To samo planował zrobić Sanitas, ale dopiero po podpisaniu umowy z resortem skarbu. Do tego Enterprise Investors podbił cenę, oferując aż 90 zł za jedną akcję. Teraz wszystko rozbija się o to, któremu inwestorowi uda się przekroczyć próg 50 procent akcji. – Nie byłem zaskoczony takim zagraniem. Biznes to biznes – mówi Saulius Jurgelenas.
– Ale to my przeszliśmy do ostatniego etapu rywalizacji i to my prowadziliśmy bardzo trudne negocjacje ze związkami zawodowymi – dodaje. Dlatego ma nadzieję, że resort skarbu nie rozmyśli się i nie wstrzyma sprzedaży swojego pakietu akcji. Zapewnia, że Sanitas ma za co sfinansować tran-sakcję. – Mam nadzieję, że nastąpi to do końca lutego – dodaje Jurgelenas. Resort skarbu nie potrafił nam wczoraj powiedzieć, jaką podejmie decyzję.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
(LUK)





















































