REKLAMA

Brygada „RR” Donalda Tuska. Premier rozdaje karty na GPW

Michał Kubicki2025-05-13 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-05-13 06:00

Premier Donald Tusk stworzył na GPW brygadę ryzykownego ratunku złożoną z dwóch raciborskich spółek Rafako i Rafamet. Ich akcje dają w tym roku zarobić najwięcej na giełdzie, ale spekulacja o tym, jak dla akcjonariuszy mniejszościowych skończy się zaangażowanie państwa w ratowanie przede wszystkim miejsc pracy i potencjału produkcyjnego, to gra wysokiego ryzyka.

Brygada „RR” Donalda Tuska. Premier rozdaje karty na GPW
Brygada „RR” Donalda Tuska. Premier rozdaje karty na GPW
fot. Johanna Geron / /  Reuters / Forum

Po tym jak premier Donald Tusk poinformował, że jego rząd przekaże 700 mln zł na ratowanie Rafako i Rafametu ceny ich akcji poszybowały w górę. Kurs Rafako przy tegorocznym maksimum na poziomie 2,055 zł  (najwyżej od 2018 r.) pokazywał tegoroczną stopę zwrotu wynoszącą 562,3 proc. Z kolei cena akcji Rafametu przy 136 zł (najwyżej w historii) zyskała w tym roku ponad 1082 proc.

Po poniedziałkowej sesji z 12 maja ich stopy zwrotu w tym roku to wciąż odpowiednio 306 proc. i 952 proc., a biorąc pod uwagę inne spółki z GPW o kapitalizacji wynoszącej co najmniej 20 mln zł Rafako i Rafamet odznaczają się najwyższą stopą zwrotu na GPW. Nie jest tajemnicą, że w inwestycjach, tam, gdzie jest szansa na wysokie zyski, tam jest także odpowiednio duże ryzyko. 

tradingview

Ryzykowny Ratunek (RR) na GPW

Stąd określenie Rafako i Rafametu brygadą ryzykownego ratunku (RR), nawiązującą do serialu dla dzieci produkcji Disney o wiewiórkach imieniem Chip i Dale. Bohaterowie bajki zawsze wychodzili z opresji i wszystko dobrze się kończyło na przekór swoim antagonistom, jakimi byli kot Spaślak i szalony naukowiec prof. Norton Nimnu.

Część inwestorów być może wierzy, że z opresji wyjdą też spółki, którym rząd zamierza pomóc. Chociaż giełda wycenia przyszłość to w przypadku tych dwóch spółek, przeszłość ma ogromne znaczenie i jej skutki nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

W przypadku Rafako - producenta kotłów dla sektora energetycznego - chodzi o grudniowe postanowienie Sądu Rejonowego w Gliwicach o ogłoszeniu upadłości, które uprawomocniło się w styczniu 2025 r. Zgodnie z komunikatem, od styczniowej daty (21 stycznia) biegnie termin 6 miesięcy, po którym nastąpi wycofanie akcji Rafako z obrotu na GPW. Oznacza to, że akcjonariusze spółki mają obecnie czas do drugiej połowy lipca bieżącego roku, aby handlować jej akcjami na giełdzie.

Drugim wielkim ciężarem z przeszłości w przypadku raciborskiego Rafako są ogromne długi. Na koniec 2024 r. zobowiązania spółki przekraczały 1,5 mld zł, z czego 1,41 mld zł to same zobowiązania krótkoterminowe. Wszystko to skutkowało ujemnymi kapitałami własnymi i wartością księgową na akcję wynoszącą -8,373 zł.

Bynajmniej państwowa pomoc nie ma przyczynić się do spłaty olbrzymich zobowiązań, także wobec spółek Skarbu Państwa. Tym bardziej że Rafako w upadłości to spółka z mniejszościowym udziałem jednego z funduszy PFR zależnych od państwa i wyznaczonym przez sąd zarządcą upadłościowym.

Pieniądze od ARP mają iść na uruchomienie nowej produkcji zbrojeniowej w nowej spółce RFK sp. z o.o. na bazie dzierżawionego majątku Rafako. Do zaspokojenia swoich roszczeń w samym Rafako jest kolejka chętnych, a część z nich tworzy już Radę, w skład, której wchodzą m.in. PZU czy mBank. Nie trzeba dodawać, że akcjonariusze Rafako formalnie nie mają nic wspólnego ze spółką RFK.

"Działalność RFK w sektorach kolejowym i zbrojeniowym nie tylko zabezpieczy miejsca pracy, ale także zaktywizuje regionalnych dostawców i usługodawców, przyczyniając się do wzmocnienia konkurencyjności całego śląskiego przemysłu" - napisano w komunikacie pod koniec kwietnia

Z kolei przeszłość Rafametu z Kuźnicy Raciborskiej produkującego obrabiarki skrawające dla przemysłu oraz specjalizującego się w dużych i ciężkich odlewach z żeliwa doprowadziła do otwarcia przez sąd w marcu tego roku postępowania sanacyjnego. Spółka, w której państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu ma blisko 93 proc. udziałów notowała roczne straty przez pięć ostatnich lat z rzędu, których skumulowana wartość przekroczyła 65 mln zł.

Tylko w ostatnim roku było to 44,5 mln zł, po tym jak przychody spadły rok do roku o 31 proc. Ponadto spółce wypowiedziane zostały umowy kredytowe i gwarancje bankowe, a zarząd wprost poinformował o ryzyku utraty kluczowej kadry pracowniczej. Efektem trudnej sytuacji jest emisja ratunkowa akcji o wartości 80 mln zł obejmowanych przez głównego państwowego udziałowca w celu dokapitalizowania Rafametu.

Wybrańcy premiera Tuska

"Podjąłem decyzję, aby przekazać ponad 700 mln zł do Agencji Rozwoju Przemysłu, te pieniądze posłużą m. in. pomocy dwóm firmom raciborskim. Oczywiście Rafako (…) i Rafamet, druga firma, która jest dziś w dyspozycji ARP, także otrzyma pomoc” – mówił Donald Tusk pod koniec kwietnia.

Trudno się spodziewać, aby racjonalny inwestor liczył na fundamentalną zmianę sytuacji zadłużonych i nierentowanych spółek, uzasadniającą tak duże wzrosty kursu wspomnianych dwóch firm. Rafamet w restrukturyzacji jest obecnie wyceniany na ponad 650 mln zł, podczas gdy wartość Rafako w upadłości to ponad 200 mln zł.   

O ile w sytuacji Rafametu można jeszcze mówić o pomocy państwa spółce wprost, z bezpośrednim dokapitalizowaniem poprzez głównego akcjonariusza i rozwodnieniem akcjonariuszy mniejszościowych, o tyle w Rafako sytuacja jest bardziej skomplikowana i polega na ratowaniu nie samej spółki, tylko miejsc pracy i majątku. 

W obu przypadkach to idealne warunki do spekulacyjnej gry inwestycyjnej. W tym roku aż za bardzo widocznej na GPW w tak wyraźnej skali, co jest też charketerystyczną cechę zaawansowanej hossy, gdy cień szansy na zmianę beznadziejnej sytuacji danej spółki mocno winduje jej kurs. O innych tego typu tematach pisałem w artykułach „Spekulacyjny odlot na GPW. Gra wysokiego ryzyka na ukraińskich spółkach”, czy „Wędrówki polskiej spekuły na GPW. Stalówki i zbrojeniówka przejęły uwagę”.  

Michał Kubicki

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
podatnik-
Panie Tusk GPW jedyne do czego się nadaje to do jak naszybszej likwidacji! GPW poza posadami jest bezproduktywna! Panie Brzoska pora działać!
analizy
Nasuwa się pytanie: jakie zblizone do rządu osoby przed tą informacją dokonały zakupu tych akcji??
Lepiej zająłby się Pan zlikwidowaniem tzw. "Subfunduszu Nieboszczyków" w Funduszu Własności Pracowniczej PKP SFIO, bo tam cały czas działa to na szkodę wszystkich uczestników FWP. Wartość tego "Subfunduszu Nieboszczyków
Nasuwa się pytanie: jakie zblizone do rządu osoby przed tą informacją dokonały zakupu tych akcji??
Lepiej zająłby się Pan zlikwidowaniem tzw. "Subfunduszu Nieboszczyków" w Funduszu Własności Pracowniczej PKP SFIO, bo tam cały czas działa to na szkodę wszystkich uczestników FWP. Wartość tego "Subfunduszu Nieboszczyków dawno już przekoroczyła 300 mln zł w którym jest kilkadziesiąt tysięcy nieżyjących uczestników w wieku nawet grubo ponad 120 lat!!! I cały czas działa to na szkodę wszystkich uczestników Funduszu (ok. 150 tys osób). Aktywa całego FWP to ok. 800 mln zł. Sprawa znana jest i p. Tuskowi i Kaczyńskiemu i Klimczakowi, i Hołowni ale jakoś wody nabrali w usta. A to teraz tylko poprzez prostą nowelizację ustawy można naprawić i to bez żadnych nakładów finansowych. Brak mi słów pogardy panie Tusk i Klimczak i Kaczyński i Hołownia.
podatnik-
Mam pytanie do Premiera Donalda Tuska kiedy zostaną zrepolonizowne działania geniusza gospodarczego PRLu bis Macieja Wituckiego: - który to doprowadził do ruiny finansowej TP S.A. następnie Orange PL, akcje spadły do 6 PLN( za śp. doktora Pośrednika vel Kulczyk akcje były po 38-40 PLN), spadek wartości firmy o 80%, dywidendy Mam pytanie do Premiera Donalda Tuska kiedy zostaną zrepolonizowne działania geniusza gospodarczego PRLu bis Macieja Wituckiego: - który to doprowadził do ruiny finansowej TP S.A. następnie Orange PL, akcje spadły do 6 PLN( za śp. doktora Pośrednika vel Kulczyk akcje były po 38-40 PLN), spadek wartości firmy o 80%, dywidendy brak, tylko Zarząd i RN bez zmian zarobki zawsze w milionach(Zarząd, setki tysięcy RN), następnie powtórzenie numeru z Work Service i w nagrodę za swoje dokonania tow. Henryka Bochniarz oddaje mu swój stołek w Konfederacji Lewiatan tak wygląda PRL bis od środka dobrze,że inna osoba teraz na nim siedzi i do tego facet jest na tyle bezczelny ,że chce nauczać innych Odpowiedzialnego Biznesu! I na koniec ucieka Oni nas do EU z powodu braku niewolników i dużego rynku nie z miłości. Panie Brzoska czy warto było prywatyzować: było 38-40, był zysk była dywidenda a teraz jest Maciej Witucki na stołku RN. Kiedy ktoś działalność takich geniuszy rozliczy? KIEDY?
lik
Wczoraj był artykuł o Donaldzie że prezydenci królowie cary dosłownie tak było napisane czekają w kolejce żeby przez parę minut porozmawiać z Tuskiem a to że jechał na Ukrainę oddzielnie to tylko temu żeby reszta świty była bezpieczna bo Putin tak się boi Tuska że do bunkru musi się chować jak on wyjeżdża poza Polskę ten kto te artykuły Wczoraj był artykuł o Donaldzie że prezydenci królowie cary dosłownie tak było napisane czekają w kolejce żeby przez parę minut porozmawiać z Tuskiem a to że jechał na Ukrainę oddzielnie to tylko temu żeby reszta świty była bezpieczna bo Putin tak się boi Tuska że do bunkru musi się chować jak on wyjeżdża poza Polskę ten kto te artykuły piszę niech zmieni dilera bo go trochę fantazja poniosła Tusk to zwykły sprzedający Polskę i Polaków slugus
mantykora
ten to już się nawet nie kryje, że jest premier niemiec
energizerjohn51
Czysta spekulacja na krótki termin. Jedyne firmy które Tussk z powodzeniem uratował to wiatrakowy oddział Siemensa. Oczywiście kosztem polaków...
peluquero
Ratunek tylko wtedy kiedy trzeba pomóc coś wyprzedać :)
samsza
Powrót PRL z tym "pomoc państwa", w ten sposób można zmarnować ogromne środki, pamiętamy.
Z funduszu obsługi zadłużenia zagranicznego też prywatyzowali kasę, to niezmienna natura ludzka, kto tam sprawdzi na co wydano pomoc, znajduje się wiarygodne uzasadnienie i... pisze się pismo do rządu o więcej kasy.

Powiązane: Inwestowanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki