We wtorek kluczową rolę na rynkach finansowych odgrywały dane o inflacji w USA. Zgodna z prognozami dynamika wzrostu cen za Oceanem przełożyła się na zwyżki giełdowych indeksów. W Warszawie nie były one jednak tak wyraźne, jak te obserwowane na europejskich parkietach czy na Wall Street.


Po mocnych spadkach w poniedziałek handel na GPW we wtorek toczył się od rana w zdecydowanie spokojniejszej atmosferze, chociaż sesja w Azji przyniosła ponad 2-proc. spadki indeksów w Japonii, Hongkongu czy Korei. Centralnym punktem dnia były dane o inflacji w USA, na które do wczesnego popołudnia czekali europejscy inwestorzy, ograniczając zmienność na benchmarkach.
WIG20 był notowany nieco pod kreską, ale zgodny z prognozami raport ze Stanów i związana z nim wycena przez rynki dalszych ruchów Fedu w polityce monetarnej spowodowała odrobienie dziennych strat i wyjście na plus. Wzrosty na GPW nie były jednak tak wyraźne, jak w Europie, gdzie DAX czy CAC40 zyskiwały w granicach 2 proc., a jeszcze więcej rosły indeksy na Wall Street.
Po danych o inflacji CPI w USA na blisko 85 proc. rynek wycenia „tylko” 25 pb. podwyżki w marcu i pierwszą obniżkę już w czerwcu z prawdopodobieństwem na 60 proc. Jeszcze dalej poszedł japoński Nomura, który obstawia, że Fed może zdecydować o obniżce już w marcu.
Zachęceni kompletnym zwrotem w rynkowych oczekiwaniach inwestorzy łaskawie spojrzeli na akcje i pewnie dopiero sama decyzja Fedu, która już 22 marca, pokaże, czy nie jest to zbyt optymistyczny scenariusz. Inwestujący na WIG20 we wtorek aż tak optymistyczni nie byli, mimo sprzyjających warunków.
WIG20 wzrósł o 0,11 proc. WIG był wyżej o 0,31 proc. Z kolei mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 0,65 proc. i 0,93 proc. Obroty przekroczyły 993 mln zł, z czego 854 mln dotyczyło WIG20.


W ujęciu sektorowym najlepiej poradziły sobie motoryzacja (2,69 proc.), gry (1,94 proc.) oraz i spółki odzieżowe (1,42 proc.). Z 6 benchmarków, które spadły, najwięcej oddały energia (-1,47 proc.) i chemia (-1,41 proc.).
„Dane są zgodne z oczekiwaniami i wskazują, że luty był dziewiątym miesiącem z rzędu mniejszego tempa wzrostu cen, co wpisuje się w koncepcję dezinflacji. Odczyt ten wspiera także rynkowe założenia dotyczące ostrego wyhamowania zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed, co jest konsekwencją ostatnich wydarzeń w sektorze bankowym w USA” - powiedział PAP Biznes Mateusz Chrzanowski, młodszy analityk Noble Securities.
„Wydarzenia w tym sektorze kompletnie zmieniły perspektywy rynku na poziom przyszłych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym tygodniu rynek zakładał możliwość podwyżki stóp w USA o 50 pb. na marcowym posiedzeniu, a obecnie rynek zaczyna zakładać, że w tym roku może nie być żadnej podwyżki" – dodał.
W WIG20 w gronie liderów wzrostów były akcje Grupy Kęty (3,71 proc.) i Pepco (2,58 proc.). Ponad 130 zł trzeba płacić za akcje CD Projektu po wzroście kursu o 2,3 proc.
Wyraźnie o 1,85 proc. w górę poszedł także kurs Dino Polska i znajduje się w okolicach historycznych maksimów. Ponad 1 proc. zyskały jeszcze kursy Allegro, CCC i LPP. W przypadku dwóch ostatnich spółek DM Banku BPS w raporcie sektorowym z 13 marca br. wydał dla LLP rekomendację „trzymaj”, wyznaczając cenę docelową na 9.328 zł. Dla CCC rekomendacja brzmi „sprzedaj”, a cena docelowa została wyznaczona na 27,57 zł.
Z kolei Erste Group podwyższył rekomendację dla Pekao (0,36 proc.) do "akumuluj z "trzymaj". Cena docelowa akcji banku została wyznaczona na poziomie 101 zł. Pozostałe duże banki były jednak pod kreską, przy czym spadek najsłabszego kursu PKO BP wyniósł tylko 0,28 proc.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował, iż rząd nie przesądza, ale i nie wyklucza przedłużenia wakacji kredytowych na 2024 r. Dodał, że uzależnione jest to m.in. od tempa spadku inflacji. Ogłosił to jednak po przyjęciu przez rząd projektu dopłat do kredytów hipotecznych, co powinno wspierać akcję kredytową.
Więcej w portfelu oddały kursy Asseco (-2,54 proc.), PZU (-2,15 proc.) i PGE (-2,68 proc.).
W drugiej linii najwięcej spadł kurs ZEPAK-u (-3,65 proc.), ale uwagę zwracał też kurs Grupy Azoty (-3,39 proc.), która dokona odpisów aktualizujących, co obniży o 404 mln zł EBIT i EBITDA grupy za 2022 rok. Odpisy aktualizujących wartość aktywów trwałych zmniejszą skonsolidowany EBIT o 963 mln zł, bez wpływu na EBITDA.
Z drugiej strony o ponad 5 proc. wzrosły kursy DomDevelopment, który w tym tygodniu przedstawi raport finansowy i DataWalk.
Na szerokim rynku uwagę zwracał kurs Wojasa (19,95 proc.), który po informacji o nowym kontrakcie dla wojska ustanowił historyczny szczyt. Z kolei o umowie o szacunkowej wartości blisko 720 mln zł poinformował w ostatniej godzinie sesji Enter Air, a kurs zyskał 3,22 proc.

