Udział Rosji w imporcie ropy naftowej do UE w II kw. spadł o 13,2 pkt. proc. rdr - podał Eurostat.


5 grudnia 2022 roku wszedł w życie unijny zakaz importu rosyjskiej ropy drogą morską, a od 5 lutego 2023 roku embargo na produkty rafinowane.
Eurostat podaje, że o ile w II kwartale 2022 r. wiodącym dostawcą produktów naftowych była Rosja, z udziałem na poziomie 15,9 proc. w całości importu do UE, to już w drugim kwartale 2023 r. Rosja zajmowała 12. miejsce z udziałem na poziomie 2,7 proc., co oznacza spadek o 13,2 pkt. proc. w porównaniu z 2022 r.
Na embargu ropy z Rosji najwięcej zyskała Norwegia (wzrost o 3,5 pkt. proc. do 13,7 proc.), Kazachstan (wzrost o 2,2 pkt. proc. do 10,2 proc.) Arabia Saudyjska (+2,3 pkt. proc. do 9,0 proc.) i Stany Zjednoczone (+2,1 pkt. proc. do 13,6 proc.).
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku gazu ziemnego, gdzie udział Rosji spadł o 14,5 pkt. proc. do 13,8 proc. całkowitego importu do UE, natomiast znacząco wzrosły udziały Algierii (+9,3 pkt. proc.) i Norwegii (+6,2 pkt. proc.).
W drugim kwartale 2023 r. największym dostawcą do UE była Norwegia z udziałem 44,3 proc. całkowitego importu do UE, a za nią plasowały się Wielka Brytania (17,8 proc.) i Algieria (16,5 proc.). (PAP Biznes)
map/ ana/