Grudniowy wskaźnik inflacji bazowej okazał się nieznacznie wyższy od oczekiwań ekonomistów i nadal znajduje się wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP. Taka sytuacja utrzymuje się od przeszło 5 lat.


Według opublikowanych dziś danych Narodowego Banku Polskiego w grudniu 2024 r. inflacja w relacji rok do roku:
- po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,0 proc. wobec 4,3 proc. odnotowanych w listopadzie. To rezultat minimalnie wyższy od oczekiwanych przez większość ekonomistów 3,9 proc.
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 3,2 proc. wobec 3,2 proc. miesiąc wcześniej,
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 5,2 proc. wobec 5,3 proc. miesiąc wcześniej;
- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,3 proc. wobec 4,4 proc. miesiąc wcześniej
Był to najniższy odczyt inflacji bazowej od sierpnia. Niemniej jednak oznacza to, że inflacja bazowa utrzymała się wyraźnie powyżej 2,5-procentowego celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Taki stan rzeczy trwa od przeszło 5 lat. Po raz ostatni inflacja bazowa mieściła się w tym celu w październiku 2019 roku. Co więcej, w ostatnich miesiącach ta miara wzrostu cen w gospodarce zdecydowanie wykracza poza dopuszczalne jednoprocentowe odchylenie od 2,5-procentowego celu.


W teorii wskaźnik inflacji bazowej ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytu krajowego pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego. Wynikałoby z tego, że być może potrzebna jest bardziej restrykcyjna polityka monetarna, aby trwale sprowadzić inflację do 2,5-procentowego celu.
- Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – czytamy w komunikacie NBP.
Z kolei „szeroki” wskaźnik inflacji konsumenckiej (CPI) w grudniu wyniósł 4,7% rdr. Odzwierciedla on nie tylko lipcowe podwyżki taryf na energię elektryczną i gaz, ale też bardzo szybki – nierzadko dwucyfrowy – wzrost cen w przypadku wielu usług.