REKLAMA
TYLKO U NAS

Galerie handlowe dotkliwie odczuły trzy lockdowny

2021-03-22 06:43, akt.2021-03-22 11:18
publikacja
2021-03-22 06:43
aktualizacja
2021-03-22 11:18

W czasach pandemii zmienił się profil klienta galerii handlowych, zakupy robią pojedyncze osoby, a nie całe rodziny czy grupy młodzieży - podała w poniedziałek Polska Rada Centrów Handlowych. Jak dodano, miesiącem o najniższych wynikach był kwiecień 2020 r. - spadek obrotów o 80 proc.

Galerie handlowe dotkliwie odczuły trzy lockdowny
Galerie handlowe dotkliwie odczuły trzy lockdowny
fot. Elzbieta Krzysztof / / Shutterstock

"Początek 2020 roku w styczniu i lutym przyniósł kilkuprocentowe wzrosty obrotów – odpowiednio o 3 proc. i 6 proc. oraz odwiedzalności o 2 proc. i 1 proc. w porównaniu do pierwszych dwóch miesięcy 2019 roku. Tendencje wzrostowa skończyła się wraz z wprowadzeniem pierwszego lockdownu" - przekazała w komunikacie Polska Rada Centrów Handlowych, podsumowując 2020 r.

Podkreśliła, że lockdown i ograniczenia w działalności centrów handlowych przełożyły się na niższy poziom obrotów.

"Straty w obrotach sklepów i punktów usługowych spowodowane ograniczeniami w funkcjonowaniu centrów handlowych w 2020 roku przekroczyły 33 mld zł. Obroty spadły łącznie we wszystkich kategoriach zakupowych w branży centrów handlowych o około jedną czwartą - 26 proc. - w porównaniu do 2019 roku i wyniosły około 96 mld zł" - podano.

Z danych PRCH wynika, że miesiącem o najniższych wynikach był kwiecień, w którym centra handlowe działały w mocno ograniczonym zakresie, czego konsekwencją był spadek obrotów o 80 proc. Od maja do września obroty zaczęły się odbudowywać i w sierpniu były niższe zaledwie o 9 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca w 2019 roku. Według PRCH statystyki poprawiło grudniowe odbicie - obroty w ostatnim miesiącu roku były o 64 proc. wyższe od średniej miesięcznej z 2020 r., a w porównaniu rok do roku były o 17 proc. niższe. Jak dodano, centra handlowe funkcjonowały w grudniu ze znaczenie ograniczoną ofertą rozrywkową i gastronomiczną.

"Skumulowany spadek obrotów w 2020 roku osiągnął finalnie 74 proc. poziomu z roku 2019" - napisano.

Według PRCH zdecydowanie w najtrudniejszej sytuacji znaleźli się najemcy z kategorii "Usługi i Rozrywka", którzy skumulowaną zmianę w 2020 r. zanotowali odpowiednio na poziomie - 66 proc. i - 59 proc.. Jak dodano, to największe spadki obrotów wśród wszystkich analizowanych kategorii handlowych. Najmniejsze spadki odnotowały kategorie "Żywność" - zmiana skumulowana 5 proc., oraz "Dom i Wnętrze" - 7 proc. Spadek skumulowany "Gastronomii" to 34 proc., "Mody" - 31 proc., "Artykułów specjalistycznych" - 28 proc., "Zdrowie i Uroda" zanotowało spadek na poziomie 21 proc.

"Spadki w obrotach prezentują się dość podobnie, jeśli chodzi poszczególne regiony Polski (od -24 proc. do -30 proc.), a także wielkość obiektu. Nieco wyższe obroty, z różnicą na poziomie 4 pp. powyżej średniej, odnotowały centra małe i średnie o powierzchni od 5 000 do 40 000 m kw. GLA (gross leasable area, powierzchnia najmu brutto - PAP)" - podano.

PRCH zauważa, że w pandemii zmieniły się nawyki zakupowe klientów. "Odwiedzają oni centra rzadziej, ale w bardzo konkretnych celach zakupowych, szybko realizując swoje potrzeby i spędzając na zakupach mniej czasu. Takie wizyty częściej skutkują decyzją o zakupie oraz wyższym paragonem, dzięki czemu rośnie konwersja. Zmienił się też profil klienta galerii handlowych – w czasach pandemii zakupy robią pojedyncze osoby, a nie całe rodziny, czy grupy młodzieży" - napisano.

Z danych PRCH wynika, że od marca do końca ubiegłego roku ruch klientów w centrach handlowych nie osiągnął poziomu z 2019 r. i był niższy średnio o 32 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego, natomiast średnio w całym 2020 roku był niższy o 28 proc.

"Niedziele handlowe w 2020 roku cieszyły się zainteresowaniem klientów, którzy chętnie korzystali z dodatkowego dnia zakupów przyczyniając się do wzrostu obrotów w handlu. W tygodniach z niedzielą handlową w 2020 roku, tygodniowa odwiedzalność w centrach handlowych była wyższa o około 20 proc. w porównaniu do tygodni bez niedzieli handlowej. Niedziela była także drugim po sobocie najpopularniejszym dniem na zakupy" - czytamy.

PRCH zauważa, że konsekwencją lockdownów jest luka w budżetach właścicieli centrów handlowych w wysokości ok. 5 mld zł, co stanowi 45 proc. ich rocznych przychodów.

"Liczyliśmy, że w 2021 roku mając na względzie nowe zachowania klientów przekładające się na obroty, rozpoczniemy proces ratowania branży, przedsiębiorstw i miejsc pracy. Dzisiaj trudno na to liczyć – najemcy po raz kolejny zostali z niesprzedanymi kolekcjami, tym razem wiosennymi i produktami przygotowanymi z myślą o Wielkanocy, a konsumenci zostali pozbawieni możliwości spokojnego i bezpiecznego zrobienia zakupów. Trudno jest zrozumieć i przewidzieć kolejne decyzje rządu, od których zależy przyszłość ponad 400 tysięcy pracowników sektora" - przekazał, cytowany w komunikacie, prezes Polskiej Rady Centrów Handlowych Jan Dębski.

PRCH podkreśla, że centra handlowe funkcjonowały i funkcjonują w najwyższym reżimie sanitarnym, a analizy liczby zakażeń nie pokazują związku między otwarciami galerii, a liczbą zachorowań na koronawirusa.

Polska Rada Centrów Handlowych jest stowarzyszeniem not-for-profit, zrzeszającym ponad 200 firm działających w branży miejsc handlu i usług.

autor: Aneta Oksiuta

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (2)

dodaj komentarz
1a2b
Może przy tej okazji wrócimy do właściwego znaczenia słów. W języku polskim jest całą masa słów określających miejsca gdzie odbywa się handel i nie ma się co nadymać z tymi "galeriami". Według słownika języka polskiego te targowiska mają tyle wspólnego z galeriami co pederaści ze ślubem.
stachsgh
Przecież w tych galeriach jest drogo jak cholera więc czemu się dziwić.
A promo są słabe, a tu są lepsze.
https://www.youtube.com/watch?v=oVrdIXQ2g30

Powiązane: Koronawirus a gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki