REKLAMA

MON zrobi zakupy w kraju

2015-08-20 20:46
publikacja
2015-08-20 20:46
MON zrobi zakupy w kraju
MON zrobi zakupy w kraju

MON zamierza kupić bezzałogowce średniego zasięgu w krajowym przemyśle zbrojeniowym. Decyzja w sprawie większych dronów klasy MALE zostanie podjęta później - wynika z komunikatu MON przesłanego PAP.

Chodzi o dwa programy zakupu bezzałogowców określane w wojsku kryptonimami Gryf i Zefir. Pierwszy z nich dotyczy maszyn klasy taktycznej średniego zasięgu, drugi - średniego pułapu i długiego czasu trwania lotu (co określa się w wojsku angielskim skrótem MALE od Medium Altitude Long Endurance). Oba typy mają posiadać zdolności rozpoznawcze oraz możliwość rażenia celów naziemnych.

Jak poinformował PAP rzecznik MON płk Jacek Sońta, w czwartek wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak przyjął rekomendację odpowiedzialnego za modernizację armii wiceministra Czesława Mroczka w sprawie bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) przewidzianych w programie Gryf.

"BSP średniego zasięgu dla polskiej armii dostarczą krajowe zakłady zbrojeniowe. Postępowanie o udzielenie zamówienia będzie prowadzone w trybie konkurencyjnym. Ze względu na wymogi bezpieczeństwa dostaw Inspektorat Uzbrojenia zaprosi do negocjacji podmioty krajowe zaliczane do grupy przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym" - poinformował Sońta. Jak dodał, podpisanie umowy zaplanowano na drugą połowę 2016 r.

Jednocześnie rzecznik MON podał, że decyzja w sprawie pozyskania dronów określonych kryptonimem Zefir "zostanie podjęta po ocenie dostępności tych systemów w wyniku przeprowadzenia negocjacji międzyrządowych".

W sprawie Zefira i Gryfa do MON wpłynęły oferty rządów USA (chodzi o maszyny firmy General Atomics) i Izraela (rządowa agencja SIBAT, która może reprezentować firmy Elbit i IAI) oraz popierana przez rząd Wielkiej Brytanii oferta firmy Thales.

Do niedawna MON zapowiadało, że wyboru w programach Gryf i Zefir dokona spośród ofert zagranicznych - prawdopodobnie między producentami z USA i Izraela. Później resort zapewniał, że zamiar wyboru konstrukcji zagranicznej dotyczy tylko największej kategorii MALE, w programie Gryf nie jest to przesądzone.

W rozmowie z PAP Mroczek wyjaśnił, że podejmując decyzję w sprawie Gryfa resort zastanawiał się, jaki wybrać tryb postępowania, żeby maksymalizować polski udział przemysłowy, który - po dostawach nowoczesnego sprzętu dla wojska - jest jednym z głównych celów ministerstwa. "Doszliśmy do wniosku, że punktu widzenia istniejącego potencjału, partnerstwa polskich podmiotów z podmiotami zagranicznymi, które dysponują systemami uzbrojonymi, bo przecież wiemy, że w Polsce nie ma gotowego produktu, możemy powierzyć dostarczenie tych systemów krajowym podmiotom gospodarczym i dlatego podjęliśmy tę decyzję" - powiedział wiceminister.

Poinformował też, że w związku rozdzieleniem dotychczas połączonych postępowań na pozyskanie systemów Gryf i Zefir MON niezwłocznie przystąpi do sprawdzania ofert na ten ostatni typ dronów.

Chęć wzięcia udziały w programie Gryf ogłosiła do tej pory firma WB Electronics z Ożarowa Mazowieckiego, która produkuje już dostarczane armii bezzałogowce FlyEye klasy mini. Prezes tej spółki Piotr Wojciechowski zapewniał niedawno, że może ona zaoferować systemy bezzałogowych statków powietrznych nie tylko w klasach mikro, mini i krótkiego zasięgu taktycznego, ale także we współpracy z Thales UK - odpowiadającej programowi Gryf - kategorii średniego zasięgu taktycznego.

Przedstawiciele WB Electronics zwracają uwagę, że w bezzałogowcach płatowce to najprostsza i zwykle najtańsza część, ich opracowanie nie nastręcza problemów. Firma mogłaby natomiast zapewnić technologie krytyczne, wypracowane już przy produkcji mniejszych dronów. Według WB Electronics w Gryfie można wykorzystać opracowane w Polsce łącze danych, komputer misji, oprogramowanie, głowice obserwacyjne, elementy kryptograficzne, zintegrować zestawy z systemami dowodzenia. Według Wojciechowskiego względy bezpieczeństwa państwa przemawiają za tym, by wybierać własne rozwiązania i nie tylko obsługiwać, ale i produkować sprzęt zapewniający wojsku informacje z pola walki.

W lipcu WB Electronics oraz Thales UK podpisały umowę o współpracy, która umożliwia zbudowanie polskiego bezzałogowego statku powietrznego klasy taktycznej (Gryf) przy wykorzystaniu płatowca Watchkeeper.

Program Zefir zakłada zakup czterech zestawów po trzy samoloty każdy plus naziemne stacje naprowadzania; program Gryf przewiduje 12 zestawów po cztery samoloty.

W przypadku mniejszych bezzałogowców taktycznych - krótkiego zasięgu (program Olik) i klasy mini (program Wizjer) - MON zamierza złożyć zamówienia w przemyśle krajowym. (PAP)

ral/ gma/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~daffa
W kraju ?? Co oni powariowali, przecież my światowcy jesteśmy, stołujemy się tylko na zagranicznych stołach.
~kapucha
Do niedawna MON robił zakupy zagranicą!!! Wystarczyło tylko, że Polak jest Prezydentem i sprawy zaczynają iść we właściwym kierunku!
zhai
Wydaje mi się, że na tą decyzję bardziej wpływ mają najbliższe wybory niż persona Dudy. Chyba Prezydent nie ma zbyt dużego wpływu na tego typu kwestie.
~kapucha odpowiada zhai
To również możliwe. Głosujmy więc na Polaków. Mniej potem będziemy sę wściekać!!!!

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki