Mapa wypadków drogowych. Przyglądamy się statystykom z pierwszego półrocza na polskich drogach

W poprzednich latach pierwszy kwartał roku zwykle kończył się mniejszą liczbą wypadków drogowych oraz ich ofiar. Pogorszenie statystyk następowało w drugim kwartale, a okres wakacyjny był niestety najgorszy pod względem bezpieczeństwa drogowego. Tego, jak statystycznie zakończą się na drogach trwające wakacje, oczywiście jeszcze nie wiemy. Można natomiast sprawdzić najnowsze dane GUS na temat bezpieczeństwa drogowego w I połowie 2025 r. Tym statystykom przyglądają się eksperci multiagencji ubezpieczeniowej Unilink.

Kwartalne dane sięgają okresu pandemii COVID-19 

Kwartalny cykl publikacji danych GUS na temat bezpieczeństwa drogowego wydaje się dobrym rozwiązaniem, które pozwala między innymi na przeanalizowanie sezonowych zmian. Takie zmiany są dobrze widoczne w poniższej tabeli, która przedstawia podstawowe statystyki bezpieczeństwa drogowego w Polsce od I kw. 2020 r. do II kw. 2025 r. Oprócz liczby wypadków drogowych oraz ich ofiar (zabitych i rannych), w tabeli możemy sprawdzić, jak kwartalnie zmieniała się liczba kolizji.

Pod tym pojęciem należy rozumieć zdarzenia drogowe nieskutkujące śmiercią uczestników oraz ich obrażeniami - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert multiagencji ubezpieczeniowej Unilink.

Miniona połowa roku lepsza niż I i II kw. 2024 roku 

Pomimo faktu, że kwartalne dane GUS sięgają jeszcze do początkowego okresu pandemii COVID-19, najlepszym punktem odniesienia wydają się statystyki z lat 2023-24. Najnowsze informacje Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w pierwszej połowie 2025 r. poziom bezpieczeństwa drogowego z całej Polski wyglądał następująco:

• Wypadki drogowe ogółem - 9 514 (wyniki z pierwszej połowy 2023 r. i 2024 r. to odpowiednio: 9 394 oraz 10 064)
• Ofiary wypadków ogółem - 11 876 (wyniki z pierwszej połowy 2023 r. i 2024 r. to odpowiednio: 11 754 oraz 12 556)
• Zabici w wypadkach - 725 (wyniki z pierwszej połowy 2023 r. i 2024 r. to odpowiednio: 821 oraz 894)
• Ranni w wypadkach - 11 151 (wyniki z pierwszej połowy 2023 r. i 2024 r. to odpowiednio: 10 933 oraz 11 662)
• Kolizje drogowe - 183 783 (wyniki z pierwszej połowy 2023 r. i 2024 r. to odpowiednio: 171 359 oraz 194 948)

Mniej wypadków, ale kolizji nadal sporo 

Pozytywnym sygnałem jest na pewno tegoroczna poprawa bezpieczeństwa drogowego względem pierwszej połowy minionego roku. Jeżeli chodzi o liczbę zabitych na drodze osób, to pierwszy oraz drugi kwartał br. ujmowany łącznie cechował się nawet lepszym wynikiem aniżeli połowa 2023 r. i 2024 r. Taka zmiana to dobra wiadomość, choć należy pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze, największy wpływ na tegoroczne wyniki będzie miało prawdopodobnie bezpieczeństwo drogowe z III kw. „Po drugie, pożądana byłaby systematyczna poprawa bezpieczeństwa drogowego, a miniony rok niestety przerwał ten trend ważny również dla ubezpieczycieli” - komentuje Jakub Choromański, dyrektor Departamentu Sprzedaży Multikanałowej, ekspert multiagencji ubezpieczeniowej Unilink.

Jak bezpieczeństwo drogowe wygląda na mapie? 

Poszczególne powiaty oraz miasta na prawach powiatu mają oczywiście mocno zróżnicowany „wkład” w ogólnopolskie statystyki wypadkowości, co dobrze potwierdza poniższa mapa. Na mapie widzimy bowiem takie ekstrema, jak na przykład powiat suwalski (tylko jeden wypadek drogowy w I poł. 2025 r.) oraz Kraków (aż 435 wypadków drogowych w tym samym okresie).

Pamiętajmy, że GUS jako wypadki drogowe kwalifikuje tylko zdarzenia skutkujące obrażeniami lub śmiercią uczestników. Tak więc jeden wypadek z powiatu suwalskiego nie oznacza, że było tam zupełnie bezpiecznie, bo stwierdzono jednocześnie aż 161 kolizji bez ofiar w ludziach przez I poł. 2025 r. - podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert Unilink.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę wypadki drogowe, czyli poważniejsze zdarzenia, to dobrze widać, że poprawa bezpieczeństwa drogowego w pierwszej połowie 2025 r. (względem analogicznego okresu minionego roku) była generalnym trendem. Nie brakowało jednak takich części kraju, w których wypadkowe statystyki prezentowały się znacznie gorzej niż 12 miesięcy wcześniej. Największe wzrosty liczby wypadków drogowych odnotowano na terenie:

• powiatu rzeszowskiego - zmiana z 52 (I poł. 2024 r.) do 84 wypadków (I poł. 2025 r.)
• Radomia - zmiana ze 100 do 125 wypadków
• powiatu świdnickiego (woj. dolnośląskie) - zmiana z 51 do 75 wypadków
• Nowego Sącza - zmiana z 38 do 60 wypadków
• Lublina - zmiana z 59 do 80 wypadków
• powiatu radomskiego - zmiana z 89 do 109 wypadków
• powiatu lubińskiego - zmiana z 20 do 39 wypadków
• Bydgoszczy - zmiana z 66 do 84 wypadków
• powiatu rypińskiego - zmiana z 3 do 14 wypadków
• powiatu garwolińskiego - zmiana z 34 (I poł. 2024 r.) do 45 wypadków (I poł. 2025 r.)

Na ogólnopolski spadek liczby wypadków w I poł. 2025 r. najmocniej rzutowały pozytywne zmiany odnotowane na terenie Wrocławia (roczny spadek z 304 do 254 wypadków), powiatu poznańskiego (spadek ze 171 do 135 wypadków) oraz powiatu tomaszowskiego w woj. łódzkim (spadek z 88 do 52 wypadków).

Praktyka pokazuje jednak, że takie dobre zmiany oczywiście nie stanowią gwarancji poprawy widocznej w kolejnych latach - zaznacza Andrzej Prajsnar, ekspert Unilink.

Wypadkowość ważna także dla ubezpieczycieli 

Spadek wypadkowości drogowej oznacza m.in. mniej osobistych dramatów, mniejsze koszty społeczne i niższe koszty działania służb. Warto zwrócić uwagę, że zaobserwowana w pierwszej połowie bieżącego roku poprawa statystyk wypadkowości (względem I poł. 2024 r.) jest ważna również z punktu widzenia zakładów ubezpieczeniowych oraz kierowców kupujących OC.

Trzeba w tym kontekście pamiętać, że dopiero niedawno (w I kw. 2025 r.) ubezpieczyciele po raz pierwszy od dłuższego czasu odnotowali zysk techniczny ze sprzedaży obowiązkowych polis OC - przypomina dyrektor Jakub Choromański, ekspert Unilink.

Istotna jest także inna kwestia. Chodzi o systematyczny wzrost średniej wartości szkody likwidowanej przy pomocy obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. „Polska Izba Ubezpieczeń niedawno podała, że przez rok (I kw. 2024 r. - I kw. 2025 r.) średnia szkoda z OC komunikacyjnego wzrosła o 9,9%, do poziomu wynoszącego już niemal 11 000 zł. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że ten wzrostowy trend będzie kontynuowany” – podsumowuje Jakub Choromański, Unilink.

Źródło: