REKLAMA
DZIEŃ UE

WYDATKI RODZICÓWPolaków nie stać na dzieci. Co trzecia rodzina zapożycza się na "buty na zimę"

2022-12-24 06:00
publikacja
2022-12-24 06:00

Prawie połowa rodziców nie jest w stanie odkładać na przyszłość swoich dzieci, a blisko 40 proc. nie stać na zaspokojenie wszystkich potrzeb dzieci – wynika z badania KRD. Ponad 40 proc. rodziców pożyczało pieniądze; co czwarta pożyczka związana była z wydatkami na zdrowie.

Polaków nie stać na dzieci. Co trzecia rodzina zapożycza się na "buty na zimę"
Polaków nie stać na dzieci. Co trzecia rodzina zapożycza się na "buty na zimę"
fot. beeboys / / Shutterstock

Jak wynika z badania "Wydatki rodziców", przeprowadzonego w listopadzie br. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, 37,5 proc. rodziców stać na sfinansowanie wszystkich potrzeb dziecka (poniżej 18. roku życia), natomiast co czwarty ankietowany (26 proc.) jest w stanie zaspokoić tylko te podstawowe. 37 proc. przyznaje, że stan ich finansów nie pozwala na to, żeby zapłacić za wszystko, czego potrzebują ich dzieci.

"Ponad 40 proc. rodziców przyznało w badaniu, że zdarzyło im się pożyczyć pieniądze, żeby zaspokoić potrzeby lub pragnienia dziecka. 11 proc. wszystkich deklaruje, że musi to robić regularnie" - przekazało KRD w informacji prasowej dotyczącej badania.

Jak dodano, rodzice najczęściej pożyczali na odzież i obuwie na zimę (32 proc.) oraz wyjazdy (27 proc.). Co czwarty ankietowany z tej grupy przyznał, że musiał pożyczać na wydatki związane ze zdrowiem dzieci (leki, terapia, porady lekarskie). 22 proc. takich przypadków dotyczyło zakupu sprzętu w postaci komputera do nauki lub telefonu do kontaktu z dzieckiem.

Z badania wynika, że rodzice, potrzebujący skorzystać z dodatkowego finansowania, najczęściej pożyczali pieniądze od rodziny (66 proc.), znajomych (30 proc.) lub w banku (25 proc.). 16 proc. z nich skorzystało z usług firm pożyczkowych, a co 10. odwiedził lombard, żeby coś w nim zastawić.

"Zapytani o to, czego bez wcześniejszego odłożenia lub pożyczenia pieniędzy nie mogą zafundować swoim pociechom, ponad połowa ankietowanych (54 proc.) spośród tych, którzy muszą liczyć każdą złotówkę, wskazała na nowości technologiczne, takie jak elektryczne hulajnogi lub drukarki 3D" - przekazano. Wysoko na liście dziecięcych potrzeb, których rodzice nie są w stanie sfinansować z bieżącej kasy, znalazły się także: markowa odzież i buty (50 proc.), sprzęt elektroniczny w postaci nowego telefonu lub komputera (48 proc.) oraz wyjazdy wakacyjne, kolonie lub wycieczki szkolne (46 proc.).

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki wskazuje, że prawie połowa z ankietowanych rodzin ma na swoim utrzymaniu przynajmniej dwójkę dzieci, a w przypadku 14 proc. badanych troje i więcej.

"Zupełnie zrozumiałe, że wraz z większą rodziną rosną wydatki. Dodatkowym problemem może być to, że w jednym na siedem przypadków mama lub tata zmuszeni są samotnie wychowywać i utrzymywać dzieci, a nierzadko także swoich rodziców. Najczęściej w takiej sytuacji postawione są kobiety" - tłumaczy Łącki. Jak dodał, z badania wynika, że kobiety stanowią 84 proc. wszystkich samotnie wychowujących.

Według KRD dla 15 proc. rodziców sięgających po dodatkowe finansowanie poważnym problemem są podstawowe potrzeby i pragnienia dzieci (jedzenie, słodycze, zabawki, przybory do szkoły), a dla 13 proc. wydatki związane z ich zdrowiem – lekarstwa, terapie i sprzęt medyczny.

Badanie pokazało, że ponad połowa rodziców (53 proc.) deklaruje, iż już teraz oszczędza pieniądze z myślą o przyszłości swoich dzieci. 47 proc. odkłada na utrzymanie w czasie studiów. Pozostali chcą, żeby ich pociechy miały do wykorzystania środki na wyjazdy i zwiedzanie świata (28 proc.), zakup mieszkania (28 proc.) i samochodu (20 proc.). Z kolei co piąty rodzic zbiera pieniądze z myślą o zakupie sprzętu, który pomoże w karierze zawodowej lub wesprze rozwijanie pasji.

"3/4 rodziców, którzy nie odkładają pieniędzy na dzieci, nie robi tego z powodu braku możliwości finansowych. 12 proc. z nich nie wierzy, że zdoła uzbierać kwotę, która będzie przydatna, a 8 proc. jest przekonanych, że dziecko powinno utrzymywać się samo" - przekazano.

Równocześnie większość rodziców zamierza wspierać swoje dzieci finansowo także po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Różnice występują jednak w tym, jak długo powinni to robić.

"Zapytani o to, jak długo zamierzają utrzymywać lub wspierać finansowo swoje dzieci, 42 proc. biorących udział w badaniu rodziców deklaruje, że zamierza to robić do czasu uzyskania przez nie pierwszej pracy. 16 proc. jest jednak gotowych robić to do końca życia, a 14 proc. do czasu, aż dziecko się usamodzielni" - tłumaczy Łącki.

Ogólnopolskie badanie "Wydatki rodziców" zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w listopadzie 2022 roku metodą CAWI na grupie 384 gospodarstw domowych posiadających dzieci.

autor: Aneta Oksiuta, Magdalena Jarco

Źródło:PAP
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (69)

dodaj komentarz
slawekkry
Ten artykuł traktuje jako żart Świąteczny

równolegle podczas badań , osoby udzielające odpowiedzi należało zapytać o to ile wydają na papierochy i alkohol miesięcznie

500plnx12miesięcy = 6000 pln
andregru
W latach 70-dziesiątych gdy byłem dzieckiem i latach 90-dziesiątych gdy byłem ojcem państwo nie pomagało rodzicom , sam pracowałem po likwidacji zakładu pracy mojej żony a moje dziecko zawsze miało nowe buty . Czy dzisiejsi rodzice nie są nastawieni na otrzymywanie coraz więcej ?
dolar36
"40 proc. nie stać na zaspokojenie wszystkich potrzeb dzieci" heh może "potrzeby" wzrosły razy 10, za komuny to się żyło biednie ale przynajmniej każda rodzina potrafiła oszczędzać...
infinityhost
Z tego co widzę, to dosyć szybko wracamy do socjalizmu, tylko nie widzę, żeby przygotowywane były narzędzia XXI wieku, żeby to racjonalnie wszystko zorganizować.
pikawka odpowiada infinityhost
nie ma czegos takiego jak racjonalna bandyterka
andregru odpowiada infinityhost
W PRL-owskim socjalizmie każdy pracował . Praca i zarabianie ( 30$ na miesiąc w 90latach ) było jedynym sposobem na życie . Dziś społeczeństwo oczekuje że dostanie na wszystko pieniądze .
warszawyak
Gdy przyjdzie kolejne 10 mln potomków bandery , których utrzymujemy i zbroimy co dryga rodzina nie będzie miała na buty . Chwała Ukrainu !!!
lutobor
To jest ciekawe, że w dobie kryzysu, wysokich cen prądu i gazu, Niemcy dotują branżę spożywczą, a władza ludowa nad Wisłą woli dotować branżę turystyczną.
friedens
Chcieliście bezżennego, bezdzietnego Kaczyńskiego? No to go macie. Jego na koty i armię dziarskich ochroniarzy stać. On nie narzeka.
artureg
Bo za 500 zł miesięcznie nie można kupić butów dla dziecka? U nas dzieci musza chodzić w butach za 2-3k?

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki