdem dokądkolwiek wpisywali się na specjalną stronę internetową MSZ-u, podając numer swojej komórki. Tak postąpili niektórzy z turystów znajdujących się przed tygodniem w muzeum Bardo, dzięki czemu udało się natychmiast nawiązać z nimi kontrakt.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/kry