REKLAMA

Deficyt jaj dotyka kolejne kraje. Tym razem w Unii Europejskiej

2025-03-29 18:27
publikacja
2025-03-29 18:27

Po doniesieniach o brakach jajek w sklepach spożywczych w Stanach Zjednoczonych, we Francji również zaczyna ich brakować na sklepowych półkach - przekazał w sobotę dziennik "Le Monde". Przyczyną jest w dużej mierze efekt paniki, który nastąpił, gdy sieć obiegły zdjęcia pustych regałów sklepowych w USA, ale też epidemia ptasiej grypy.

Deficyt jaj dotyka kolejne kraje. Tym razem w Unii Europejskiej
Deficyt jaj dotyka kolejne kraje. Tym razem w Unii Europejskiej
fot. Monserrat Soldú / / Pexels

"Napięcie wzrosło, gdy zdjęcia przedstawiające puste półki w USA i rekordowe ceny (jajek) dotarły do Francji" - opisał przyczyny kryzysu wiceprzewodniczący państwowego komitetu promocji jajek (CNPO) Loic Coulombel. Dodał, że to wywołało panikę wśród konsumentów, którzy zamiast kupować jedno opakowanie, wkładali do koszyka dwa.

Dziennik zwrócił uwagę, że to jednak nie jest jedyny powód braku jaj. Mimo że epidemia ptasiej grypy nie dotknęła kur niosek w Europie, w takim stopniu, jak stało się to za Oceanem, to miała wpływ na rynek i zapasy jajek. Ponadto wielu konsumentów w trosce o budżet domowy w dobie inflacji, zaczęło częściej wybierać jajka, jako tanie źródło białka.

"Sprzedaż jajek w ilościach hurtowych wzrosła w 2024 roku o 4 proc., a w styczniu i lutym tego roku - o kolejne 4,6 proc." - wyjaśniła dyrektorka CNPO Alice Richard. Zwróciła uwagę, że w ubiegłym roku nie odnotowano we Francji wzrostu w produkcji jajek, mimo że popyt na nie znacznie wzrósł.

"Le Monde" w humorystyczny sposób podsumował, że Francja, której symbolem jest kogut, przestała być samowystarczalna, jeśli chodzi o produkcję lajek.

We Francji setka jaj kosztuje ponad 19,60 euro co, jak zauważył dziennik, jest ewenementem, biorąc pod uwagę, że kosztowały one w marcu ubiegłego roku 15,30 euro. Hodowcy drobiu mają teraz swój złoty czas - oceniła gazeta.

W USA, które w ostatnich miesiącach mierzyły się z brakiem jaj na półkach sklepowych, sytuacja uległa poprawie. Problem był wagi państwowej, ponieważ administracja prezydenta Donalda Trumpa przystępując do pracy, wyznaczyła sobie za cel obniżenie cen i przywrócenie dostępności tego produktu.

Jajka trudno importować, ponieważ potrzebne są różnego rodzaju atesty gwarantujące zgodność z normami weterynaryjnymi, które różnią się w każdym z państw. Dlatego dziennik ostrzegł, że okres Świąt Wielkanocnych może przerodzić się w prawdziwe polowanie na jajka.(PAP)

awm/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
jas2
Deficyt jaj dotyka kolejne kraje. Tym razem w Unii Europejskiej.

To fakt. Mało kto ma tam jaja.
majkel0707
Spoko , po co nam jajka , mięso chleb....mamy wilki , wiatraki , 52 płcie...
antyoni
EU ma od początku swego istnienia deficyt jaj. Jak sama nazwa wskazuje, w EU zasiadają tylko EUnuchy.
binokl
Elegancko. Spekulacja tak przed Wielkanocą to strzał w 10. Prawidło, do którego trzeba będzie się przyzwyczaić. Jajko po 2.50-3.00 sztuka i drożyzna innych produktów typu majonez, makaron, produkty cukiernicze i inne, tak przy okazji.

Powiązane: Żywność

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki