REKLAMA
WEBINAR

NFZ pokazał, ile wydał na leczenie "najdroższych" pacjentów

2023-09-18 11:07, akt.2023-09-18 11:48
publikacja
2023-09-18 11:07
aktualizacja
2023-09-18 11:48

80 proc. budżetu na świadczenia i leki jest przeznaczane dla 20 proc. najbardziej potrzebujących pacjentów – wynika z najnowszego raportu NFZ, który podsumował koszty leczenia w 2022 r.

NFZ pokazał, ile wydał na leczenie "najdroższych" pacjentów
NFZ pokazał, ile wydał na leczenie "najdroższych" pacjentów
fot. Gorodenkoff / / Shutterstock

Dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ Paweł Florek przekazał PAP w poniedziałek, że zgodnie z raportem, na świadczenia medyczne i leki, które można dopasować do konkretnego pacjenta lub świadczenia, NFZ wydał w 2022 roku ponad 110 mld zł. To o przeszło 27 mld zł więcej niż w 2021 r.

Na leczenie 100 "najdroższych” pacjentów przeznaczono 218 mln zł. Dla porównania, w 2015 r. było to niecałe 128 mln zł.

Słowem "najdroższy” – wyłącznie na potrzeby raportu – analitycy nazwali pacjentów, za których leczenie NFZ zapłacił najwięcej. Jednocześnie są to najciężej chorzy pacjenci, którzy wymagali np. kosztownych terapii lekowych.

"Potwierdziło się, że znacząca część środków jest przeznaczana na dość niewielką liczbę pacjentów. Ciekawym jest fakt, że w analizowanym obszarze, jak w wielu innych, obserwujemy tzw. Zasadę Pareta: 80 proc. budżetu jest przeznaczane na potrzeby zdrowotne 20 proc. najbardziej potrzebującej populacji” – wskazał dyrektor Departamentu Analiz, Monitorowania Jakości i Optymalizacji Świadczeń w Centrali NFZ Filip Urbański.

"Wniosek płynący z analizy rozkładu kosztów na populację może być dla wielu osób dość zaskakujący. Okazuje się, że niemal 31,5 mld złotych przeznaczamy na świadczenia dla – uwaga – 1 proc. populacji, mieszkańców naszego kraju" – dodał.

Jeśli zatem uszeregujemy mieszkańców Polski pod względem kosztu leczenia od „najdroższych” do „najtańszych”, to koszt leczenia 1 proc. "najdroższych pacjentów” wynosi 31,5 mld zł z analizowanych 110 mld zł.

Analitycy NFZ porównali też wiek i płeć pacjentów z kosztami ich leczenia. Z analizy wynika, że najwięcej środków na leczenie NFZ wydaje na pacjentów w grupach: 60-64 lata, 65-69 lata i 70-74 lata.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak zwraca uwagę, że często słyszy pytanie o to, na co idą składki zdrowotne. "W najnowszym raporcie analityków NFZ odpowiada na to pytanie. Nasze wyliczenia dokładnie pokazują, jak w imieniu wszystkich ubezpieczonych, gospodarujemy środkami na zdrowie. Z danych wynika, że na leczenie pacjentów w publicznym systemie wydajemy coraz więcej” – podkreślił.

NFZ podnosi, że raport w praktyce pokazuje również, jak działa solidaryzm społeczny, na którym opiera się polski system ochrony zdrowia. Sprowadza się on do prostej zasady, że każdy obywatel, niezależnie od wieku, stanu zdrowia, płci i przede wszystkim bez względu na wysokość płaconej składki zdrowotnej, powinien otrzymać pomoc medyczną.

"Główną zasadą solidaryzmu społecznego jest bieżące finansowanie opieki zdrowotnej osobom chorym ze składki zdrowotnej, którą opłacają również osoby zdrowe. To oczywiście duże uproszczenie, ale pokazuje mechanizm działania solidaryzmu” – wyjaśnia dyrektor Biura Partnerstwa Publicznego i Innowacji w Centrali NFZ Dariusz Dziełak.

Nowy raport monitoringowy NFZ będzie dostępny w portalu "Zdrowe Dane”.

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta firmowe dla nowoczesnego biznesu

Najlepsze konta firmowe dla nowoczesnego biznesu

Komentarze (25)

dodaj komentarz
lebero654
2,2 mln kosztów za jednego pacjenta rocznie to wychodzi, że każdy obywatel składa się na 4 - 5 Porsche dla takiego chorego. Chyba powinny być jakieś górne granice solidaryzmu społecznego. O ile wiem amerykańskie ubezpieczalnie mają górny limit świadczeń. Swoją drogą ciekawe byłoby wiedzieć, jakie rodzaje chorób powodują tak wysokie 2,2 mln kosztów za jednego pacjenta rocznie to wychodzi, że każdy obywatel składa się na 4 - 5 Porsche dla takiego chorego. Chyba powinny być jakieś górne granice solidaryzmu społecznego. O ile wiem amerykańskie ubezpieczalnie mają górny limit świadczeń. Swoją drogą ciekawe byłoby wiedzieć, jakie rodzaje chorób powodują tak wysokie zaangażowanie finansowe NFZ. Podejrzewam, że wszelkiego rodzaju śpiączki i mutacje genetyczne. I tu kłania się ZZ i jedna aktorka.
hesus777
Najdroższy pacjent to kaczor bo nie przepracował nigdy nawet godziny. Był tylko politykiem
marok
Bredzisz.
Kaczyński opłacanym z pieniędzy publicznych politykiem został po przemianach 1989 roku, czyli po czterdziestce.
Na dodatek nie jest obecnie zbytnio potrzebującym interwencji lekarskich, poza operacją kolana .
podatnik-
Nawet można powiedzieć,ze jest!
szprotkafinansjery
Czyli gdyby olać 10% tych najbardziej potrzebujących, którzy pewnie i tak nie rokują, odblokowanoby 40% budżetu! Takie wrażenie ma wywołać ten tytuł i statystyka?
szprotkafinansjery
Tzn. oczywiście połowę najbardziej potrzebujących, czyli 10% ogółu.
zoomek
"Monsz" Witek na ojomie przez rok?
drzaraza
„Składka” zdrowotna powinna być kwotowa a nie procentowa i powinna obejmować wszystkich ubezpieczonych. „Składka” procentowa to nie jest składka tylko podatek.
incitatus
Odkryli zasadę Pareto. Szał i niedowierzanie xD

Powiązane: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki