REKLAMA

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty ws. Collegium Humanum. "Nie wręczyłem żadnej łapówki”

2024-11-15 06:23, akt.2024-11-15 09:57
publikacja
2024-11-15 06:23
aktualizacja
2024-11-15 09:57

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej zarzut dotyczący wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum Pawłowi C. za uzyskanie dyplomu tej uczelni, a także posługiwania się tym nielegalnie uzyskanym dokumentem i wyłudzenie w ten sposób 230 tys. zł.

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty ws. Collegium Humanum. "Nie wręczyłem żadnej łapówki”
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty ws. Collegium Humanum. "Nie wręczyłem żadnej łapówki”
fot. Tomasz Kubiak / / ArtService

Według komunikatu Prokuratury Krajowej Sutrykowi przedstawiono 4 zarzuty - jeden z nich dotyczy przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Dotyczy on, jak czytamy, wręczenia korzyści majątkowej rektorowi dawnej uczelni Collegium Humanum Pawłowi C. w zamian za uzyskanie "poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci świadectwa ukończenia przez Jacka S. studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration bez ich faktycznego odbycia".

Trzy pozostałe zarzuty dotyczą popełnienia przestępstwa oszustwa przez prezydenta Wrocławia. Według prokuratury, Sutryk używał poświadczającego nieprawdę dokumentu w celu wprowadzenia w błąd przedstawicieli kilku podmiotów samorządowych i uzyskania nienależnych świadczeń związanych z zasiadaniem w Radach Nadzorczych.

"W ten sposób Jacek S. z tytułu pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej w trzech spółkach samorządowych uzyskał nienależne wynagrodzenie w kwocie 230 000 zł" - czytamy.

Dodano przy tym, że Pawłowi C. została wręczona korzyść majątkowa wynosząca 75.000,00 zł z tytułu zawarcia umowy zlecenia doradztwa ze spółką akcyjną, której większościowym akcjonariuszem jest Gmina Wrocław. Prokuratura podaje, że b. rektorowi uczelni wręczono korzyść osobistą w postaci członkostwa w Radzie ds. Aktywności.

„Jacek S. stoi pod zarzutem wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum i była to łapówka wręczona w zamian za to, aby Jacek S. otrzymał dyplom ukończenia studiów podyplomowych MBA, mimo że tych studiów nie ukończył” – powiedział w piątek nad ranem dziennikarzom naczelnik śląskiego wydziału PK Tomasz Tadla, po przesłuchaniach i konfrontacjach, w których uczestniczył m.in. Sutryk.

Jak dodał, po uzyskaniu tego dyplomu prezydent Wrocławia posłużył się nim w kilku podmiotach samorządowych. „Na tej podstawie, wiedząc że jest to dokument niezbędny aby zasiadać w radach nadzorczych, wyłudził łącznie ponad 230 tys. zł” – powiedział prok. Tadla.

Wychodząc z prokuratury Sutryk powiedział dziennikarzom, że nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. „Na większość z tych spraw rozmawialiśmy już prawie dwa lata temu, bo tyle ta sprawa trwa, w związku z tym to nie są dla mnie jakoś tam nowe rzeczy. Nowe może nie są, ale absurdalne są. Myślę, że będziemy chcieli je wszystkie bez wyjątku wyjaśnić” – oświadczył prezydent, zapowiadając że będzie o tej sprawie na bieżąco informował. Tymczasem – dodał – wraca pracować do Wrocławia.

„Nie wręczyłem żadnej łapówki, i o tym też będziemy pewnie rozmawiać” – zapewnił. Na pytanie, czy zamierza rezygnować z urzędu, prezydent Wrocławia odpowiedział, że nie ma takiego powodu. „Gdyby było to jakoś powiązane z pełnioną funkcją, to pan prokurator, przypomnę, w myśl przepisów mógłby mi zakazać pełnienia funkcji; tak się nie stało” – wskazał.

Pytany o zatrzymanie, doprowadzenie i długotrwałe przesłuchanie wyraził przekonanie, że czynności w prokuraturze można było „inaczej zorganizować”. Jak dodał, większość czasu w katowickiej prokuraturze spędził na czekaniu, a nie na składaniu wyjaśnień. Pytany jego zdaniem czy sprawa ma kontekst polityczny, odpowiedział: „Nie wiem jaki ma kontekst, ale jestem przez ostatnich kilka lat poddawany bardzo różnym próbom i bardzo różnym historiom i to wszystko dziwnie wygląda, tak bym powiedział” – opisywał.

Sutryk: Przyjechałem do Wrocławia prosto z Katowic i pracuję jak codziennie

Sutryk pytany w piątek w TVN24, czy jego zdaniem sprawa związana z Collegium Humanum to duża afera przyznał, że tak. "Przy czym nikt z nas w 2020 nawet 2021 roku nie zakładał jak to będzie. To wówczas była taka wzorowo rozwijająca się poważna szkoła z wieloma dziennikarzami, wykładowcami i politykami na pokładzie, z tysiącami studentów" - podkreślił prezydent Wrocławia.

Na pytanie, jak wyglądały studia w Collegium Humanum, Sutryk powiedział, że nie może o tym mówić, bo stanowi to przedmiot jego 17-godzinny wyjaśnień przed prokuraturą.

Na uwagę, że prokuratura mówi o tym, że otrzymał on dyplom tej uczelni nielegalnie, Sutryk odparł, że się z tym zarzutem nie zgadza. "Po to byłem tam (w prokuraturze) 17 godzin, żeby te rzeczy wyjaśniać i żeby w wielu sprawach mówić, że ja się z nimi nie zgadzam, albo że są wręcz absurdalne" - zaznaczył. "Prokuratura wykonała swoje zadanie. Ja wykonałem swoje zadanie - jadąc i składając te obszerne wyjaśnienia, a resztą zajmie się sąd" - dodał.

Pytany, jak w tej chwili będzie wyglądać zarządzanie miastem i czy nie zrezygnuje on ze sprawowanego urzędu, Sutryk zapewnił, że nie zrezygnuje. "Dlaczego ma być rezygnacja? Mamy rekordowy budżet na 2025 roku, rekordowy - 8 mld zł, startowałem z 4 miliardami. Mamy mnóstwo projektów i to robimy" - powiedział prezydent Wrocławia. Zapewnił, że w mieście się absolutnie nic nie dzieje.

"Cała sprawa jest dla mnie dziwna, o tym mówiłem przed prokuraturą, całych ostatnich sześć lat było dla mnie dość dziwnych. Myślę, że sobie o tym wszyscy jeszcze kiedyś porozmawiamy" - podkreślił Sutryk.

Dopytywany, czy czeka na to, by w sądzie się oczyścić, włodarz Wrocławia powiedział, że tak. "Jeżeli się nie zgadzam z zarzutami, a się nie zgadzam, to oczywiście, że tak" - podkreślił.

Na pytanie, czy piątek jest dla niego normalnym dniem pracy, Sutryk odparł, że tak. "Przyjechałem prosto z Katowic, ubrałem się, umyłem i pracuje tak, jak codziennie" - zaznaczył prezydent Wrocławia.

Jacek Sutryk (wyraził zgodę na podawanie pełnych danych - PAP) został zatrzymany przez CBA w czwartek rano w swoim domu. Tadla poinformował, że w ostatnich dniach ws. Collegium Humanum zatrzymano w sumie cztery osoby, w związku z nielegalnym uzyskiwaniem dyplomów ukończenia studiów na tej uczelni, z czym wiązały się również czyny o charakterze korupcyjnym. Poza prezydentem Wrocławia był wśród nich szef rady nadzorczej wrocławskiego lotniska Marian D. oraz b. prorektor Collegium Humanum i jego żona.

Wobec prorektora i jego żony prokuratura skierowała do sądu wnioski o aresztowanie, które mają być rozpoznane jeszcze w piątek. Wobec Sutryka i Mariana D. śledczy zastosowali wolnościowe środki zapobiegawcze. W przypadku Sutryka to 200 tys. zł poręczenia majątkowego i dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z innymi uczestnikami postępowania. W przypadku Mariana D. kwota poręczenia to 100 tys. zł.

Według prokuratury podejrzani umówili się, że łapówka dla rektora Collegium Humanum zostanie wpłacona na podstawie fikcyjnej umowy doradztwa dla Wrocławskiego Parku Technologicznego. Na tej podstawie - opisują śledczy - Paweł C. otrzymywał wynagrodzenie – w sumie 75 tys. zł. Poza tym była oficjalna wpłata - 9,5 tys. zł - od Sutryka. Łączną kwotę łapówki prokuratura określa więc na ok. 84 tys. zł "Oprócz tego była tam też korzyść osobista, ponieważ zagwarantowano również Pawłowi C. zasiadanie w radzie ds. aktywności Wrocławskiego Parku Technologicznego” - opisywał prok. Tadla.

Prokuratura nie zdradza treści wyjaśnień, złożonych podejrzanych. Wiadomo, że Sutryk i pozostała trójka była w minionych godzinach konfrontowana – między sobą, jak również z b. rektorem. "Temu właśnie służyły zatrzymania, aby skoncentrować te czynności w jednym czasie, w jednym miejscu, żeby prokurator mógł poznać wersję wydarzeń, skonfrontować ją z dowodami, które ma w sprawie, a także skonfrontować ją między podejrzanymi” – powiedział Tadla.

Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia, ale – jak zaznaczył naczelnik – niektórym z nich, którzy uczynili sobie z przestępstw stałe źródło dochodu, grozi jeszcze surowsza kara.

Sprawa Collegium Humanum dotyczy nieprawidłowości na tej uczelni niepublicznej i dotychczas CBA zatrzymało do niej około 30 osób - m.in. b. rektora Collegium Humanum Pawła C. i b. europosła Ryszarda C. Zatrzymanym przedstawiono łącznie 150 zarzutów (z których najwięcej Pawłowi C.). Collegium Humanum obecnie nosi nazwę Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia. Prywatna uczelnia powstała w 2018 r. w Warszawie. Miała w ofercie znacznie szybsze i tańsze wobec konkurencji kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalają m.in. na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.(PAP)

kon/ mtb/ pato/ sp/ ero/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
prawnuk
ale panie Sutryk - nie dał pan łapówki.
Tyle, że pan prowadzący szkole dostał miejskie zlecenie.

Proszę wiec przedstawić ;
1. kiedy wygrał przetarg?
2. dlaczego Wrocław musiał skorzystać z podrzędnej uczelni spoza Wrocławia?
3. co jest efektem zlecenia?

Jesli pytania od 1 do 3 mają sensowna odpowiedz -
ale panie Sutryk - nie dał pan łapówki.
Tyle, że pan prowadzący szkole dostał miejskie zlecenie.

Proszę wiec przedstawić ;
1. kiedy wygrał przetarg?
2. dlaczego Wrocław musiał skorzystać z podrzędnej uczelni spoza Wrocławia?
3. co jest efektem zlecenia?

Jesli pytania od 1 do 3 mają sensowna odpowiedz - to wszystko OK.
Ale jesli nie jest ok - to dla mnie jest to totalna demoralizacja.
bo o ile rozumiem, że ktoś komus daje łapówkę, o tyle finansowanie jej z pieniądzy mieszkańcow to przegięcie.....

to podobnie jak autorka książki o nocach z Dudą - tak opisuje jak pisowcy chcieliby mieć ją w łożku i finansować to przez posady państwowe.
I to powinno być karane obcięciem jąder
prawnuk
i identycznie pani Kotecka czy Sadurska:
1. kiedy był konkurs na ich stanowiska,
2. kto sie zgłosił
itp itd.....

jak był konkurs i go wygrały to 4,5 mln netto i 9 mln brutto to nie były łapówki.
A jak nie było konkursow - to były łapówki
antyoni
Oto sama esencja śmietanki społecznej sprawującej pluralizm w stylu post-komunistycznej bolandii. Eh..... Gdyby tylko Rosja i Niemcy znów się dogadały i zechciały przejąć to szambo pomiędzy Odrą i Bugiem żeby wreszcie wspólnie zaprowadzić w tym feudalnym syfie porządek, jak należy.
adamii
Nie wreczyl zadnej lapowki. Zaplacil za dyplom wg cennika :)
yypan
Wasz prezydent (moskiewski namiestnik) nasz premier (niemiecki g. gubernator) Sutryk tego nie pojął i dostał po ryju - tak... na POstarch
stain
Jak tam samopoczucie jagodniańskich wyborców? JaGodność to się nazywa, prawda? Ale nie martwcie się o waszych ulubieńców. Doktryna Neumanna działa - Jacek S. został odstrzelony tylko dlatego, że PO już z nim nie po drodze.
samsza
Nie da się przykryć kompromitacji ws. ks. Olszewskiego. Nie jest tak, że Jacek Nizinkiewicz napisze w Rzeczpospolitej, że to burzy narrację PiS o więźniach politycznych „reżimu” Donalda Tuska. Ta wyprzedzająca kontrnarracja jest po prostu nieprawdziwa. Istotą reżimu tuska nie jest to, że kogoś tam atakuje na zasadzie rasizmu, ale Nie da się przykryć kompromitacji ws. ks. Olszewskiego. Nie jest tak, że Jacek Nizinkiewicz napisze w Rzeczpospolitej, że to burzy narrację PiS o więźniach politycznych „reżimu” Donalda Tuska. Ta wyprzedzająca kontrnarracja jest po prostu nieprawdziwa. Istotą reżimu tuska nie jest to, że kogoś tam atakuje na zasadzie rasizmu, ale że atakuje reżimowo, bezprawnie, na zasadzie figlarnie sformułowanej w "tak jak my prawo rozumiemy". Tyle.
prawnuk
? o co ci chodzi? w takich sprawach powinno być porządne postępowanie.
I jak są błedy - i jak gdzieś jest kasa - to kary bezwzględnego więzienia.
I zrozum czlowieku - dla kazdego przestępcy
/tu na razie masz postepowanie/
prawnuk
I jeszcze jedno - nabycie uprawnień do prowadzenia studiów podyplomowych powinno być po pierwszej pełnej akredytacji istniejącego kierunku magisterskiego.
Uprawnienia magisterskie - podobnie po pełnej akredytacji istniejących studiów 1 stopnia.

Czyli uczelnia ma rosnąć

a jak ktoś ma genialny pomysł - to zgłasza
I jeszcze jedno - nabycie uprawnień do prowadzenia studiów podyplomowych powinno być po pierwszej pełnej akredytacji istniejącego kierunku magisterskiego.
Uprawnienia magisterskie - podobnie po pełnej akredytacji istniejących studiów 1 stopnia.

Czyli uczelnia ma rosnąć

a jak ktoś ma genialny pomysł - to zgłasza sie do istniejącej uczelni. Ta może zawsze zaryzować swoją reputację
prawnuk
i jeszcze jedna zmiana - oczywiście MBA nie powinno uprawniać do zasiadania w spółkach.
Powinien być albo doktorat z nauk ekonomicznych albo zdany egzamin.
Dyplom MBA powinien tu w 5 lat wygasać

Powiązane: Collegium Humanum

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki