Nawet osobom, które na co dzień nie interesują się ekonomią czy gospodarką, mógł się obić o uszy tzw. indeks Big Maca. Ostatnio indeksowi publikowanemu przez „The Economist” od 1986 r. wyrósł groźny konkurent.

Image licensed by Ingram Image
Robert A. Ferdman oraz Ritchie King z magazynu “Quartz” postanowili przyjrzeć się cenie dobra konsumowanego znacznie powszechniej niż flagowa kanapka McDonalds. Obaj autorzy wzięli na warsztat … ceny piwa.
Wykorzystując bazę cen numbeo.com oraz dane o płacy minimalnej na świecie, Ferdman i King stworzyli Indeks Piwny. Wskaźnik ten pokazuje ile godzin osoba zarabiająca płacę minimalną musi pracować by kupić piwo w lokalnym barze.
Na 91 przebadanych krajów Polska uplasowała się tuż za czołową trzydziestką z wynikiem 0,8 godziny. Dane dla naszego kraju są jednak oparte o danych z 2011 r. kiedy pensja minimalna wynosiła 1384 zł brutto, podczas gdy obecnie jest to 1680 zł brutto. Pomijając te uchybienia, widać wyraźnie, że Polsce brakuje jeszcze sporo do światowej czołówki. Z drugiej strony jeszcze dalej nam do Gruzji (15,1) i Bangladeszu (13,4), gdzie sytuacja wygląda najgorzej.
/mz