Premier Islandii Bjarni Benediktsson z Partii Niepodległości zapowiedział w niedzielę dymisję swojego gabinetu i rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych na dzień 30 listopada.


Benediktsson oznajmił na konferencji prasowej, że w poniedziałek spotka się w tej sprawie z prezydent kraju Hallą Tomasdottir. Szef islandzkiego rządu swoją decyzję tłumaczył nieporozumieniami wewnątrz trójpartyjnej koalicji, zwłaszcza w kwestiach polityki migracyjnej i energetycznej
Według ostatnich sondaży ugrupowania koalicyjne popiera mniej niż 25 proc. wyborców.
W Islandii od 2021 roku władzę sprawują: konserwatywna Partii Niepodległości, centroprawicowa Partia Postępu oraz Ruch Zieloni-Lewica. Wybory parlamentarne miały odbyć się najpóźniej jesienią 2025 roku.
Aby odbyły się przedterminowe wybory, konieczna będzie decyzja o rozwiązaniu parlamentu. Alternatywną możliwością jest znalezienie nowej większości w izbie lub wyłonienie tymczasowego rządu mniejszościowego.(PAP)
zys/ fit/






















































