Dzięki Igrzyskom Olimpijskim w Londynie w 2012 roku gospodarka Wielkiej Brytanii zyskała już 9,9 miliarda funtów - wynika z raportu opublikowanego dzisiaj przez rząd i burmistrza Londynu. To o prawie miliard funtów więcej, niż Brytyjczycy przeznaczyli na organizację imprezy.

Źródło: iStockphoto/Thinkstock
Olimpiada miała znaczący wpływ na zwiększenie obrotów handlowych i inwestycji zagranicznych w Wielkiej Brytanii. Ocenia się, że do 2020 roku Igrzyska mogą wygenerować zyski w wysokości od 28 do 41 miliardów funtów. Brytyjczycy stanowczo podkreślają, że organizacja imprezy ma przynieść długofalowe efekty.
Rząd Davida Camerona wyliczył, że eksport produktów związanych z Igrzyskami był wart 5,9 miliarda funtów, dodatkowe inwestycje zagraniczne w Wielkiej Brytanii 2,5 miliarda, a kontrakty handlowe zawarte przez Brytyjskie firmy dzięki organizacji Olimpiady 1,5 miliarda.
Turyści zagraniczni wydali w 2012 roku o 600 milionów funtów więcej niż w 2011 r., w tym roku ocenia się, że kwota po raz pierwszy w historii przekroczy 19 miliardów. Igrzyska wygenerowały 70 tysięcy dodatkowych miejsc pracy dla Londyńczyków.
W porównaniu do Olimpiad w Atenach w 2004 roku i w Pekinie w 2008, Londyn odniósł duży sukces finansowy. Grecy wydali na organizację Igrzysk około 15 miliardów dolarów i ocenia się, że w znaczący sposób przyczyniło się to do kryzysu finansowego. W przypadku Olimpiady w Pekinie trudno określić rzeczywiste wydatki - chińskie władze opublikowały dane dotyczące kosztów ściśle związanych z sami Igrzyskami (około 3 miliardów dolarów) bez uwzględnienia gigantycznych inwestycji infrastrukturalnych, które badacze oceniają nawet na 40 miliardów dolarów.
Wpływ Igrzysk?
Wyliczenia uwzględniały inwestycje zagraniczne takie jak odnowienie elektrowni Battersea, projekty chińskiego potentata technologicznego Huawei i indyjskiej firmy Infos. Rząd nie wskazał jednak jaki był ich związek z Olimpiadą w Londynie.
Dziennikarz BBC David Bond ostrzega, że powinniśmy ostrożnie podchodzić do przedstawionych wyników: "Nie jest możliwe, byśmy wiedzieli jaką kwotę z 9,9 miliarda zyskaliśmy bezpośrednio dzięki Igrzyskom. Duża część mogła powstać zupełnie niezależnie".
Sukces nie tylko ekonomiczny
Brytyjczycy podkreślają także pozaekonomiczne korzyści płynące z Igrzysk: rewitalizację wschodniej części Londynu, zachęcenie mieszkańców do uczestnictwa w organizacji imprezy, rozwój sportu zawodowego, promocję zdrowego trybu życia i popularyzację kultury brytyjskiej na całym świecie.
Organizatorzy olimpiady w Londynie wierzą, że to dopiero początek pozytywnych efektów. Przewodniczący komitetu organizacyjnego lord Sebastian Coe zaznacza, że prawdziwe dziedzictwo Igrzysk będziemy mogli ocenić dopiero za 10 lat.
Maciej Kalwasiński
Bankier.pl
