Rząd Portugalii zwiększy w 2026 r. wydatki armii na operacje poza granicami kraju do poziomu 148 mln euro, czyli o 58 proc. w porównaniu z 2025 r. - wynika z projektu budżetu na przyszły rok. Łączna wysokość wydatków obronnych nie osiągnie jednak zakładanych 2 proc. PKB.


Cytujący w sobotę dokument tygodnik „Expresso” sprecyzował, że wraz ze zwiększeniem inwestycji finansowych dojdzie też do wzrostu liczebności portugalskich żołnierzy. Przypomniał, że ich aktualna zagraniczna aktywność koncentruje się na wschodniej flance NATO, gdzie są m.in. w Rumunii i na Litwie.
W ostatnim roku na zagranicznych misjach przebywało ponad 1,3 tys. portugalskich żołnierzy.
Jak ustaliła lizbońska gazeta, w 2026 r. należy spodziewać się korekt w doktrynie strategicznej portugalskiej obrony narodowej. Zmiany mają uwzględniać przede wszystkim skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę. Komentatorzy oczekują, że wzrośnie znaczenie obecności Portugalii na wschodniej flance NATO.
Według rządowego projektu budżetu na 2026 r. w sumie wydatki na portugalską armię wzrosną o rekordową kwotę blisko 3,8 mld euro, czyli o 23,2 proc. więcej wobec bieżącego roku.
Wprawdzie w czerwcu podczas szczytu w Hadze członkowie NATO zobowiązali się, aby do 2035 r. osiągnąć poziom wydatków na armię do 5 proc. PKB, ale Portugalia wciąż nie sprostała założonemu na bieżący rok dojściu do poziomu 2 proc. PKB.
Zgodnie z złożeniami proponowanego budżetu, w 2026 r. wydatki Portugalii na obronę wyniosą niespełna 1,2 proc. PKB.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ jm/



























































