Prognozowany niższy wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się przełoży się na niższą konsumpcję paliw - w dłuższym terminie możemy spodziewać się spadków cen ropy, szczególnie przy założeniu rosnącej podaży - tak z USA, jak i np. z Iranu czy Iraku. Niewiadomą pozostaje reakcja kartelu OPEC i elastyczność w podejściu do spadających cen. Konsumenci ropy powinni wręcz liczyć na konflikt - i wojnę cenową między np. Irakiem i Arabią Saudyjską - komentuje Paweł Kordala, analityk X-Trade Brokers.
Na rynku surowców nie ma pacyfistów
2014-02-04 13:06
publikacja
2014-02-04 13:06
2014-02-04 13:06
Prognozowany niższy wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się przełoży się na niższą konsumpcję paliw - w dłuższym terminie możemy spodziewać się spadków cen ropy, szczególnie przy założeniu rosnącej podaży - tak z USA, jak i np. z Iranu czy Iraku. Niewiadomą pozostaje reakcja kartelu OPEC i elastyczność w podejściu do spadających cen. Konsumenci ropy powinni wręcz liczyć na konflikt - i wojnę cenową między np. Irakiem i Arabią Saudyjską - komentuje Paweł Kordala, analityk X-Trade Brokers.


















































