

Chociaż Ministerstwo Finansów obiecało powrót do preferencyjnego rozliczenia osób samotnie wychowujących dzieci, nie będzie ono już tak korzystne jak wcześniej. Rodzic rozliczy się "z połową dziecka" - pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
"Wychowujący dzieci samodzielnie będą w gorszej sytuacji niż bezdzietne małżeństwo. Ci ostatni przy rocznym dochodzie 60 tys. zł nie zapłacą w ogóle podatku. W przypadku samotnego rodzica podatek wyniesie 1,8 tys. zł" – podkreśla w rozmowie z gazetą Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
Jak wskazuje gazeta, niekorzystne rozwiązania znalazły się w znowelizowanym Polskim Ładzie; ustawa trafi teraz do rozpatrzenia przez Senat. "DGP" przypomina, że przeciwni tym zmianom byli posłowie opozycji, którzy podczas prac w Sejmie pytali wiceministra finansów Artura Sobonia, dlaczego rząd dyskryminuje samotnych rodziców i pozwala im rozliczyć się jedynie z "połową dziecka".
Skąd takie sformułowanie? "Chodzi o to, że co do zasady osoba samodzielnie wychowująca dziecko nie będzie już mogła, tak jak dotychczas, obliczać podatku w podwójnej wysokości od połowy dochodu" - wyjaśnia dziennik. Dodaje, że po zmianach daninę zapłaci w wysokości 1,5 raza podatku obliczanego od dochodów podzielonych przez 1,5.
"Tylko rodzice wychowujący niepełnosprawne dziecko będą się rozliczać jak wcześniej, czyli obliczać podatek w podwójnej wysokości od połowy dochodu (tak jak jest w przypadku wspólnego rozliczenia z małżonkiem)" - pisze dziennik.

Poradnik
10 sprawdzonych sposobów, jak polepszyć zdolność kredytową
Pobierz poradnik bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
Biedroń: PiS dyskryminuje samotnych rodziców
PiS dyskryminuje samotnych rodziców - ocenił współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń, odnosząc się do zmian podatkowych wprowadzonych w Polskim Ładzie. Lewica chce, by samotny rodzic, rozliczający się z dzieckiem, mógł skorzystać z dwukrotności kwoty wolnej od podatku.
Sejm w czwartek uchwalił nowelizację ustawy o PIT, która m.in. obniża dolną stawkę PIT z 17 do 12 proc. oraz daje przedsiębiorcom możliwość odliczenia części składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania. Przepisy ponownie wprowadzają wspólne rozliczenie z dzieckiem w przypadku samotnych rodziców, którzy skorzystają z półtorakrotności kwoty wolnej, czyli 45 tys. zł. Wspólne rozliczenie zastąpi – wprowadzoną od 1 stycznia 2022 r. w Polskim Ładzie – ulgę w wysokości 1500 zł, która zastąpiła możliwość wspólnego rozliczania się z dzieckiem.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń ocenił na poniedziałkowej konferencji w Sejmie, że "PiS dyskryminuje samotnych rodziców", a są to w większości - jak podkreślił - samotne matki. "Samotne matki borykają się z szeregiem innych problemów - w Polsce nadal brakuje dostępu do żłobków, do przedszkoli, do świetlic" - mówił.
Danuta Zduńczyk ze stowarzyszenia Samotni Rodzice podkreślała, że na 2,5 miliona samotnych rodziców pół miliona rozlicza się wspólnie z dziećmi. "Jesteśmy dyskryminowani podatkowo" - mówiła działaczka i wskazywała, że samotni rodzice płacą większe podatki niż pełne rodziny.
Zduńczyk podkreślała, że zarabiając powyżej 45 tysięcy złotych rocznie rodzic wychowujący samotnie dziecko od 1 lipca straci; tymczasem dla pełnej rodziny kwota wolna od podatku wynosi 60 tysięcy złotych (ponieważ w przypadku każdego z rodziców to 30 tys. zł). Lewica chce, by samotny rodzic, rozliczający się z dzieckiem, mógł skorzystać z dwukrotności kwoty wolnej od podatku.
"My ze swojej strony złożyliśmy pozew do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" - poinformowała Zduńczyk, bo - jak dodała - nie respektuje się praw samotnych rodziców.
Biedroń, który w Parlamencie Europejskim przewodniczy komisji praw kobiet i równouprawnienia, poinformował, że komisja zajmie się tą kwestią. "To na pewno nie pomoże, żeby Polska dostała środki unijne szybko" - stwierdził. "Jeżeli polski rząd będzie dyskryminował kolejne grupy społeczne, jeżeli będzie traktował - po raz kolejny - kobiety jako kozły ofiarne swojej polityki, to te pieniądze znów będą opóźnione" - dodał.
Nowelizacja ustawy o PIT trafi teraz do Senatu. Rząd chce, aby weszła ona w życie od 1 lipca.
W poniedziałek sprawę rozliczania się samotnych rodziców opisywał "Dziennik Gazeta Prawna". "Chociaż Ministerstwo Finansów obiecało powrót do preferencyjnego rozliczenia osób samotnie wychowujących dzieci, nie będzie ono już tak korzystne jak wcześniej. Rodzic rozliczy się +z połową dziecka+" - napisał "DGP".
"Wychowujący dzieci samodzielnie będą w gorszej sytuacji niż bezdzietne małżeństwo. Ci ostatni przy rocznym dochodzie 60 tys. zł nie zapłacą w ogóle podatku. W przypadku samotnego rodzica podatek wyniesie 1,8 tys. zł" – podkreśla w rozmowie z gazetą Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ itm/ dka/ ann/