Afisze z listem gończym za przebywającym w Hiszpanii liderem opozycji i byłym kandydatem w wyborach prezydenckich Edmundo Gonzalezem, z obietnicą nagrody w wysokości 100 000 dol. „za pomoc w jego ujęciu” rozlepiono na międzynarodowym lotnisku w stolicy Wenezueli, Caracas .
Stało się to w chwili gdy opozycyjny przywódca rozpoczyna w sobotę międzynarodową podróż od stolicy Argentyny na zaproszenie prezydenta Argentyny Javiera Mileia. Wizyta następuje na zaledwie na kilka dni przed rozpoczęciem przez wenezuelskiego dyktatora Nicolasa Maduro nowej kadencji na stanowisku prezydenta, po sfałszowanych – co podkreśla demokratyczna opozycja w tym kraju - lipcowych wyborach.
75 -letni były dyplomata Edmundo Gonzalez uzyskał zgodę na opuszczenie kraju i we wrześniu wyjechał do Hiszpanii.
Wenezuelski prokurator generalny Tarek William Saab zakomunikował, że przeciwko Gonzalezowi „toczy się postępowanie sądowe”.
Gonzalez kontynuuje walkę polityczną z reżimem Maduro, którego oskarża m.in. o sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich, uzurpację władzy i pranie brudnych pieniędzy na wielka skalę.
Kilka krajów Ameryki Łacińskiej nie uznało zwycięstwa wyborczego Maduro. (PAP)
ik/ jm/
