Oszuści "rozdają" pieniądze z tarczy antykryzysowej 2.0. Cyberprzestępcy podszywają się pod ZUS i zachęcają do wypełnienia internetowego formularza, w którym trzeba podać m.in. dane karty płatniczej oraz numer i serię dowodu osobistego. Możesz stracić pieniądze.


"Odbierz od 500 do 8000 zł" z tarczy antykryzysowej kuszą oszuści. Cyberprzestępcy podszywają się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych. CERT Polska dotarł do stron internetowych, które udają prawdziwe witryny ZUS-u. Na fałszywej domenie znajduje się formularz, który zbiera następują informacje:
- dane karty płatniczej: numer, kod CVC oraz datę ważności,
- serię i numer dowodu osobistego,
- imię i nazwisko,
- numer telefonu,
- adres e-mail,
- numer PESEL.
W zamian na podanie wymaganych danych wypłacone zostanie świadczenie od 500 do 8 tys. zł czytamy w nagłówku na stronie www podszywającej się pod ZUS. Cyberprzestępcy, którzy wejdą w posiadania wymienionych informacji mogą m.in. wykonywać przelewy bez zgody właściciela rachunku oraz wziąć pożyczkę na posiadacza konta.
Uwaga! Nasz zespół zaobserwował nowe domeny, które przygotowane są do kampanii podszywającej się pod tarczę antykryzysową dla przedsiębiorców. Przestępcy nakłaniają w niej do wpisania swoich poufnych danych, takich jak PESEL czy numer karty płatniczej, w fałszywym panelu ZUS. pic.twitter.com/pOdcCcHy0M
— CERT Polska (@CERT_Polska) December 16, 2020
Po czym poznać, że strona internetowa jest fałszywa? Pierwszą oznaką budzącą podejrzenia są błędy językowe oraz stylistyczne. Witryny podszywające się pod inne są również nie zawsze przetłumaczone w całości, mogą pozostać słowa w języku obcym. Więcej na temat metod oszust pisze Wojciech Boczoń w artykule "Ich bezczelność, wasze pieniądze. Oszuści zbroją się na 2019 rok".
DF





















































