Współwłaściciel czeskich kopalń OKD wniósł do Komisji Europejskiej skargę na Polskę ws. udzielania pomocy publicznej kopalniom węgla kamiennego w naszym kraju. KE poinformowała w czwartek, że analizuje sprawę.


"Komisja otrzymała skargę, analizujemy ją" - przekazał PAP rzecznik KE Ricardo Cardoso.
Ministerstwo Energii nie komentuje tej informacji, ponieważ nie ma jeszcze oficjalnych dokumentów w tej sprawie.
"Nie mamy żadnej oficjalnej informacji na temat złożenia takiej skargi, nie znamy też jej treści. Tym samym nie możemy się do tego odnieść" - powiedział w czwartek PAP naczelnik wydziału prasowego w Ministerstwie Energii Mariusz Kozłowski.
W środę agencja CTK podała, że skargę złożyła firma Arca Capital Bohemia, należąca do grupy Arca Capital, której właścicielem jest słowacki finansista Pavol Krupa.
Rzeczniczka Arca Capitak, Barbora Hanakova powiedziała CTK, że Arca jest przekonana, iż na pomocy państwowej dostarczanej przez polski rząd kopalniom tracą Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD). Według rzeczniczki Arca wniosła skargę do KE jako "pośredni udziałowiec" OKD.
Kopalnie te przeżywają poważne trudności. Działalność wydobywcza tego jedynego czeskiego producenta węgla kamiennego ma się zakończyć w 2023 r. W obliczu ogłoszenia przez OKD niewypłacalności czeski rząd zgodził się pod koniec lipca na udzielenie tej firmie kredytu w wysokości 700 mln koron (110 mln złotych), ale pod warunkiem spełnienia kilku wymogów, w tym uchwalenia przez jej wierzycieli planu restrukturyzacyjnego.
Hanakova powiedziała, że kopalnie OKD znajdują się w pobliżu granicy czesko-polskiej i mogłyby dzięki temu dostarczać węgiel polskim klientom. Arca napisała w skardze, że środki zastosowane przez polski rząd zapewniają nieuzasadnioną przewagę polskim kopalniom państwowym, "z których większość jest bardzo nieefektywna z powodu przestarzałych technologii".
Arca twierdzi też, że "znacząca nadprodukcja" w polskich kopalniach prowadzi do sprzedawania węgla poniżej kosztów, co narusza zasady konkurencji.
Według Krupy "pomoc państwowa bezprawnie udzielana państwowym kopalniom w Polsce przekroczyła już 1 miliard euro". Finansista zapowiedział, że Arca będzie się domagać, by "biorcy tej nielegalnej pomocy zwrócili pieniądze" i żeby dalsza pomoc państwowa nie była aprobowana.
OKD wydobywa 8 mln ton węgla kamiennego rocznie. Spółka ma 9400 własnych pracowników, a ponadto zatrudnia 2700 osób z firm z nią kooperujących i 200 dalszych wynajętych od agencji pośrednictwa pracy. W obu tych ostatnich kategoriach chodzi w znacznej mierze o pracowników z Polski. Do niewypłacalności OKD przyczyniły się zarówno spadkowy trend cen węgla, jak i nadmierne koszty obsługi własnego zadłużenia.
Program naprawczy polskiego górnictwa
We wcześniejszych wypowiedziach przedstawiciele resortu wskazywali, że liczą na pozytywną decyzję Komisji Europejskiej w sprawie notyfikacji programu naprawczego dla polskiego górnictwa, którego częścią było m.in. przekazanie 11 kopalń Kompanii Węglowej do nowej spółki - Polskiej Grupy Górniczej. Jej inwestorami zostały kontrolowane przez Skarb Państwa spółki, m.in. energetyczne: PGE, Enea i Energa, a także Węglokoks.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski mówił przed kilkoma tygodniami w Sejmie, że decyzja KE w sprawie notyfikacji programu górniczego spodziewana jest przed końcem tego roku.
Polski program naprawczy dla górnictwa opiera się również na przekazywaniu zbędnego majątku kopalń do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), w celu likwidacji. Tylko w SRK możliwe jest stosowanie dopłat do strat produkcyjnych (na co zezwalają unijne przepisy), a także finansowanie osłon socjalnych dla odchodzących z pracy górników - urlopów górniczych i jednorazowych odpraw pieniężnych. Z publicznych środków finansowane jest również m.in. odwadnianie dawnych wyrobisk, by podziemne wody nie zalały czynnych kopalń. Budżet nie dopłaca natomiast do wydobycia w spółkach innych niż SRK.
W niedawnej nowelizacji tzw. ustawy górniczej zwiększono maksymalny limit wydatków na restrukturyzację polskiego górnictwa z 3 mld zł do 7 mld zł.
Przedstawiciele resortu energii mówili wcześniej, że angażowanie się inwestorów i związanych ze Skarbem Państwa podmiotów (jak Towarzystwo Finansowe Silesia czy Agencja Rozwoju Przemysłu) w procesy naprawcze w górnictwie ma charakter rynkowy. Wśród nabywców węgla jest też Agencja Rezerw Materiałowych.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
az/ stk/ mal/ mag/