Do 5 i 20 listopada trwa zbieranie kandydatur na sędziowskie wakaty w Trybunale Konstytucyjnym - donosi w środowym wydaniu „Dziennik Gazeta Prawna”. W Koalicji 15 października zmieniła się koncepcja dotycząca TK – dodaje.


Jak powiedział gazecie przewodniczący klubu Polska 2050 Paweł Śliz, marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował już do przewodniczących klubów informacje o terminach zgłaszania kandydatur na poszczególne stanowiska.
Obecnie w Trybunale Konstytucyjnym, który powinien liczyć 15 sędziów, nieobsadzone są cztery miejsca. W grudniu zwolnią się kolejne dwa – po Krystynie Pawłowicz i Michale Warcińskim – a w przyszłym roku dojdą następne dwa wakaty.
Według ustaleń gazety, termin zgłaszania kandydatur na miejsce Pawłowicz upłynie 5 listopada, a na miejsce Warcińskiego oraz wcześniej zwolnione stanowiska - 20 listopada.
„DGP” zwraca uwagę na zmianę strategii obozu rządzącego w sprawie TK. Chociaż pierwotny plan Koalicji 15 października zakładał gruntowną jego reformę po ewentualnym zwycięstwie Rafała Trzaskowiego w wyborach prezydenckich, to triumf Karola Nawrockiego pokrzyżował te plany - pisze gazeta. Stąd pomysł, by „uzdrowić” Trybunał poprzez wypełnienie wakatów.
„Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, jeszcze w tej kadencji Sejmu mogłaby powstać nowa większość” - stwierdził w rozmowie z „DGP” jeden z polityków KO.
Takie rozwiązanie kwestionuje jednak opozycja. Paweł Jabłoński, członek sejmowej komisji sprawiedliwości z PiS, w rozmowie z „DGP” stwierdził, że oznaczałoby ono „bezprecedensowy problem ustrojowy”. Jak podkreślił, twórcy konstytucji nie przewidzieli scenariusza, w którym Sejm nie wybierając długo żadnych sędziów, doprowadza do nagromadzenia wakatów. (PAP)
mws/ jm/