

Ulga dla klasy średniej jednak niedostępna dla przedsiębiorców? Powodem są niepoprawnie sformułowane przepisy "Polskiego ładu".
Wśród zmian przyjętych przez Sejm do projektu "Polskiego ładu" jest m.in. rozszerzenie grona osób, które mogą skorzystać z ulgi dla klasy średniej. Oznacza to, że ulgę będą mogli zastosować także przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Na tym nie koniec warunków, jakie trzeba spełnić. Dodatkowo przedsiębiorca musi rozliczać się według PIT na zasadach ogólnych, a jego miesięczny dochód nie może przekroczyć 13 tys. zł.
Przeczytaj także
Szybko przygotowane rozszerzenie przepisów dot. ulgi dla klasy średnie zostało niepoprawnie napisane. Przedsiębiorca będzie musiał wyliczyć specjalny dochód, żeby sprawdzić, czy może skorzystać z ulgi. Dlaczego? Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Nowe zapisy w ustawie mówią o "przychodach pomniejszonych o koszty prowadzenia działalności" i wynik tego działania uprawnia podatnika do skorzystania z ulgi.
Zobacz także
I tutaj pojawia się problem, ponieważ w ustawie o PIT nie ma "kosztów prowadzenia działalności", są za to "koszty uzyskania przychodu". W praktyce może okazać się, że przedsiębiorca będzie musiał wyliczyć inny dochód podatkowy (np. żeby zapłacić zaliczkę PIT), a inny w celu skorzystania z ulgi. Różnica może być znacząca. Przykładowo załóżmy, że przedsiębiorca posiada samochód osobowy w leasingu za 90 tys. zł. W takiej sytuacji miesięczny koszt uzyskania przychodu wynosi 1500 zł (zakładamy amortyzację 5-letnią). Natomiast kosztem prowadzenia działalności będzie 90 tys. zł.
W sytuacji opisanej powyżej może okazać się, że przedsiębiorca nie kwalifikuje się do skorzystania z ulgi dla klasy średniej, ponieważ jest poniżej dolnego limitu. Według zapisów Polskiego Ładu ulga przysługuje podatnikom, których roczne przychody są w granicach od 68 412 zł do 133 692 zł.
DF
