Premier Bawarii, Markus Soeder chce podjęcia po świętach Bożego Narodzenia bardziej rygorystycznych działań ogólnokrajowych w walce z pandemią Covid-19. Nawołuje do "całkowitej blokady" w RFN. Szef Niemieckiego Towarzystwa Szpitalnego również jest za "twardym" lockdownem - informuje w czwartek portal BR24.


Soeder opowiada się za całkowitą blokadą Niemiec od Bożego Narodzenia do 10 stycznia.
"Po prostu zamknijmy wszystko (...). Mielibyśmy niecałe trzy tygodnie, w których moglibyśmy po prostu zredukować kontakty. Lepszego czasu niż czas między świętami Bożego Narodzenia a 10 stycznia nie znajdziemy w całym roku" - powiedział Soeder w programie telewizji ZDF.
Jeśli chodzi o kwestię, czy i kiedy rząd federalny i rządy krajów związkowych będą ponownie omawiać wspólne podejście w walce z pandemią koronawirusa, Soeder powiedział, że może to nastąpić najwcześniej w weekend lub na początku przyszłego tygodnia ze względu na udział kanclerz Angeli Merkel w szczycie UE.
Szef Niemieckiego Towarzystwa Szpitalnego (DKG) Gerald Gass również wezwał do twardej blokady, zalecanej przez Akademię Nauk Leopoldina.
Gass argumentuje podobnie jak Soeder: "Twarda blokada w ciągu trzech tygodni daje szansę, że zarażeni nie będą już mieli kontaktu ze zdrowymi ludźmi. Wtedy wirus nie ma szans na rozprzestrzenianie się" - powiedział na łamach "Passauer Neue Presse". Liczbę zgonów z powodu koronawirusa ocenił jako "niepokojąco wysoką”. "Doświadczamy nadmiernej śmiertelności" - powiedział Gass.
Władze Berlina planują znaczne ograniczenia w handlu detalicznym i w szkołach, aby powstrzymać pandemię koronawirusa. Burmistrz Michael Mueller ogłosił to w czwartek - pisze portal tygodnika "Spiegel".
"Będziemy musieli zamknąć sprzedaż detaliczną. Poza handlem żywnością wszystkie inne oferty handlowe muszą zostać zamknięte do 10 stycznia, nie ma innego wyjścia" - powiedział Mueller podczas obrad berlińskiego landtagu. Nie ogłoszono jeszcze od kiedy sklepy mają zostać zamknięte.
Mueller mówił też o szkołach. "Jest niebywała liczba kontaktów w czasie zajęć szkolnych. A musimy unikać kontaktów" - powiedział burmistrz. "Z tego powodu dochodzę do wniosku, że musimy przedłużyć ferie szkolne do 10 stycznia, albo też wariantem jest, aby ferie skończyły się 4 (stycznia), ale wtedy uczniowie będą się uczyć w formie cyfrowej lub innej" - dodał.
W ciągu minionej doby w Niemczech wykryto 23 679 zakażeń koronawirusem i zmarło 440 osób zainfekowanych - poinformował w czwartek berliński Instytut im. Roberta Kocha. W liczącej mniej niż połowę ludności Polsce liczba zgonów sięgnęła 470.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ ap/