

Sierpień nie przyniósł poprawy koniunktury w polskim przemyśle. Wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego pogłębił lipcowy dołek, osuwając się do najniższego poziomu od października 2016 roku.
Sierpniowy odczyt PMI dla polskiego sektora wytwórczego ukształtował się na poziomie 51,4 pkt. – poinformowała firma badawcza IHS Markit. To wynik wyraźnie słabszy do lipcowego (52,9 pkt.) oraz gorszy od oczekiwań ekonomistów wynoszących 53,0 pkt. Lipcowy odczyt był najniższy od sierpnia 2017 roku.
Co prawda PMI dla polskiego przemysłu wciąż utrzymuje się powyżej rozdzielającej wzrost od regresu bariery 50 punktów, lecz struktura tego wskaźnika zaczyna coraz bardziej niepokoić. Po pierwsze, tempo przyrostu nowych zamówień było najsłabsze w trakcie trwającego już prawie dwa lata cyklu ekspansji. Po drugie, tempo przyrostu zatrudnienia było najwolniejsze od 9 miesięcy. I wreszcie po trzecie, zamówienia eksportowe malały w najszybszym tempie od lipca 2014 roku.
Niepokoić powinna także utrzymująca się presja kosztowa. Co prawda wzrost cen surowców i komponentów potrzebnych do produkcji był najwolniejszy od trzech miesięcy, ale wciąż pozostawał wysoki. Firmy produkcyjne w szczególności narzekały na wysokie ceny stali. W konsekwencji rosły także ceny wyrobów gotowych.
„Polscy przemysłowcy w sierpniu zaraportowali najsłabsze warunki gospodarcze od prawie dwóch lat. Bieżąca produkcja, nowe zamówienia, poziom zakupów oraz zatrudnienie – wszystkie zarejestrowały wolniejsze tempo wzrostu niż w lipcu. Co więcej, nowe zamówienia eksportowe malały w najszybszym tempie od lipca 2014 roku” – skomentował wyniki sierpowego badania Trevor Balchin, dyrektor w IHS Markit.
PMI dla sektora przemysłowego to złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania kondycji tej części gospodarki. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Każda wartość tego wskaźnika powyżej 50 punktów oznacza ogólną poprawę warunków w badanym sektorze. Indeks PMI uważany jest za wskaźnik wyprzedzający wobec danych makroekonomicznych z realnej gospodarki (np. tych zbieranych przez GUS).
Krzysztof Kolany
