Czołowe banki z Europy i USA łączą siły, aby stworzyć nowy system transakcyjny. Projekt zakłada opracowanie wirtualnej waluty, która przypominać będzie Bitcoina.


UBS, największy szwajcarski bank, przewodzi grupie instytucji planujących prace nad bankowym systemem transakcyjnym, który ma ułatwić regulowanie oraz dokonywanie płatności na rynku finansowym. W przedsięwzięciu biorą udział banki takie jak Santander, Deutsche Bank czy BNY Mellon, a także brytyjskie biuro pośrednictwa maklerskiego ICAP. Projekt ma opierać się na technologii „blockchain”, która w teorii pozwoli na dużo szybsze rozliczanie transakcji, bez konieczności długotrwałej weryfikacji. Ma to przede wszystkim obniżyć koszty transakcyjne ponoszone przez banki.
Technologia „blockchain” stanowić będzie zdecentralizowaną bazę danych o transakcjach w sieci, co zarazem powinno zwiększyć bezpieczeństwo samych płatności. System będzie oparty na rozwiązaniach podobnych do tych zastosowanych w bitcoinie. Banki chcą jednak wprowadzić własną kryptowalutę - Utility Settlement Coin (USC). Nowy pieniądz nie będzie istniał w formie fizycznej, a jedynie jako komputerowy szyfr. Płatności dokonywane w USC będą przeprowadzane za pomocą procedur „blockchain”. Każda jednostka wirtualnej waluty będzie miała oparcie w gotówce przechowywanej na rachunku w banku centralnym. W planach jest stworzenie jednostek USC dla dolara, euro, funta brytyjskiego czy franka szwajcarskiego.
Przeczytaj także
- Cyfrowy pieniądz to niezbędny element przyszłej konstrukcji rynku finansowego, opartej na technologii blockchain – mówi Hyder Jaffrey, dyrektor inwestycji strategicznych w banku UBS.Projekt ma zostać wdrożony w 2018 r. i początkowo będzie skierowany jedynie do klientów instytucjonalnych. Aktualnie, pomimo obaw o bezpieczeństwo transakcji, równoległe przedsięwzięcia prowadzą także inne duże instytucje finansowe. Nad własnymi kryptowalutami pracują banki komercyjne (Citigroup), a także inwestycyjne (Goldman Sachs, JPMorgan Chase). Instytucje stojące za USC chcą zainteresować cyfrową walutą również banki centralne. Badania nad wirtualnym pieniądzem bada m.in. Bank Anglii.
Mikołaj Fedkowicz