Nikt normalny nie lubi płacić podatków, zwłaszcza strasznie wysokich i skomplikowanych. W Polsce łączna stopa podatkowa sięga 40%. Jednak wielu ekonomistów twierdzi stanowczo, że suma podatków płaconych przez większość obywateli przekracza 70% ich dochodu. Trudno się dziwić, że wzbudza to nasz sprzeciw.
Dzień wolności podatkowej to taka zabawa, która ma pokazać, kiedy przestajemy pracować na państwo, a zaczynamy dla siebie. W 2012 roku w Polsce wypadł on 21 czerwca, czyli w połowie roku. Natomiast obywatele Stanów Zjednoczonych przestają odrabiać pańszczyznę już w połowie kwietnia. Pod względem płatności podatków zajmujemy 114. pozycję w rankingu Doing business przygotowywanym co roku przez Bank Światowy.

Źródło: CBOS
W Polsce przedsiębiorca płaci 18 różnych podatków, a sama biurokracja zajmuje mu ponad tydzień ciągłej pracy. Pracownicy etatowi nie mają łatwiej. Co prawda nie muszą poświęcać tyle czasu na obliczanie i płacenie podatków, ale z samej pensji odciąga im się ponad 40% wynagrodzenia tytułem składek i innych danin publicznych.

Do tego dochodzą: akcyza za paliwo, papierosy i alkohol, VAT za jedzenie, ubranie i media, podatek do nieruchomości i deszczu, opłaty za śmieci, abonament itp. Łączne dochody budżetu państwa z tytułu podatków to ponad 266 mld zł. Dochody z VAT-u to 126 mld zł, akcyzy – 64 mld zł, CIT-u – 30 mld zł, PIT-u – 42 mld zł, podatek od kopalin – 2,2 mld zł, podatek od gier – 1,2 mld zł. Czy znajdzie się ktokolwiek, kto lubi płacić podatki?
Jesteśmy coraz grzeczniejsi
Nie ryzykowałbym. CBOS zapytał respondentów, jaki jest ich osobisty stosunek do płacenia podatków. Aż 44% badanych odpowiedziało, że wzbudza to ich sprzeciw i bardzo im przeszkadza. Kolejne 30% stwierdziło, że jest to dla nich uciążliwe. Tylko 23% badanych stało na stanowisku, że im to raczej lub wcale nie przeszkadza. Naturalnie, skoro nie lubimy płacić podatków, to robimy wszystko, by płacić je w jak najniższej wysokości. Wyniki badania CBOS potwierdzają tę opinię. 56% badanych twierdzi, że nie płacimy ich uczciwie. Z drugiej strony aż 35% uważa, że Polacy płacą daniny zgodnie z przepisami. To o 15 punktów procentowych więcej niż w 1994 roku. Czy od tego czasu zmieniła się nasza postawa? A może fiskus tak dokręcił śrubę, że nieuczciwe płacenie jest coraz trudniejsze?
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl



















































