REKLAMA

Największe banki zmienią swoje nazwy

2005-03-16 09:34
publikacja
2005-03-16 09:34
BZ WBK i Kredyt Bank prawdopodobnie zmienią w tym roku nazwę – pisze środowy „Parkiet”. Decyzję taką może podjąć także ING BŚK. Koszty związane ze zmianą nazwy i późniejszą kampania reklamową ją promującą będą zapewne niebagatelne. Na zmianę nazwy z BIG BG na Millennium w 2003 bank przeznaczył około 25 mln zł.

„Postaramy się, by nowa nazwa BZ WBK nie preferowała ani Banku Zachodniego, ani Wielkopolskiego Banku Kredytowego. Nie chcemy, by którakolwiek ze stron poczuła się dotknięta. O jej brzmieniu zadecydują badania, a nie przywiązanie i sentyment” - uzasadnia w wywiadzie dla „Parkietu” Piotr Gajdziński, rzecznik banku. Decyzja o zmianie nazwy BZ WBK może oznaczać, że inwestor strategiczny banku - irlandzka grupa AIB - nie zamierza go sprzedać.

Na upodobnieniu się do belgijskiego KBC – swojego inwestora strategicznego – zależy także Kredyt Bankowi. „Rozważamy nawiązanie do logotypu Grupy KBC, aby podkreślić swoją przynależność do niej. Być może nastąpi to jeszcze w tym roku” informuje Ewa Krawczyk z biura prasowego Kredyt Banku. Do logo KBC może także upodabniać logo TU Warta – drugiej z Polskich spółek z portfela Belgów. Celem zmian ma być m.in. podkreślenie poprzez nazwę powiązań kapitałowych Kredyt Banku i Warty.

Do zmiany nazwy, co jest efektem polityki, którą Holendrzy przedstawili przy okazji zmian nazw spółek grupy, przygotowuje się również ING BSK.

„Wiadomo, że są to przedsięwzięcia kosztowne i podjęcie ostatecznej decyzji na pewno przyjdzie z większą łatwością, gdy bank będzie wypracowywać dobre wyniki” - twierdzi Piotr Gajdziński, rzecznik BZ WBK. Ponieważ rok 2005 pod tym względem zapowiada się pod tym względem dla banków zupełnie dobrze, więc prawdopodobnie zrealizują one swoje plany. Koszty faktycznie nie są niskie. Przykładowo na zmianę nazwy z BIG BG na Millennium w 2003 r. bank zarezerwował 25 mln zł. Tam w grę nie wchodziła jednak zmiana całego wyposażenia oddziałów, ponieważ marka Millenium funkcjonowała już w Banku Gdańskim od 1998 roku.

„Wyposażenie jednej bankowej placówki w nowe logo i barwy to wydatek od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych. Średnio można przyjąć 35 tys. zł” mówi Michał Zoll, dyrektor departamentu reklamy zewnętrznej w firmie GalPoster, która pomagała w zmianie nazwy jednego z większych polskich banków. Sieci oddziałów BZ WBK, Kredyt Bank i ING BSK mają po około 300 do 400 placówek, więc koszty techniczne, czyli wymiana m.in. banerów, oznakowania oddziałów czy tabliczek to wydatek co najmniej 10 mln zł. Około 1 mln zł pochłania zmiana aplikacji komputerowych. Podobna kwota potrzebna jest na zakup nowych pieczęci.

To wszystko to jednak dopiero wstęp do wydatków na medialną kampanię reklamową. Jak mówią eksperci, nie da się jej zrobić za mniej niż 10 mln zł. Przy wprowadzaniu zupełnie nowej nazwy, koszty te mogą być kilkakrotnie większe.

Zmianę nazwy ma za sobą już większość polskich banków. W trakcie kampanii reklamowej związanej ze zmianą nazwy jest właśnie GE Money Bank, powstały z połączenia GE Capital Bank z GE Bankiem Mieszkaniowym. W 2003 r. nazwę BIG BG zmieniono na Millennium. Od 2002 r. Bank Handlowy pozostał już tylko jako nazwa statutowa, nazwą handlową jest Citibank Handlowy. DZ Bank to dawniej AmerBank. Deutsche Bank PBC, niedawno jeszcze nazywał się DB24, a wcześniej BWR. Dzisiejszy Fortis Bank to kilka lat temu Pierwszy Polsko-Amerykański Bank.

Ł.O.
Źródło: „Parkiet”
Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki