REKLAMA

MSZ broni tłumaczeń Sikorskiego

2015-01-05 18:55
publikacja
2015-01-05 18:55
MSZ broni tłumaczeń Sikorskiego
MSZ broni tłumaczeń Sikorskiego
fot. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP / / Flickr

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych broni swojego byłego szefa. Chodzi o sprawę o której napisał tygodnik "Wprost". Według gazety, obecny marszałek Sejmu jeszcze jako szef MSZ konsultował swoje wystąpienia z byłym ambasadorem Wielkiej Brytanii w Polsce Charlesem Crawfordem. Ich koszt to w sumie ćwierć miliona złotych, a konsultacja lub tłumaczenie jednego wystąpienia kosztowały około 19 tysięcy złotych.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych broni swojego byłego szefa (fot. JERZY DUDEK / FORUM)

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, który pełnił tę funkcję również za kadencji Radosława Sikorskiego twierdzi, że była to sprawa zachowania najwyższych standardów w polskiej dyplomacji.

"Chodzi o to, żeby nasz przekaz, z którym chcemy dotrzeć do partnerów, był jak najbardziej efektywny i najwyższej jakości. Polska jest w Unii Europejskiej i w NATO coraz bardziej wpływowym państwem, ale rodzi to też pewne standardy, których powinniśmy przestrzegać" - mówił rzecznik MSZ.

Tygodnik "Wprost" twierdzi, że były ambasador Charles Crawford to prywatnie bardzo dobry znajomy Radosława Sikorskiego. Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski podkreśla jednak, że Crawford jest przede wszystkim światowej klasy fachowcem.

"Pan Charles Crawford jest wybitnym dyplomatą, znakomitym znawcą spraw międzynarodowych i światowym autorytetem z zakresu wystąpień publicznych. Jego konsultacje bardzo dobrze służyły jakości polskiej dyplomacji" - dodaje Marcin Wojciechowski.

Rzecznik MSZ nie chciał odpowiedzieć na pytanie, z czyich usług przy tłumaczeniach swoich wystąpień korzysta obecny minister, Grzegorz Schetyna. Nie chciał też powiedzieć, ile pieniędzy resort obecnie wydaje na konsultacje i tłumaczenia.


Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski/wcześn./dj

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~PL
Jedno mnie dziwi. Ile jeszcze musi wyjść na jaw żeby ludzie zrozumieli na kogo zagłosowali?
~nierozdrabniajmysie
19 tys zł. to ok. 4 tys funtów. Czy to jakaś zawrotna kwota dla zagranicznego eksperta?Porównajcie ceny ekspertyz prawnych, a zwłaszcza umów zagranicznych.. Te 4 tys funtów to naprawdę nic wielkiego! Przestańmy być tacy zaściankowi. Rzadko da się połączyć najlepszą usługę z najniższą ceną (zapłatą)
~maja
Jak do siebie mówią pracownicy MSZ? Mówią tato, mamo, wujku,ciocu, córko, synu itp.
~Tt
Bzdura. Gdyby tak bylo to Sikorski dawno by to sam powiedzial. On schowal glowe w piasek bo wiedzial, ze zgrzeszyl i nie ma nic na swoje usprawiedliwienie. Klamstwo predzej czy pozniej wyplywa.

Powiązane: Afera madrycka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki