
Na początku działalności gospodarczej możemy napotkać wiele trudności – jedną z nich jest z pewnością utrudniony dostęp do kapitału, ponieważ banki nie chcą udzielać kredytów na ryzykowne przedsięwzięcia, a do takich należy zaliczyć właściwie każdy start-up. Pozostaje więc rynek finansowy, rodzina, a także pomoc publiczna, również ze wsparciem Unii Europejskiej. Sprawdzamy, gdzie firma powinna udać się po fundusze na rozwój.
BGK da miliard na start-upy
Wsparciem start-upów zainteresował się Bank Gospodarstwa Krajowego. Biuro prasowe BGK potwierdziło informację, że Bank planuje stworzyć fundusz, który zbierze inwestorów venture capital i private equity, aby ci wspierali młode firmy. W fundusz zaangażowane mają być też pieniądze publiczne – BGK spodziewa się 300 mln zł od resortu gospodarki na ten cel, jednak jego udział w przedsięwzięciu ma nie przekraczać 30%. W efekcie fundusz jest w stanie zdobyć kapitał w wysokości miliarda złotych na inwestycje w młode firmy.
BGK już wcześniej prowadziło podobne narzędzie, mianowicie Krajowy Fundusz Kapitałowy, który finansuje rozwój innowacyjnych projektów spółek. Działa on jednak na zasadzie pomocy publicznej oraz ma kilka niedociągnięć organizacyjnych (np. limit inwestycji, brak instrumentów dłużnych). Zdaniem ekspertów nowy fundusz może być lepszym rozwiązaniem zarówno dla inwestorów, jak i start-upów.
BGK dysponuje też innym programem wspierającym start-upy. „Pierwszy biznes – wsparcie w starcie” wciąż jest na etapie pilotażowym. Program zakłada udzielenie 60 tys. zł niskooprocentowanej pożyczki (0,69% rocznie przy obecnych stopach procentowych NBP) dla studentów ostatnich lat studiów oraz absolwentów uczelni wyższych. W pierwotnych planach na początku roku program miał objąć cały kraj, jednak wciąż nie wypłacono wszystkich przeznaczonych pieniędzy z programu pilotażowego w województwie mazowieckim, świętokrzyskim i małopolskim. Problemem jest zabezpieczenie – beneficjenci muszą znaleźć poręczyciela, który w razie problemów będzie odpowiadał za spłatę długu.
Po fundusze do Brukseli
Przedsiębiorstwa mogą również korzystać z dotacji i preferencyjnego wsparcia z funduszy europejskich. Od tego roku rusza nowa perspektywa budżetowa, w której Polska otrzyma ponad 80 mld euro. Rząd deklarował, że w tej perspektywie większy ciężar gatunkowy zostanie położony na rozwój młodych firm. Aby objąć programem więcej przedsiębiorstw, bezzwrotne dotacje mają zostać w dużej mierze zastąpione przez preferencyjne pożyczki.
Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy dokładnie zostaną wypłacone pierwsze środki z nowej perspektywy. Pod koniec maja Komisja Europejska zaakceptowała Umowę Partnerstwa, która zakłada sposób rozdysponowania środków. Biorąc pod uwagę tempo prac, nabory do programów zostaną ogłoszone w czwartym kwartale tego roku, a na początku 2015 roku pierwsze firmy powinny otrzymać pieniądze z funduszy europejskich.
Warto pamiętać, że o dotacje można starać się także bezpośrednio w Brukseli. Firmy z sektora MSP mogą liczyć na dotacje z funduszu Horizon 2020. Jego zadaniem jest zwiększanie konkurencyjności całej Unii, poprzez wspieranie finansowe projektów rozwojowych realizowanych w przedsiębiorstwach. Największe szanse na otrzymanie dotacji mają konsorcja, czyli grupy firm z kilku krajów UE, które opracują projekt, który przysłuży się wzrostowi innowacji nie tylko w firmie, ale także na poziomie Unii Europejskiej.
Fundusze są też w regionalnych agencjach
Istnieje wiele programów i konkursów, z których start-upy mogą ubiegać się o fundusze. Dla przykładu, w Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w połowie lipca ma ruszyć program dofinansowania nabycia środków trwałych, szkoleń, czy usług doradczych, maksymalnie można będzie otrzymać 1,6 mln zł na powyższe cele. W Lubelskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości działa kilka programów, z których można pozyskać finansowanie, m.in. „Kapitał na starcie”, czy „Wszyscy na START”. Środki na takie programy również często pochodzą z UE.
Lokalne agencje rozwoju regionalnego oferują również preferencyjne pożyczki na start i rozwój działalności gospodarczej. Organizują one też spotkania dla przedsiębiorców, na których można dowiedzieć się więcej o metodach finansowania start-upów.
Start-upy mogą brać udział w różnych konkursach, gdzie do wygrania jest kapitał na rozwój. Jednym z takich konkursów jest e-komerson, który ma na celu wyróżnienie najciekawszych firm sprzedających w internecie. Zwycięzca może otrzymać 50 tys. zł, a wraz z rozwojem biznesu będzie można ubiegać się o kolejne 350 tys. zł. Poza nagrodą finansową można również otrzymać profesjonalne porady ekspertów branżowych.
