Rząd po rekonstrukcji będzie dużo mniejszy, niż jest obecnie - podkreślił we wtorek wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Potwierdził także informacje, że zostanie ograniczona liczba ministrów i wiceministrów.
Gawkowski w Polsat News został zapytany o zapowiedzianą przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcję rządu oraz o zaplanowane na wtorek kolejne spotkania liderów koalicji.
Według wicepremiera, głównym celem zmian jest przyspieszenie prac rządu, lepsza koordynacja i gospodarcze wzmocnienie. – To są główne elementy, które będą kierowały rekonstrukcją – poinformował. Wyraził nadzieje, że wtorkowe spotkanie koalicyjne będzie tym, na którym zapadną ostatnie decyzje. - I już będziemy zmierzali do momentu czy czasu, w którym wszystko zostanie ogłoszone – powiedział.
Zdaniem wicepremiera, planowane zmiany w koalicji, nie będą wielkim resetem, ponieważ „nie ma dzisiaj chyba przestrzeni na to, żebyśmy wymieniali tak dużo minister i ministrów”. Gawkowski zauważył, że są „pewne pola do szybszej pracy”. Myślę, że trzeba to zrobić na polach koordynacji międzyresortowej”. - Po drugie, usprawnić pracę pomiędzy Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a ministrami i konstytucyjnym, i tymi, którzy są w KPRM-ie. I to też się pewnie wydarzy. Trzeci krok to wzmocnienie tych pól gospodarczych. To jest dzisiaj ważne – wyliczał wicepremier.
Mówiąc o polach gospodarczych, minister cyfryzacji nawiązał do poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska dotyczącej deregulacji. - Deregulacja w mojej ocenie się udała. To, co wczoraj pan premier ogłaszał, te dziesiątki, ponad 100 zmienionych ustaw, te elementy, które dotyczą też usprawnień w życiu człowieka - zaznaczył Gawkowski.
Odnosząc się do działania resortu cyfryzacji ocenił, że wszystkie usprawnienia cyfrowe, które będą obowiązywały na polu zarówno administracyjnym, jak i zdrowotnym „bardzo nam wszystkim pomogą, bo ludzie oczekują, że będą mieli dobrą płacę, dobre wynagrodzenie i będzie im się spokojnie żyło”.
Gawkowski został zapytany również o spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni z politykami PiS w tym z Jarosławem Kaczyńskim. - Uważam, że Szymon Hołownia tym spotkaniem doprowadził koalicję na krawędź współpracy i lojalności – powiedział. Dodał, że „takiego braku zaufania w naszej koalicji nie było jeszcze od początku, kiedy rządzimy”. Zaznaczył, że drogą do odbudowania zaufania w koalicji jest bycie transparentnym i przedstawienie swojego programu. - Lewica tydzień temu zrobiła konwencję, na której pokazała sukcesy w każdym resorcie. Pokazała, jaki jest plan na trzy miesiące – podkreślił wicepremier. - Jeżeli wszyscy byśmy tak pracowali w rządzie, to mielibyśmy do opowiadania dziesiątki, a może nawet setki sukcesów - małych i dużych, bo one zmieniają życie każdego obywatela – podkreślił.
We wtorek, 8 lipca liderzy koalicji: premier Donald Tusk (Platforma Obywatelska), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Szymon Hołowna (Polska 2050) i Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica), mają kontynuować rozmowy ws. rekonstrukcji rządu. Wcześniej, rozmowy w tej sprawie toczyły się w piątek. Wtorkowe rozmowy koalicjantów będą się odbywać w cieniu doniesień o spotkaniu lidera Polski 2050 m.in. z europosłem PiS Adamem Bielanem i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w prywatnym mieszkaniu Bielana.(PAP)
azk/ par/
