Szwajcarski Bank Narodowy opublikował dane na temat najważniejszych wskaźników polityki pieniężnej. Z raportu wynika, że rezerwy walut zagranicznych SNB urosły do rekordowego poziomu. W czerwcu osiągnęły one pułap 608,8 miliardów franków szwajcarskich (595 miliardów USD).
Poziom rezerw wzrósł o około 6,5 miliarda CHF w porównaniu do poprzedniego miesiąca i jest aktualnie najwyższy w historii. Pod koniec roku 2015 zasoby walut zagranicznych w SNB wynosiły 593 miliardy CHF.
Powodem tej sytuacji jest zamieszanie, jakie zapanowało po referendum w Wielkiej Brytanii pod koniec czerwca. Decyzja Brytyjczyków o wyjściu z Unii Europejskiej wstrząsnęła rynkami finansowymi na całym świecie. Chcąc zapobiec nadmiernemu umacnianiu się franka, szwajcarski bank centralny zaczął dokonywać interwencji na rynku walutowym. W tym celu rozpoczął dodruk rodzimej waluty i skupowanie walut zagranicznych.
Utrzymanie kursu franka jest kwestią ważną dla SNB, gdyż ma on duży wpływ na wielkość eksportu tego kraju, a także kondycję przemysłu turystycznego. Jest to już kolejna próba Szwajcarskiego Banku Narodowego w celu utrzymania wartości waluty na względnie stałym poziomie – poprzednie były dokonywane w roku 2008 (w sytuacji światowego kryzysu) oraz latach 2011-15 (nieudana próba ustalenia limitu dla pary EUR/CHF).
Istotna jest również presja, jaką na SNB nieustannie wywierają partie polityczne w kraju. Polityka walutowa banku centralnego jest pod ciągłą obserwacją i niektórzy obawiają się, że narastający poziom rezerw może przynieść ogromne straty, gdy w końcu dojdzie do sprzedaży obcych walut.





















































