REKLAMA
QUIZ

Nawrocki obrażony na szefów ABW i SKW. "Błąd popełniła Kancelaria Prezydenta"

2025-11-10 22:46, akt.2025-11-11 10:31
publikacja
2025-11-10 22:46
aktualizacja
2025-11-11 10:31

Wyłączmy tę sprawę ze sporu politycznego - napisał na X minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak i poprosił prezydenta Karola Nawrockiego o podpisanie z okazji Święta Niepodległości nominacji oficerskich w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego.

Nawrocki obrażony na szefów ABW i SKW. "Błąd popełniła Kancelaria Prezydenta"
Nawrocki obrażony na szefów ABW i SKW. "Błąd popełniła Kancelaria Prezydenta"
fot. Marek Ladzinski / / FORUM

W poniedziałek w wieczornym wpisie na X Siemoniak zaznaczył, że prezydent RP działa w granicach prawa.

„Nie jest cesarzem, do którego każdy poddany musi się stawić. Muszą się stawić jego podwładni, a jego podwładnymi są urzędnicy jego kancelarii i - za pośrednictwem ministra obrony - żołnierze” - napisał Siemoniak. Dodał, że ministrowie rządu, szefowie służb, wojewodowie mają swojego najwyższego przełożonego w osobie premiera. „On musi wyrazić zgodę na takie spotkanie” - dodał.

Poprosił, by Nawrocki nie krytykował szefów służb specjalnych za „odmowę spotkania z demokratycznie wybranym prezydentem”.

„Tak nie było. Oni muszą mieć zgodę premiera na takie spotkanie. Mimo sugestii szef Pańskiej Kancelarii nie zdecydował się o taką zgodę do premiera wystąpić. Jeśli Pan Prezydent wyraziłby wolę spotkania na przykład ze mną, również muszę mieć zgodę premiera. Niezależnie od szacunku do Urzędu Prezydenta czy moich chęci” - wyjaśnił.

Minister podkreślił, że „tak działa państwo demokratyczne i praworządne z różnymi ośrodkami władzy”.

„A szefowie naszych służb specjalnych to wybitni oficerowie, którzy całe życie poświęcili służbie Rzeczypospolitej. Zasługują na pełne wsparcie. Za ich sprawą otrzymuje Pan najwyższej jakości tajne materiały dotyczące bezpieczeństwa narodowego” - stwierdził.

„Panie Prezydencie, uprzejmie proszę o podpisanie z okazji Święta Niepodległości nominacji na pierwszy stopień oficerski w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Dla Polski. Wyłączmy tę sprawę ze sporu politycznego” - napisał na X minister koordynator służb specjalnych.

Prezydent oczekuje przeprosin i stawienia się u niego szefów służb specjalnych

Prezydent RP Karol Nawrocki przekazał w poniedziałek, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim; a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich.

- Po raz pierwszy historii II Rzeczpospolitej, po roku 89, szefowie służb odmówili spotkania z polskim prezydentem wybranym demokratycznie - powiedział Karol Nawrocki w wywiadzie udzielonym Telewizji Republika.

- Czekam na przeproszenie i na stawienie się szefów służb u prezydenta Polski, żeby rozmawiać także o awansach oficerskich - zaznaczył. Podkreślił, że jako prezydent powinien być wyposażony „w pełną wiedzę”, biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa i „tego, co dzieje się na całym świecie, także za naszą wschodnią granicą”.

Według Nawrockiego szefowie służb nie przyszli na rozmowę z prezydentem, a także na ustalenie tego, jak mają wyglądać kolejne awanse na stopnie oficerskie, na polecenie premiera Donalda Tuska, co jest - jak określił - „bardzo niepokojące”. Wskazał przy tym, że „nie zamierzał być małostkowy” i informować o sprawie opinii publicznej, ale zrobił to po wystąpieniu premiera w serwisie X.

- Mam nadzieję, że pan premier wyciągnie z tego konsekwencje i że jest to pierwszy i ostatni raz, gdy posuwa się do polityki twitterowej wokół kwestii bezpieczeństwa - podkreślił Nawrocki.

Szef MON o awansach oficerskich: Sprawa jest jasna - błąd popełnia Kancelaria Prezydenta

Jeżeli chodzi o awanse oficerskie, to sprawa jest jasna. Błąd popełnia Kancelaria Prezydenta – ocenił poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak–Kamysz odnosząc się do niepodpisania nominacji na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów SKW i ABW.

Premier Tusk zamieścił w piątek na portalu X nagranie, w którym zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, że zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to „dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem”.

W odpowiedzi prezydent Nawrocki przekazał w nagraniu opublikowanym na platformie X, że premier „podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP”. – Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano 4 moje spotkania z szefami służb – to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich – powiedział Nawrocki.

O komentarz do sprawy proszony był w poniedziałek w TVP Info wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Niedobrze się stało, że nie ma podpisu pana prezydenta pod nominacjami, awansami na pierwszym stopień oficerski(...). Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek ktoś wymagał konsultacji w tej sprawie, jakiejś dogłębnej analizy – ocenił szef MON.

Wicepremier przekazał, że w poniedziałek szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego odbył rozmowę z kandydatami na oficerów służących w SKW. - Zapewnił ich, że dołożymy wszelkich starań, żeby doprowadzić do tego awansu. Też staramy się im wynagrodzić w jakiś sposób, żeby mogli czuć się bardziej docenieni – powiedział.

Szef MON był też pytany, „kto w sporze ma rację: premier czy prezydent”. – Jeżeli chodzi o awanse oficerskie, to oczywiście, że jest sprawa jasna. Błąd popełnia Kancelaria Prezydenta. Wprowadza myślę, trochę na minę prezydenta Nawrockiego. Robi źle, bo jemu to zupełnie nie służy – ocenił wicepremier.

Jak podkreślił, przysięga młodych ludzi, ich honor i lojalność wobec ojczyzny „jest dłuższa niż kadencja każdego prezydenta, premiera, czy ministra”. – Oni będą dłużej, niż każdy z nas będzie pełnił te urzędy. Będą dłużej służyć Polsce, więc nie ma co ich blokować – dodał.

Jego zdaniem, nominacje zostaną ostatecznie podpisane, ponieważ „w interesie prezydenta (Karola Nawrockiego - PAP) jest zażegnać tę swego rodzaju kompromitację jednak całego jego aparatu, czy otoczenia”.

Sprawę komentował w poniedziałek także koordynator służb specjalnych minister Tomasz Siemoniak. W rozmowie w TVN 24 ocenił, że prezydent zapraszał szefów służb, którzy „podlegają premierowi”. - To jest tak, jakby premier wzywał urzędnika prezydenta do siebie. Obowiązuje pewna droga służbowa, obowiązują pewne zasady i nigdy za prezydenta Andrzeja Dudy coś takiego się nie zdarzyło – stwierdził Siemoniak.

W jego ocenie jest to „pierwsza porażka prezydenta, bo do tej pory wszystko dobrze szło”. - Prezydent Trump, młodzież z kebabami, może za dużo wetowania, ale to jest jego uprawnienie – wymienił minister.

Jego zdaniem Nawrocki „uderzył w młodych, Bogu ducha winnych, funkcjonariuszy”. - Ci ludzie skończyli kursy. Ci ludzie są gotowi do tego, żeby złożyć ślubowanie. Ci ludzie spełniają wszystkie kryteria. Służby ich potrzebują (…). Apeluję, proszę, panie prezydencie, niech pan podpiszę tę listę, a potem się spierajmy – powiedział Siemoniak.

Pierwszy stopień oficerski nadaje w Polsce prezydent na wniosek ministra obrony narodowej lub, w przypadku podległych mu służb, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Tradycyjnie nadania stopni oficerskich – w tym generalskich – w wojsku i innych służbach odbywają się przy okazji najważniejszych świąt narodowych, takich jak Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada. (PAP)

nl/ has/ jann/

mbl/ jann/ ago/ jpn/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (23)

dodaj komentarz
jan888
Tytuł powinien brzmieć: Tusk obrażony na Nawrockiego, ponownie przedkłada polityczne wojenki, nad dobro Polski. Błąd ponownie popełniła Kancelaria Premiera, na którą Polacy wydają absurdalne ilości pieniędzy.
kkk1111
kpina decyduje podpis prezydenta ale ma to robić w ciemno jeżeli premier pieskom zgody nie wyda na wizytę, do służb i wojska powinien byc sztab generalny decydujący o awansach, zakupach broni i podlegać tylko prezydentowi ,a nie jakimś ministrom z widzi mi sie premiera którzy nominacje dostają bo taki maja układ .Sejm ma te zakupy kpina decyduje podpis prezydenta ale ma to robić w ciemno jeżeli premier pieskom zgody nie wyda na wizytę, do służb i wojska powinien byc sztab generalny decydujący o awansach, zakupach broni i podlegać tylko prezydentowi ,a nie jakimś ministrom z widzi mi sie premiera którzy nominacje dostają bo taki maja układ .Sejm ma te zakupy potem zatwierdzić lub nie i tak to powinno wyglądać ,bo to co jest teraz to kpina nie wojsko rzdi albo gowniaz albo lekarz czy rolnik
blind-oln
Konstytucja mówi, że prezydent podpisuje nominacje. Nic nie mówi, że o tym, że prezydent może decydować, które podpisać, a które nie. Nie podpisując nominacji prezydent łamie konstytucję i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Trzeba zapytać czy Nawrocki dalej chce pełnić swoje funkcje, czy rezygnuje z urzędu.
samsza odpowiada blind-oln
przewidziałem komentarz i już o 11:14 go skomentowałem

polecam fragment o wycofaniu kontrasygnaty
:)
mknowak odpowiada blind-oln
Jak podpisuje to chyba po to podpisuje żeby decydować bo gdyby nie miał decydować to po co mu dawać do podpisu? Za dużo się TV naoglądałeś i myślisz, że wszyscy wszystko muszą podpisać bo prezes partii powiedział..... nie muszą człowiek ma wolną wolę i może podpisać ale nie musi.
mknowak
Siemioniak jak chce iść do WC to też pyta o zgodę premiera.... kolejna kukiełka bez kręgosłupa
to_i_owo
"Wyłączmy tę sprawę ze sporu politycznego - napisał na X minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak"

Ci to zawsz obracają kota ogonem

Najpierw sami rozpoczynają spór, potem wmawiają wyznawcą że to nie ich wina i apelują żeby prezydent odpuścił

Hipokryci
energizerjohn51
bańkier obrażony na prawdę. Tuskowa szczekaczka...
meridol
czyli kancelaria prezydenta nie ogarnęła że ma napisać pismo do premiera o zgodę na takie spotkanie, bo prezydent nie jest przełożonym osób które zaprosił i teraz prezydent każe przepraszać osobom które nie były na tym spotkaniu za to że jego kancelaria jest niekompetentna i nie wie jak działa machina czyli kancelaria prezydenta nie ogarnęła że ma napisać pismo do premiera o zgodę na takie spotkanie, bo prezydent nie jest przełożonym osób które zaprosił i teraz prezydent każe przepraszać osobom które nie były na tym spotkaniu za to że jego kancelaria jest niekompetentna i nie wie jak działa machina biurokracji
edward64
Wygląda na to, że obecny prezydent będzie się uczył dłużej niż poprzedni. Poprzedni przynajmniej deklarował że się uczy, ten nie wiadomo. Niemniej, jak widać umiejętność robienia pompek nie zwiększa kompetencji prezydenckich.

Powiązane: Karol Nawrocki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki