REKLAMA

Włoch wyprał w Polsce ponad 35 mln euro. Został aresztowany

2025-01-27 12:48
publikacja
2025-01-27 12:48

Obywatel Włoch został tymczasowo aresztowany pod zarzutem prania pieniędzy w Polsce. Prokuratura mówi o ponad 35 mln. euro, które przetransferowano do Polski z Włoch i przepuszczono przez założone tutaj firmy-krzaki. Z tytułu samych niezapłaconych podatków straty przekraczają 43 mln zł i 3 mln euro.

Włoch wyprał w Polsce ponad 35 mln euro. Został aresztowany
Włoch wyprał w Polsce ponad 35 mln euro. Został aresztowany
fot. Pixabay / / Pexels

„Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Łodzi tymczasowo aresztowany został na okres trzech miesięcy 53-letni obywatel Włoch. Zatrzymany w Polsce przez łódzki zarząd CBŚP mężczyzna usłyszał zarzuty, dotyczące kierowania na terenie Polski i Włoch zorganizowaną grupą przestępczą. Skutkiem działalności tej grupy było wypranie brudnych pieniędzy w kwocie ponad 35 mln euro oraz narażenie na uszczuplenia podatkowe w kwotach ponad 43 mln zł i 3 mln euro” - powiedział PAP w poniedziałek (27 stycznia) prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy usłyszały dwie inne osoby - 31-letnia kobieta i 62-letni mężczyzna.

Według ustaleń prokuratury działanie grupy przestępczej polegała na transferowaniu do Polski pieniędzy pochodzących najprawdopodobniej z nielegalnych źródeł. Obywatele Włoch otwierali albo kupowali w Polsce firmy, które miał być jedynie odbiorcą płatności z włoskich przedsiębiorstw, ale realnie nie prowadziły żadnej działalności.

„Zadaniem »firm krzaków« z branży handlu drewnem i złomem było jedynie tworzenia pozorów, że wpływające do Polski środki są płatnościami za konkretne transakcje. Podejmowano jedynie działania, które miały ukryć ich rzeczywistą rolę, w szczególności wynajmowane były pomieszczenia biurowe rzekomych siedzib, wynajmowano lub kupowano samochody ciężarowe, opłacano składki ubezpieczeniowe, składano i opłacano deklarację podatkowe” - opisał sposób działania podejrzanych prokurator Kopania.

Pozornie należące do Włochów firmy prowadziły normalną działalność gospodarczą. W rzeczywistości jednak cała dokumentacja była tworzona na potrzeby obsługi nielegalnych transakcji.

„Zarejestrowane w Polsce podmioty gospodarcze nie prowadziły realnej działalności, a ich dane były jedynie wykorzystywane do wystawiania niezgodnych z rzeczywistością faktur, mających wskazywać, że w Polsce kupowały drewno i złom, a następnie transportowały towary na teren Włoch” - powiedział prokurator.

Transporty opisane w dokumentach i „opłacone” przez włoskie firmy także się nie odbywały się, a figurowały jedynie w sfałszowanej dokumentacji. Prokuratura ustaliła, że listy przewozowe wystawiane rzekomo przez firmy z różnych części Europy, w tym mające siedziby w Czechach, Chorwacji, Macedonii, Bośni i Hercegowinie także były fałszywe.

„Czynności zrealizowane w drodze międzynarodowej pomocy prawnej nie potwierdzają jednak, jakoby te firmy świadczyły usługi transportowe na rzecz podmiotów wykorzystywanych w działalności grupy przestępczej kierowanej przez podejrzanego Włocha. W śledztwie ustalono także, że pojazdy, których numery rejestracyjne wskazano w dokumentacji transportowej nie poruszały się po opisanych w dokumentacji trasach- dodał Krzysztof Kopania.

Pieniądze przetransferowane z Włoch do Polski w sposób opisany przez prokuratora były wypłacane przez organizatorów przestępczej działalności. Wykorzystywano też współdziałające z nimi osoby różnej narodowości, którym udzielano upoważnień do wypłat gotówki z banków. Tak wyprowadzono z „firm krzaków” ok. 20 mln euro.

Część pieniędzy służyła finansowaniu transakcji bezgotówkowych na pokrycie własnych wydatków firm i organizatorów przestępstwa - zakup sprzętu elektronicznego, telefonów komórkowych, finansowanie usług gastronomicznych, hoteli, wynajem samochodów i pokrycie innych bieżących kosztów działalności firm. W związku z wystawianiem fikcyjnych faktur, mających wykazywać rzekomy obrót złomem i drewnem dochodziło do narażenia na wielomilionowe uszczuplenia podatkowe w zakresie podatku VAT.

Organizatorowi grupy przestępczej i prania brudnych pieniędzy grozi do 25 lat więzienia, a pozostałym podejrzanym do 15 więzienia. Prokurator Kopania przekazał PAP, że to dopiero początek śledztwa, a sprawa jest rozwojowa i może objąć zarzutami inne osoby, w tym również Polaków.

Marek Juśkiewicz (PAP)

jus/ mark/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
msp
To nie mógł otworzyć grila u gruzina czy inny kaukaski biznes ? Solaria, piekarnie , butiki. Albo z Nadia w reklamówce leganie do banku zanieść ? Ach ci południowcy , leniwi, że starch.
to_i_owo
"tytułu samych niezapłaconych podatków straty przekraczają 43 mln zł i 3 mln euro."

A to nie jest tak że jak działalność jest pozorowana to podatki się nie należą?
miketheripper
Oglądałeś "Od zmierzchu do świtu"? Jak jechał Clooney do El Paso? Rzucił kasę bandytom i mógł się tam osiedlić.
miketheripper
Ta słynna wypowiedź "w tym barze zginał mój brat i rodzina tej dziewczyny, nie , nie możesz mi tego wynagrodzić w żaden sposób. 20% zamiast 30% za osiedlenie się w el Paso" - i dalej negocjuje stawkę z gangsterem. he he

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki