Elektrownia Cuciurgan, położona w separatystycznym Naddniestrzu, zredukowała w poniedziałek dostawy energii elektrycznej do Mołdawii - poinformowały w poniedziałek władze tego kraju, cytowane przez kiszyniowską telewizję TV8.


Rząd Natalii Gavrility potwierdził, że zakład Cuciurgan, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prorosyjskich władz Naddniestrza, zmniejszył dostawy prądu. Sprecyzował, że o ile dotychczas wynosiły one 70 proc. zapotrzebowania Mołdawii, o tyle od poniedziałku sięgają zaledwie 27 proc.
W poniedziałek wicepremier Mołdawii Andrei Spinu ogłosił, że pomimo redukcji dostaw energii z zakładu Cuciurgan żadnemu regionowi kraju nie grozi brak prądu.
Przypomniał, że wraz z piątkowymi zapowiedziami separatystów z Naddniestrza o ograniczeniu produkcji prądu przez elektrownię rząd w Kiszyniowie podjął działania służące zwiększeniu odbioru energii z zagranicy, m.in. z Rumunii.
Według władz Naddniestrza drastyczna redukcja produkcji w Cuciurgan to efekt zredukowania przez rosyjski koncern Gazprom przesyłu gazu ziemnego do tej enklawy o 30-40 proc.
Od 1 października br. Gazprom ograniczył o ponad 30 proc. dostawy surowca do Mołdawii. (PAP)
zat/ drag/