

Emisje nowych akcji ogłoszone przez największe spółki energetyczne w Polsce nie spodobały się ich akcjonariuszom, wobec czego kursy zanurkowały podczas środowego handlu.
PGE poinformowała we wtorek po sesji o planach dokapitalizowania spółki poprzez emisję nowych akcji bez prawa poboru i pozyskanie w ten sposób od inwestorów ok. 3,2 mld zł. W środę rano przed startem sesji o podobnym scenariuszu poinformowała Enea, która zamierza wyemitować 88 288 515 akcji z wyłączeniem prawa poboru.
Według podanych przez spółki informacji pozyskany kapitał ma zostać przeznaczony na nowe inwestycje, w tym projekty fotowoltaiczne, farmy wiatrowe i słoneczne czy niskoemisyjne źródła energii w przypadku PGE i inwestycje w obszarze dystrybucji w odniesieniu do Grupy Enea.
Zobacz także
Kursy obu spółek wyraźnie traciły na początku środowego handlu, a potem odbiły, ale nie odrobiły porannych strat. W południe PGE było notowane o 5 proc. niżej, chociaż w pierwszej godzinie handlu spadki sięgały ok. 10 proc.
To zaskakujący ruch, zwłaszcza biorąc pod uwagę plany dotyczące wydzielenia aktywów węglowych do NABE, która według ministra Jacka Sasina miała powstać na początku bieżącego roku. Pozbycie się węglowego "balastu" miało zwiększyć potencjał inwestycyjny spółek energetycznych. Niespodziewane plany emisji, według ekspertów mogą świadczyć o opóźnieniu projektu.
PGE poinformowało, że ma już rozpisany plan konkretnych wydatków z puli, którą chce pozyskać podczas emisji. Według spółki ok. 1,6 mld zł przeznaczy na rozwój dystrybucji, ok. 1,1 mld zł na dekarbonizację poprzez rozwój źródeł niskoemisyjnych, a ok. 470 mln zł na rozwój odnawialnych źródeł energii. PGE podała, że ok. 0,61 mld zł z nowej emisji chciałaby wydać na zwiększenie udziału linii kablowych w sieci SN. Na rozwój liczników zdalnego odczytu przeznaczone miałoby być ok. 0,74 mld zł, a na zwiększenie efektywności procesów przyłączeniowych ok. 0,26 mld zł.
Projekt uchwały na NWZ zakłada obniżenie kapitału zakładowego w drodze zmniejszenia wartości nominalnej akcji z jednoczesnym podwyższeniem kapitału zakładowego w drodze emisji akcji serii E. Podwyższenie kapitału zakładowego nastąpi w drodze subskrypcji prywatnej, z wyłączeniem prawa poboru.
Cena emisyjna akcji serii E zostanie określona przez zarząd, z uwzględnieniem wyników procesu budowania księgi popytu. Nadzwyczajne walne zgromadzenie PGE zostało zwołane na 7 marca.
O planie emisji nie więcej niż 88,29 mln walorów poinformowała Enea. Przy średniej cenie rynkowej za ostatni rok daje to ok. 750 mln zł. Emisja będzie skierowana do wybranych inwestorów z wyłączeniem prawa poboru. Środki z emisji mają zostać przeznaczone na rozbudowę i modernizację sieci wysokiego i średniego napięcia, instalacje liczników zdalnego odczytu oraz przyłączenia do sieci nowych odbiorców. Spółka zastrzegła, że nowe środki nie mogą być przeznaczone na finansowanie aktywów węglowych.
"Aktualizacja strategii rozwoju, którą ogłosiliśmy przed kilkoma tygodniami określa bardzo precyzyjnie kluczowe kierunki rozwoju grupy Enea. W obszarze dystrybucji to rozbudowa i modernizacja sieci wysokiego i średniego napięcia oraz ich przygotowanie do dwukierunkowego przepływu energii i budowa inteligentnych sieci energetycznych" – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, Paweł Szczeszek, prezes Enei.
Decyzję w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego w drodze emisji podejmie Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Enei zaplanowane na 10 marca.
Kurs spółki spadał w południe o blisko 7 proc.
Mocne spadki notuje też Tauron, rykoszetem dyskontując wątpliwości inwestorów względem sektora energetycznego, które przyniosły plany nowych emisji spółek z branży. Kurs spółki zniżkował w południe o ponad 5 proc., a cały WIG-Energia był liderem spadków sektorowych indeksów z wynikiem przeszło 4 proc. pod kreską.


MKu/PAP