REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Nie przepłacaj za kartę na wakacjach

Tomasz Jaroszek2010-07-16 06:00
publikacja
2010-07-16 06:00
Karta płatnicza może okazać się bardzo użyteczna podczas letniego wypoczynku za granicą, jednak jeśli przez wyjazdem nie sprawdzimy dokładnie jej parametrów, po powrocie możemy się zdziwić widząc opłaty, jakie naliczy nam bank.

Wyjeżdżając na wakacje, z reguły wymieniamy część pieniędzy w kantorze i z obcą walutą w portfelu ruszamy na wypoczynek. Do tego mamy również kartę płatniczą, która załatwia sprawę transakcji bezgotówkowych. Wszelkie opłaty, jakie poniesiemy w trakcie wakacji, uzależnione są od kilku czynników – rodzaju karty, waluty danego kraju oraz sposobu przeliczania przez nasz bank transakcji zagranicznych.

Raport specjalny

"BEZPIECZNE WAKACJE Z BANKIER.PL"
Przygotowujesz się do wakacji? Sprawdź, czy zrobiłeś wszystko, by po powrocie nie popaść w finansową ruinę.

W ofertach banków przeważają karty, których walutą rozliczeniową jest euro i to właśnie nimi najkorzystniej płacić w krajach unii walutowej. Sytuacja jednak komplikuje się, gdy planujemy podróż w inne rejony, lub gdy nasza karta jest rozliczana w innej walucie. Mechanizm przeliczania transakcji na kartach jest o tyle problematyczny, że na rynku nie ma wyraźnego podziału. Niektóre banki preferują euro, inne dolara, a nieliczne przypadki przeliczą nam dowolną walutę bezpośrednio na złote.

Jak to działa

Zasadę zamiany waluty przy transakcjach dokonywanych kartą płatniczą poza granicami Polski najlepiej omówić na prostych przykładach. Najlepszą sytuacją dla klienta będzie kraj ze strefy euro oraz karta z walutą europejską jako przeliczeniową. W tej sytuacji, gdy robimy zakupy w Grecji bądź Hiszpanii, ich kwota zostanie przeliczona bezpośrednio na złote, a my poniesiemy koszt wyższego kursu waluty w banku oraz ewentualnej prowizji za przewalutowanie. Ważne, aby nie trafić na kraj strefy euro z plastikiem rozliczanym w dolarach, bo czeka nas dodatkowy wydatek w postaci dodatkowego przewalutowania.

Zakładamy, że robimy zakupy w Anglii, gdzie obowiązuje funt, a korzystamy z karty VISA, której walutą rozliczeniową będzie euro. W takiej sytuacji kwota transakcji najpierw zostanie przeliczona z funtów na euro. W tym momencie zostanie pobrana prowizja w wysokości 1-3 proc. wartości zakupów. Po tej operacji nasze zadłużenie wyrażone jest w walucie rozliczeniowej organizacji VISA ale to dopiero półmetek. Bank jako wydawca naszej karty dokonuje kolejnego przewalutowania, tym razem z waluty rozliczeniowej na walutę naszego banku, czyli na złote. Tutaj przyjmowany jest kurs z dnia dokonania transakcji. Posiadając kartę rozliczaną w euro, zapłaciliśmy zatem dwie prowizje za zmianę waluty, a przecież samo posiadanie i korzystanie z karty kredytowej już generuje koszty.

Kilka zmian, jedna prowizja

Nie każda karta, atrakcyjna do używania w Polsce, będzie przeliczana jednokrotnie lub nawet dwukrotnie za granicą. Przykładowo Bank Millennium oferuje bardzo rozległą paletę kart kredytowych z szeregiem dodatkowych usług. Możemy wybrać zarówno kartę VISA, MasterCard, jak i nawet American Express. W zależności do tego, w jakim kraju dokonamy transakcji bezgotówkowej i jaką kartą możemy zapłacimy prowizję, jednak liczba przewalutowań może dojść nawet do kilki razy.

Przykład Banku Millennium najlepiej przedstawić na konkretnym rozliczeniu. Jak informuje infolinia banku, używając karty VISA w kraju Unii Europejskiej, zapłacimy prowizję za przewalutowanie zadłużenia na złote. Podobnie będzie w przypadku plastiku MasterCard. Jeśli jednak wybieramy się do kraju, gdzie walutą nie jest ani dolar, ani euro, przewalutowań będzie znacznie więcej. Dokonując transakcji bezgotówkowej kartą MasterCard w Szwajcarii, bank przeliczy nasze zadłużenie we frankach najpierw na dolary, później na euro, a na koniec na złote.

W przypadku transakcji, które wymagają kilku przewalutowań, marża doliczana jest jednorazowo. Przeliczenia walutowe są dokonywane odpowiednio przez VISA / American Express/ MasterCard według kursów walut rynku hurtowego stosowanych przez systemy płatnicze, obowiązujące w momencie rozliczenia lub na podstawie tabeli kursów dewiz banku – tłumaczy Anna Goworowska, Starszy Specjalista z Zespołu Kart Płatniczych Banku Millennium.

Za wygodniejszy dla klienta przykład może z kolei posłużyć Polbank EFG, którego karty nie mają jednej waluty rozliczeniowej. Transakcje z tego banku przeliczane są bezpośrednio na złote po kursie organizacji płatniczej. Takie rozwiązanie eliminuje cały dylemat posiadania kilku kart lub generowania zbędnych kosztów związanych z wielokrotnym przewalutowaniem. Analogicznie, będąc na wakacjach w wymienionej wcześniej Szwajcarii, po dokonaniu zakupów kartą Polbanku bank przeliczy kwotę bezpośrednio z franków na złote.

Przed wyjazdem na wakacje warto sprawdzić, jaki system przeliczania wykorzystuje bank, który wydał naszą kartę płatniczą. Tego typu informacje czasem trudno odnaleźć na stronie internetowej banku. Najwygodniej zadzwonić na infolinię banku, gdzie konsultant wytłumaczy, jak bank przeliczy nasze transakcje za granicą, oraz ile wynoszą prowizje. Z taką wiedzą możemy zastanowić się, czy transakcje naszą kartą będą nam się opłacać. Dla posiadaczy więcej niż jednej karty ta informacja pozwoli dobrać odpowiedni plastik do kraju, w którym będzie dokonywał zakupów.

Tomasz Jaroszek
Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~Dydat
Można przestrzegać przed przepłącaniem, ale co z tego jak ludzie są niedoinformowani! napwet nie wiedzą, że za wakacje można zapłącić połowę ceny albo i mniej. Nic taki artykuł nie pomoże zanim nie zmieni się mentalność ludzi. Timsharing to bardzo popularna rzecz za granicą, u nas nie tak bardzo, bo ludzie o tym nie wiedzą, ich strata,Można przestrzegać przed przepłącaniem, ale co z tego jak ludzie są niedoinformowani! napwet nie wiedzą, że za wakacje można zapłącić połowę ceny albo i mniej. Nic taki artykuł nie pomoże zanim nie zmieni się mentalność ludzi. Timsharing to bardzo popularna rzecz za granicą, u nas nie tak bardzo, bo ludzie o tym nie wiedzą, ich strata, niech przepłącają
~Gregor
Wlasnie kase mozna wziac ze soba wymieniona w kantorze, a plac karta w Egipicie czy bardziej egzotycznym miejscu. Liczy sie dla mnie konto, to jakie jest przez rok , dlatego tez wybralem Egetin bo najtaniej mnie to wychodzi, a na wakacje biora walute w gotowce
~■■
Posiadam KK Polbankera i bardzo sobie chwalę - oprócz świetnych kursów walut do każdej transakcji jest jeszcze 1% zwrotu w ramach bonusu Era. A na rynku jest jeszcze jedna karta, która jest przeliczana bezpośrednio z waluty obcej na złotówki. To KIS z Open Finance...
~Wierzbno
To są kursy systemów płatniczych , a nie banku.
~miron
Są banki, w których MC jest rozliczany w USD, EUR, CHF i GBP ( w zależności od waluty zakupów ). Dopiero pozostałe waluty idą przez kurs mastercarda na USD i na PLN z konta.

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki