Ulma Construccion Polska, producent i dostawca systemów deskowań i rusztowań dla budownictwa, ocenia, że sytuacja na rynku cenowym może się poprawić, a to z kolei może pozytywnie wpłynąć na rezultaty spółki - powiedział Andrzej Kozłowski, prezes spółki. Dodał, że obecny portfel zamówień może przyczynić się do odzyskania pełnej rentowności spółki.
"Po ciężkim okresie roku 2014 i pierwszym kwartale 2015 firma zaczyna nabierać powoli wiatru w żagle. Jest to efekt wprowadzenia procesów restrukturyzacji i redukcji kosztów, ale też selektywnego sposobu zawierania kontraktów" - powiedział podczas konferencji prezes Kozłowski.
"Są pewne sygnały, które pozwalają mieć nadzieję, że sytuacja na rynku cenowym ulegnie poprawie i będzie widoczna w naszych rezultatach" - dodał.
Skonsolidowane przychody grupy w pierwszym półroczu 2015 roku wyniosły 90,23 mln zł wobec 96,7 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego. Spółka odnotowała w pierwszym półroczu tego roku zysk netto na poziomie 162 tys. zł wobec straty na poziomie 8,3 mln zł w pierwszym półroczu ubiegłego roku.
Prezes liczy, że spółka - za sprawą poprawiającej się sytuacji rynkowej - powróci do pełnej rentowności.
"Mam nadzieję, że nasz portfel pozwoli odzyskać nam pełną rentowność firmy i zmodernizować flotę" - powiedział Kozłowski.
Dodał, że modernizacja floty może mieć miejsce w latach 2016-2017. Ocenił, że będzie to "istotny" przyrost.
"Nasze zapędy inwestycyjne w 2015 roku zostały ostudzone przez sytuację na rynku. Będziemy dostosowywać nasze inwestycje do potrzeb rynku, chcemy skupić się na nowych technologiach" - powiedział Kozłowski.
Prezes ocenił, że w tym roku na rynku budowlanym "panuje ogromna wojna cenowa", a wyraźniejsze odbicie w branży powinno nastąpić pod koniec roku.
"Rynek zachowuje się bardzo dziwnie. Myśleliśmy, że ten rok będzie w jakiś sposób korespondował z rokiem 2011, gdzie był początek realizacji wielkich obiektów, byliśmy w pełnej gotowości bojowej i zbieraliśmy owoce tej gotowości. Ten rok niestety odbiega od tego obrazu, panuje ogromna wojna cenowa" - ocenił Kozłowski.
Dodał, że mimo nadal odczuwalnego wpływu spadku cen ropy naftowej na inwestycje w Kazachstanie, spółka nadal planuje działać na tamtejszym rynku.
"Mimo dużych ograniczeń Kazachstan nadal będzie dla nas bardzo istotnym rynkiem, ponieważ jego perspektywy są duże" - ocenił.
Kozłowski dodał także, że spółka zamierza zwiększyć swoją działalność na rynku ukraińskim.
"Znajdujemy się w zachodniej części Ukrainy, a jest to region, na którym pojawiło się bardzo duże ożywienie inwestycyjne, co wynika z przenoszenia się kapitału z zagrożonej części wschodniej na część zachodnią" - powiedział prezes Kozłowski.
Dodał, że spółka w najbliższym czasie zamierza uruchomić oddział wraz z magazynem we Lwowie. (PAP)
sar/ osz/
