B. minister zdrowia Łukasz Szumowski i b. wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek zostali wezwani przed komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych, w związku z zeznaniami Jarosława Gowina - poinformował PAP przewodniczący komisji Dariusz Joński (KO).


Zamknięte posiedzenie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych odbyło się w środę.
Przewodniczący komisji poinformował PAP, że na posiedzeniu "zostały przegłosowane kolejne dwie osoby na świadków". "Minister zdrowia Łukasz Szumowski został wezwany m.in. po zeznaniach, które złożył Jarosław Gowin, który przedstawił informację, że minister zdrowia przekonywał go, że te wybory nie mogą się odbyć i nagle ta decyzja została zmieniona. Zostanie wezwany też w związku z pełnioną wówczas funkcją" - powiedział Joński.
Drugą osobą, jak poinformował PAP Joński, była wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek. "To również efekt zeznań Jarosława Gowina. Jak zeznał świadek, na Michałek naciskano, aby zmieniła swoją decyzję w sprawie poparcia wyborów korespondencyjnych" - powiedział Joński.
"Nie ma jeszcze terminu przesłuchania, ale myślę, że to będzie w najbliższym czasie" - dodał.
Podczas przesłuchania przed komisją śledczą b. wicepremier Jarosław Gowin powiedział, że wie o rozmowach, które odbywali posłowie Porozumienia z Jarosławem Kaczyńskim albo Mateuszem Morawieckim. "Przykładowo: ówczesna wiceminister Iwona Michałek była zaproszona przez Mateusza Morawieckiego na spotkanie (...) nie do Kancelarii Premiera, ale do willi premiera. Ale to jest fakt do sprawdzenia. Tam Mateusz Morawiecki sugerował jej dymisję, jeżeli nie zgodzi się poprzeć wyborów kopertowych" - stwierdził Gowin.
Gowin mówił też, że kiedy pojawił się pomysł przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, w Kancelarii Premiera spotkał się z Mateuszem Morawieckim i Łukaszem Szumowskim. "Minister Szumowski też wyraził się krytycznie o pomyśle przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. Ustaliliśmy wtedy, że w trzech będziemy robić wszystko, żeby zapobiec tym wyborom" - relacjonował.
"Po rozmowie z (prezesem PiS) Jarosławem Kaczyńskim, premier Morawiecki poinformował mnie, że - jak to się wyraził - +Jarosław nalega na przeprowadzenie tych wyborów+. Od tej pory Mateusz Morawiecki konsekwentnie działał na rzecz przeprowadzenia wyborów kopertowych" - wskazał Gowin. Dodał, że "minister Łukasz Szumowski przez parę tygodni wahał się, po paru tygodniach wydał opinie przyzwalające na wybory kopertowe".
Kolejne posiedzenie komisji śledczej odbędzie się w piątek. Przesłuchani zostaną b. poseł, b. polityk Porozumienia Michał Wypij oraz b. wiceszef MAP Artur Soboń. (PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ godl/

























































