REKLAMA
WEBINAR

SONDAŻWiększa kwota wolna od podatku. Tego chcą polskie rodziny

2023-06-02 06:45
publikacja
2023-06-02 06:45

Choć 500+ pozwoliło PiS-owi wygrać wybory w 2015 roku, to bardziej niż waloryzacji świadczenia Polacy chcą czegoś innego. Zdaniem 65,7 proc. badanych podnoszenie kwoty wolnej od podatku jest najlepszym rozwiązaniem wspomagającym rodziny - wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”.

Większa kwota wolna od podatku. Tego chcą polskie rodziny
Większa kwota wolna od podatku. Tego chcą polskie rodziny
/ Pexels

Na pytanie o to, jakie rozwiązanie wspomagające rodziny jest najlepsze, 65,7 proc. badanych odpowiedziało, że podnoszenie kwoty wolnej od podatku, zaś 61,5 proc., że ulga podatkowa na dzieci. Na trzecim miejscu (26,9 proc.) znalazł się waloryzowany program 500+, rozszerzony także na dzieci powyżej 18 lat do czasu zakończenia przez nie nauki, maksymalnie do 26 roku życia. 23 proc. badanych jako najlepsze rozwiązanie wskazało waloryzowany program 500+.

Rozpoczyna się nowy okres świadczeniowy w programie "Rodzina 500+"

1 czerwca rozpoczął się nowy okres świadczeniowy w programie "Rodzina 500+". Potrwa do 31 maja 2024 r. Jeśli wniosek o 500+ zostanie złożony w czerwcu – ZUS wypłaci świadczenie do 31 sierpnia wraz z wyrównaniem kwoty świadczenia od czerwca.

22,5 proc. badanych wskazało, że podwyższone do 800 zł świadczenie 500+, które otrzymują rodziny na każde dziecko do 18. roku życia, powinno przysługiwać każdej rodzinie niezależnie od dochodów. 53,1 proc. opowiedziało się za tym, by takie świadczenie przysługiwało tylko rodzinom spełniającym określone kryterium dochodowe. Zdaniem 20,5 proc. świadczenie nie powinno przysługiwać nikomu, zaś 3,9 proc. nie ma w tej kwestii zdania.(PAP)

mchom/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Potrzebujesz niezawodnego połączenia            z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Potrzebujesz niezawodnego połączenia z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Komentarze (27)

dodaj komentarz
jas2
Prorodzinna byłaby kwota wolna 30 tys. na członka rodziny.
jas2
Większa kwota wolna od podatku nie wspomaga rodziny, chyba, że będzie tylko dla rodzin z dziećmi.
Jeśli będzie taka sama dla rodzin jak dla starych panien i kawalerów, to żadnej prorodzinności nie będzie.
okradanyprzezzus
800 jednemu daj ==>> 1600 innemu ukradnij?!?!
ministerprawdy
Ludzie nie chcą infalcji, a politycy cisną jak na siłę. Polska ciekawy kraj. Wygenerowała mega inflację przy pomocy firm kontrolowanych przez państwo oraz rozwalania kasy na prawo i lewo. To przez ceny energii mamy mega infalcję a firmy energetyczne i paliwowe mają mega zyski i mega marże. Wysoka infalcja to wysokie ceny czyli wysokie Ludzie nie chcą infalcji, a politycy cisną jak na siłę. Polska ciekawy kraj. Wygenerowała mega inflację przy pomocy firm kontrolowanych przez państwo oraz rozwalania kasy na prawo i lewo. To przez ceny energii mamy mega infalcję a firmy energetyczne i paliwowe mają mega zyski i mega marże. Wysoka infalcja to wysokie ceny czyli wysokie wpływy z podaktów czyli kasa do budżetu. Do tego wysokie ceny to papierowy wzrost PKB czyli spadek proporcji zadłużenia do PKB czyli można dalej się zadłużać - czy to nie genialne???
adam.1983
Na podnoszeniu kwoty wolnej skorzystają również osoby bogate a w żaden sposób nie zrekompensuje to kosztów wychowania nowych podatników przez rodzinę gdzie pracuje tylko jeden rodzic a drugi zajmuje się owymi dziećmi. Jeżeli program ma być pro-rodzinny to mieszanie w to kwoty wolnej jest bezsensowne, bo bardziej skorzysta na tym Na podnoszeniu kwoty wolnej skorzystają również osoby bogate a w żaden sposób nie zrekompensuje to kosztów wychowania nowych podatników przez rodzinę gdzie pracuje tylko jeden rodzic a drugi zajmuje się owymi dziećmi. Jeżeli program ma być pro-rodzinny to mieszanie w to kwoty wolnej jest bezsensowne, bo bardziej skorzysta na tym grupa bezdzietnych singli ( którzy prawie zawsze gdzieś pracują ) niż rodziców gdzie czasem ze względów problemów związanych z opieką nad dziećmi nie może pracować 2 rodziców.
W ten sposób osoby nie wnoszące wkładu w wychowanie nowego pokolenia przyszłych płatników podatków skorzystają w większym stopniu do dotacji na rzekome dzieci niż osoby które faktycznie ponoszą te koszty.
po_co
Uniwersalna prawda jest taka, że poglądy zależą od punktu widzenia.
Przykładowo znam ludzi którzy mają jedno lub dwójkę dzieci, w wieku szkolnym, a i tak decydują się na to, że tylko jeden z nich pracuje.

Ja mam 5-tkę dzieci, z czego 3-ka to przedszkolaki, a jedno dziecko to 1-szoklasista.
Pracuję zarówno jak jak i moja
Uniwersalna prawda jest taka, że poglądy zależą od punktu widzenia.
Przykładowo znam ludzi którzy mają jedno lub dwójkę dzieci, w wieku szkolnym, a i tak decydują się na to, że tylko jeden z nich pracuje.

Ja mam 5-tkę dzieci, z czego 3-ka to przedszkolaki, a jedno dziecko to 1-szoklasista.
Pracuję zarówno jak jak i moja żona.

Najlepsze rozwiązanie to takie w którym państwo w minimalnym stopniu angażuje się w rodzinę w zamian za to organizując życie w kraju w taki sposób aby rodzina mogła swobodnie decydować o swoim losie.
Na świecie zawsze będą biedniejsi i bogatsi, rozdawanie pieniędzy tym pierwszym nic w ich sytuacji nie zmieni bo im potrzebna jest edukacja - wcale nie oznacza to, że są to ludzie głupi po prostu bardzo często nie mają narzędzi które pozwalają im wykorzystać i pomnożyć swój majątek. Przejadając pieniądze nie poprawią swojej sytuacji i w ich sytuacji czy to będzie 500 zł czy 1500 zł zawsze będzie za mało.

Wielu milionerów nie radzi sobie z zarządzaniem swoim majątkiem to akurat nic wstydliwego prosić o taką formę pomocy.
adam.1983 odpowiada po_co
Nie każdy ma tak luksus, u mnie we wsi nie ma żłobka a jest tylko przedszkole, czynne od 7-16 czyli pracując np. od 6 nie ma możliwości oddania dziecka do przedszkola, o żłobku nie wspomnę, jest owszem w mieście 20km od miejsca zamieszkania, i teraz wyobraź sobie że jesteś rodzicem który pracuje od 6-14 a drugi na zmiany, zrób logistykę Nie każdy ma tak luksus, u mnie we wsi nie ma żłobka a jest tylko przedszkole, czynne od 7-16 czyli pracując np. od 6 nie ma możliwości oddania dziecka do przedszkola, o żłobku nie wspomnę, jest owszem w mieście 20km od miejsca zamieszkania, i teraz wyobraź sobie że jesteś rodzicem który pracuje od 6-14 a drugi na zmiany, zrób logistykę dzieci co dzień 20km do przedszkola i żłobka żeby móc iść do pracy. Proste wyjście - jeden rodzic zostaje w domu z dziećmi i przejmuje rolę całodobowej opiekunki więc w myśl wysokiej kwoty wolnej jest poszkodowanym jeleniem bo nie ma dochodu więc nic nie odliczy, ale za to wygodnie i dostatnie żyjący sobie kawaler dostanie. To na pewno nie jest pro rodzinne, lepiej żeby niczego już w takiej sytuacji nie było.
marok
Za Tuska kwota wolna od podatku wynosiła 3 tysiące złotych , dzisiaj wynosi 30 tysięcy.

Poza tym pieniądze na dzieci sa inwestycją i dlatego każdy rodzic bez względu na dochody powinien dostawać te pieniądze na dziecko, czy dzieci..
jjmm2u
Składka zdrowotna to podatek i jest płacona od pierwszej złotówki więc PiS zlikwidował kwotę wolną a nie ja podniósł.
kaczyslaw_
Za Tuska można było odliczyć 7,75% składki zdrowotnej od podatku, za *** nie można jej odliczyć wcale. Za *** też kwota wolna wynosiła 3 tys. zł. Została podniesiona dopiero od 2022.

Powiązane: Polityka rodzinna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki