REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

"Odwrócona piramida świadczeń". Znamy założenia projektu o podatku zdrowotnym

2024-07-02 15:46, akt.2024-07-02 16:48
publikacja
2024-07-02 15:46
aktualizacja
2024-07-02 16:48

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny poinformował PAP, że założenia projektu ustawy o tzw. podatku zdrowotnym są gotowe do przekazania szefowi MF Andrzejowi Domańskiemu. Wyjaśnił, że pomysł zakłada "zmianę systemową", dlatego Lewica czeka na zielone światło, by móc dalej pracować nad projektem.

"Odwrócona piramida świadczeń". Znamy założenia projektu o podatku zdrowotnym
"Odwrócona piramida świadczeń". Znamy założenia projektu o podatku zdrowotnym
fot. Sergey Podlesnov / / Shutterstock

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała we wtorek w Programie Trzecim Polskiego Radia, że jej resort pracuje nad projektem ustawy, który specjaliści i eksperci nazywają "odwróconą piramidą świadczeń". "Na całym świecie już tak jest, że zdecydowaną większość świadczeń medycznych można wykonywać poza szpitalem, np. w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, w poradniach specjalistycznych czy w POZ" - podkreśliła.

W zeszłym tygodniu wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny powiedział w Sejmie, że Lewica ma pomysł na zapewnienie "dobrego finansowania ochrony zdrowia". "Mam nadzieję, że ten pomysł uzyska poparcie reszty koalicji" - podkreślił.

We wtorek w rozmowie z PAP Konieczny potwierdził, że klub pracuje nad projektem ustawy o tzw. podatku zdrowotnym, który "ma zakończyć pewną fikcję oraz pomóc w pozyskaniu pieniędzy do systemu ze źródeł, które nie są obciążające dla budżetu".

"Uważamy, że pomysły redukcji składki zdrowotnej i dokładania większej liczby pieniędzy z budżetu donikąd nie doprowadzą" - powiedział wiceszef MZ.

"Nasze rozwiązanie wychodzi dość daleko do przodu, ale tylko takie ma sens, jeżeli chcemy naprawdę finansować opiekę zdrowotną, a nie przerzucić się na prywatną opiekę z pieniędzy pacjentów" - ocenił. Wyjaśnił, że projekt Lewicy zakłada zamianę składki zdrowotnej na podatek, który obejmowałyby również płatników CIT. Ponadto klub chce wprowadzenia powszechnego dostępu do świadczeń zdrowotnych.

"Każdy Polak ma dostęp do policji albo do straży pożarnej bez względu na to, czy płaci podatki, czy nie. Nasz pomysł likwiduje pojęcia takie jak osoba ubezpieczona, więc jest to przemiana systemowa, która obejmuje bardzo wiele ustaw, rozporządzeń i zasad funkcjonowania" - powiedział Konieczny.

Poinformował, że założenia projektu ustawy są gotowe do przekazania ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu. "To zmiana systemowa w zakresie finansowania zdrowia, więc Ministerstwo Finansów musi ocenić, czy możemy dalej pracować nad projektem oraz czy znajdzie poparcie wśród innych członków koalicji - czekamy na zielone światło" - podkreślił.

Rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik powiedział PAP, że jeszcze we wtorek projekt ma zostać skierowany do resortu finansów.

Pod koniec czerwca "Rzeczpospolita" informowała, że na ochronę zdrowia może zabraknąć w ciągu trzech lat niemal 160 mld zł. Dla porównania podała, że budżet na obronność wynosi w 2024 r. ok. 159 mld zł.

Gazeta dotarła do przygotowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego–PZH, Instytut Finansów Publicznych i Federację Przedsiębiorców Polskich raportu „Luka finansowa systemu ochrony zdrowia w Polsce – perspektywa 2025–2027”. "Autorzy raportu zwracają uwagę, że w 2023 r. Narodowy Fundusz Zdrowia wykorzystał prawie wszystkie rezerwy, które kumulowały się w trakcie pandemii w latach 2020–2022. Doprowadziła do tego m.in. zmiana w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty z listopada 2022 r. Przeniosła ona ciężar finansowania wielu zadań z budżetu do NFZ. Dochodzą do tego koszty znowelizowanej w 2022 r. ustawy o sposobie ustalania minimalnego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. W efekcie od 2024 r. wydatki NFZ przekraczają znacznie poziom przychodów ze składek i muszą być finansowane dodatkowo dotacją podmiotową z budżetu. Jej kwota w kolejnych latach ma znacząco rosnąć" - pisała "Rzeczpospolita". (PAP)

Autorka: Agata Andrzejczak

andr/ godl/ wus/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (19)

dodaj komentarz
chmiels
Jakies badania w szpitalu - 3 dni trzeba siedzieć i po co. W szpitalu powinny odbywać się operacje a nie zawody w leżeniu na wytrwałość.
kobiety_na_traktory
Chodzi o to żeby inzynier z Afryki miał opiekę zdrowotną zaraz jak wystawi przez płot swoja nogę i dotknie polskiej ziemi
tomitomi
no nareszcie , szamani i szeptunki dostaną swoją szansę ! na działania poza szpitalne !
...w końcu to tańsze i bardziej ekologiczne !!!
gusła w cenie , trza uważać !
samsza
Osoby nie ubezpieczone z dostępem do NFZ takim jak płacacy składkę.
Wszystko przez to, że obiecali zmienić składkę zdrowotną. Jak widać kasy na leczenie wszystkiego i wszystkich brakuje, to zrobi się szachermacher, ściągnie się kasy tyle samo lub więcej, ale składkę zlikwidują. Będzie danina...
fiat126p
Jedyną dobrą rzeczą jest nazwanie podatku po imieniu a nie oszukiwanie, że to jakaś "składka".

Złe jest, że nieubezpieczeni (nie mylić z niepłacącymi składek np. dziećmi) mieliby taki sam dostęp - pamiętajmy, że dotyczyłoby to obywateli innych państw UE.

"na podatek, który obejmowałyby również płatników
Jedyną dobrą rzeczą jest nazwanie podatku po imieniu a nie oszukiwanie, że to jakaś "składka".

Złe jest, że nieubezpieczeni (nie mylić z niepłacącymi składek np. dziećmi) mieliby taki sam dostęp - pamiętajmy, że dotyczyłoby to obywateli innych państw UE.

"na podatek, który obejmowałyby również płatników CIT." Tak, bo firma złamała nogę... To może płatników podatku od wydobycia kopalin?
maxykaz
Juz przeżarli w NFZ to co nagrabili Nowym Wałem od przedsiębiorców. Teraz czas na "nową reformę". Nie pochwalił sie że ktoś będzie miał mniej do płacenia, czyli wiadomo do czego to zmierza
jan-kowalski
Zaraz, zaraz, przecież ci sami (w większości) ludzie, gdy rządzili w latach 1997-2001 i wprowadzali system ubezpieczeniowy w lecznictwie (kasy chorych itd.) w miejsce finansowania z budżetu opieki zdrowotnej (czyt. z podatków) twierdzili dokładnie coś przeciwnego...

To ja się pytam, co się zmieniło i kiedy się mylili (mylą)
Zaraz, zaraz, przecież ci sami (w większości) ludzie, gdy rządzili w latach 1997-2001 i wprowadzali system ubezpieczeniowy w lecznictwie (kasy chorych itd.) w miejsce finansowania z budżetu opieki zdrowotnej (czyt. z podatków) twierdzili dokładnie coś przeciwnego...

To ja się pytam, co się zmieniło i kiedy się mylili (mylą) - czy wtedy, gdy mówili 25 lat temu, że tylko system oparty o składkę zdrowotną (ubezpieczeniowy) jest przyszłością, jako przejrzysty, nowoczesny etc., czy teraz?
No chyba że mylili się wtedy i mylą się teraz - w takim razie niech się wynoszą z rządu i oddadzą władzę tym, którzy "umią" rządzić (oraz nie zmieniają zdania w kwestiach fundamentalnych o 180 stopni co ćwierć wieku).
a_niedomagalczyk
Ktoś (Kuroń?) zdołał przemycić do sorosowej konstytucji zapis, że "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych."
Przez 27 lat ten zapis był hakowany reżimem składek/meldowania się w urzędzie d/s nękania
Ktoś (Kuroń?) zdołał przemycić do sorosowej konstytucji zapis, że "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych."
Przez 27 lat ten zapis był hakowany reżimem składek/meldowania się w urzędzie d/s nękania bezroboli - ewidentnie sprzecznym z duchem K.
Przez cały ten czas nikt nie podjął próby zaskarżenia tego to TK.
Bandytyzm neolibowy w praktyce.
fiat126p
Równy dostęp - nie oznacza darmowy.
Równy to taki sam koszyk świadczeń za tę samą kwotę.
Jest inaczej - podatek zdrowotny właściwie już mamy.
a_niedomagalczyk odpowiada fiat126p
Wiem, że po kursie mikkonomii nie idzie zrozumieć frazy " finansowanej ze środków publicznych".

Powiązane: Składka zdrowotna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki