

Ceny akcji Lotosu ostro spadają po tym, jak spółka poinformowała o emisji akcji oraz dokonaniu odpisu, który znacząco obniży jej wynik finansowy.
Od spadku o nawet 16% dzisiejszą sesję rozpoczęły akcje Lotosu. Spółka jest też liderem, jeżeli chodzi o wielkość obrotów. W ten sposób inwestorzy zareagowali na ostatnie komunikaty spółki.
W ramach planowanego podwyższenia kapitału zakładowego Lotos proponuje emisję do 55 mln nowych akcji zwykłych, skierowana do akcjonariuszoy grupy, którym przysługiwać będzie prawo poboru. Za każdą akcję posiadaną na koniec dnia prawa poboru akcjonariuszowi będzie przysługiwało jedno prawo poboru.
Inwestorze, daj się poznać i wygraj iPada Mini
Głównym akcjonariuszem Grupy Lotos jest Skarb Państwa, który ma 53,19 proc. akcji tej spółki. 5,30% posiada ING OFE, natomiast free float wynosi 41,52%.
- Stanowisko co do wyrażenia zgody na podwyższenie kapitału zakładowego Lotosu przedstawimy na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu spółki. Naszym priorytetem jest budowanie wartości spółek Skarbu Państwa - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Ministerstwa Skarbu Państwa Agnieszka Jabłońska-Twaróg.

Grupa Lotos poinformowała w komunikacie, że środki z emisji przeznaczy na dalszy rozwój.
- Pozyskanie wpływów z emisji akcji nowej emisji ma na celu wsparcie realizacji strategii spółki na najbliższe lata, polegającej na przeprowadzaniu dalszych inwestycji służących zwiększeniu kompleksowości rafinerii oraz wzrostowi własnego wydobycia węglowodorów - napisano w komunikacie.
Zobacz, co o Lotosie sądzą użytkownicy forum Bankier.pl
Spółka chce doprowadzić do wzrostu uzyskiwanych marż rafineryjnych, co powinno poprawić zyskowność prowadzonej działalności.
- Rozwój i zagospodarowanie złóż ropy i gazu powinny przyczynić się do zwiększenia własnego wydobycia węglowodorów przez spółkę, co powinno pozwolić na osiągnięcie dodatkowej marży wydobywczej oraz pogłębić integrację pionową grupy kapitałowej spółki, poprawiając jej odporność na zmienność otoczenia makroekonomicznego - napisano w raporcie.
Proponowany dzień prawa poboru to 18 listopada 2014 r.
Yme odpisane
Lotos poinformował też, że planuje dokonać 545 mln zł odpisu na złoże Yme w raporcie za I półrocze tego roku - podała spółka w komunikacie. Wpływ odpisu na wynik netto wyniesie 191 mln zł.
Lotos kupił 20 proc. udziałów w złożu Yme w 2008 r. Zasoby wydobywalne ropy naftowej dla przejętych udziałów szacowano na ok. 1,8 mln ton.
- W związku z przedłużającym się wyborem koncepcji zagospodarowania złoża Yme (pierwotnie przewidzianym na koniec I kw. 2014 r.) oraz brakiem decyzji co do scenariusza jego zagospodarowania, Lotos postanowił dokonać kolejnej aktualizacji wartości księgowej tej inwestycji. Na 30 czerwca 2014 r. dokonano odpisów obejmujących całość nakładów inwestycyjnych na ten projekt, co obciąży wynik netto pierwszego półrocza 2014 kwotą ok. 191 mln zł - napisano w raporcie.
Dokonanie odpisu nie wpływa na możliwość rozliczania aktywa podatkowego, powstałego w wyniku realizacji projektu Yme, przy produkcji realizowanej przez inne aktywa wydobywcze na norweskim szelfie kontynentalnym, a co za tym idzie odzyskania zainwestowanych w Yme środków.
- Inwestycja została spisana do zera ze względu na niepewność co do tego, jaką wartość może stanowić dla grupy Lotos - powiedział PAP Mariusz Machajewski, wiceprezes Lotosu. Wiceprezes podtrzymał, że demontaż nastąpi między czerwcem a sierpniem 2015 r.
Wcześniej przedstawiciele spółki zapowiadali, że jeśli pojawiłby się podmiot zainteresowany kupnem udziałów w złożu jeszcze przed demontażem, Lotos zdecydowałby się na taki krok.
- Zainteresowanie aktywami bez zatwierdzonej koncepcji zagospodarowania na rynku jest jednak stosunkowo niewielkie - powiedział Machajewski.
Lotos nie wyklucza natomiast zakupów kolejnych aktywów na terenie Norwegii.
- Zamierzamy dalej korzystać z możliwości rozliczenia aktywa podatkowego powstałego w wyniku realizacji projektu Yme poprzez rozwój produkcji na terenie Norwegii. Pakiet aktywów produkcyjnych, które nabyliśmy pod koniec 2013 r., jest niewystarczający, by skonsumować całość tego aktywa - powiedział wiceprezes.
- Jesteśmy zainteresowani rozwojem bazy produkcyjnej w Norwegii - dodał.
/mz, PAP


























































