REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

UOKiK wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile Polska

2021-10-20 11:51, akt.2021-10-20 12:05
publikacja
2021-10-20 11:51
aktualizacja
2021-10-20 12:05

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile Polska. Chodzi o dodatkowo płatne serwisy świadczone przez podmioty trzecie a rozliczane przez operatora przy wykorzystaniu usługi "Zamów z T-Mobile" - poinformował w środę Urząd.

UOKiK wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile Polska
UOKiK wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile Polska
fot. VDB Photos / / Shutterstock

Jak wskazał UOKiK w komunikacie, do urzędu napływało od konsumentów wiele skarg na przypadkowe uruchomienie płatnych serwisów podczas przeglądania internetu, np. przez kliknięcie w reklamę. Chodzi o serwisy, jak Wizzgames, Gameland (gry), Zaplium, Dealsaint (dostęp do zniżek) oraz Vodoline (filmy vod). Płatności za nie są pobierane cyklicznie lub jednorazowo, a opłata automatycznie doliczana jest do rachunku. Usługi te są świadczone przez podmioty trzecie, a rozliczane są przez operatora przy wykorzystaniu usługi „Zamów z T-Mobile” (tzw. usługa typu direct billing, gdzie opłata za treści podmiotów trzecich automatycznie jest doliczana do rachunku).

Z informacji od abonentów wynikało, że przed aktywacją serwisów nie musieli oni podejmować żadnych dodatkowych czynności, np. potwierdzić PINem chęci korzystania z płatnych usług. O naliczeniu opłat dowiadywali się z rachunku telefonicznego. Fakt, że mogło dochodzić do przypadkowych aktywacji usług, potwierdzali też abonentom konsultanci - podkreślił Urząd.

„Zdaniem operatora, aktywacja każdorazowo następuje przez kliknięcie przycisku +zamawiam i płacę+, jednak konsumenci w treści skarg wskazywali co innego. Prezes UOKiK zweryfikuje to szczegółowo w postępowaniu wszczętym przeciwko T-Mobile Polska” - czytamy w komunikacie UOKiK.

Wątpliwości Urzędu budzi m.in. brak weryfikacji przez operatora, czy do zamówienia płatnych usług doszło za wyraźną i świadomą zgodą konsumenta. "Zgodnie z dobrym obyczajem, pobieranie dodatkowych opłat jest możliwe tylko na podstawie uprzedniej, wyraźnej woli konsumenta. Takim potwierdzeniem może być wpisanie hasła lub numeru PIN, odesłanie SMSa. Operator powinien stosować taki mechanizm uwierzytelniający, aby nie dochodziło do przypadkowej aktywacji. Niewystarczające jest w tym zakresie bazowanie jedynie na informacjach od kontrahentów prowadzących strony internetowe, na których dochodziło do rzekomych aktywacji" – oświadczył Chróstny.

Zarzuty prezesa UOKiK dotyczą także niepotwierdzania konsumentom warunków zawarcia umowy o świadczenie usługi „Zamów z T-Mobile” na trwałym nośniku oraz udzielania niepełnych odpowiedzi na reklamacje. T-Mobile nie odnosił się do zastrzeżeń abonentów, nie weryfikował okoliczności aktywacji usługi, tym samym - zdaniem UOKiK - operator mógł naruszyć dobre obyczaje.

Urząd ma też zastrzeżenia do braku na rachunkach danych, które umożliwiłyby zorientowanie się konsumentowi, co to za usługi i który podmiot je świadczy. Na rachunku pojawiały się one jako: "inne opłaty - zakupy elektroniczne/usługi elektroniczne", "usługi premium – diect billing". Operator nie zawsze wskazywał nazwy aktywowanych usług, kto je świadczy, tym samym konsument może nie wiedzieć, za co płaci - argumentuje UOKiK.

Postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów może zakończyć się nałożeniem kary finansowej do 10 proc. ubiegłorocznego obrotu – przypomniał Urząd.(PAP)

Autor: Karolina Mózgowiec

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
michalbs87
UOKIK powinien walić maksymalne kary tym złodziejom. Sami stworzyli mechanizm okradania ludzi, uniemożliwiają odzyskanie pieniędzy i utrudniają zatrzymanie tego procederu. Powinni sądzić zarząd i dyrektorów jak zwykłych kryminalistów i po 15 lat za kratami.
januszcebulak
Pracowałem kiedyś na infolinii Play.

Konsultanci dostają bonusy za sprzedane pakiety. Co więc robili konsultanci? Jak dzwonił klient, że ma za duży rachunek, albo z jakąkolwiek inną skargą, to konsultanci w ramach przeprosin odpalali takiemu człowiekowi kilka pakietów na jakieś dodatkowe minuty czy sms (to było kilka lat temu).
Pracowałem kiedyś na infolinii Play.

Konsultanci dostają bonusy za sprzedane pakiety. Co więc robili konsultanci? Jak dzwonił klient, że ma za duży rachunek, albo z jakąkolwiek inną skargą, to konsultanci w ramach przeprosin odpalali takiemu człowiekowi kilka pakietów na jakieś dodatkowe minuty czy sms (to było kilka lat temu). Taki pakiet był darmowy w pierwszym miesiącu. Po 2 miesiącach znowu telefon, że jakieś dodatkowe opłaty. Niektórzy się orientowali, inni nie. Bonusy naliczone, klient zadowolony (na tyle długo, żeby wystawić ocenę na 5).

Pewnie w T-mobile mają podobne praktyki.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki