REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Już 15. raz z rzędu RPP robi to samo. Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Michał Kubicki2025-02-05 13:40, akt.2025-02-05 16:12redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-02-05 13:40
aktualizacja
2025-02-05 16:12

Rada Polityki Pieniężnej na 15. z rzędu posiedzeniu decyzyjnym utrzymała dotychczasowy poziom stóp procentowych. Perspektywy ich obniżek w 2025 r. są wciąż mocno niepewne ze względu na uporczywie wysoką inflację. Z drugiej strony banki centralne regionu w ostatnich kwartałach zdołały mocno ściąć stopy.

Już 15. raz z rzędu RPP robi to samo. Jest decyzja w sprawie stóp procentowych
Już 15. raz z rzędu RPP robi to samo. Jest decyzja w sprawie stóp procentowych
fot. Wlodzimierz Wasyluk / / FORUM

Na mocy decyzji Rady Polityki Pieniężnej opublikowanej 5 lutego 2025 r. stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego nadal będą kształtować się następująco:

  • stopa referencyjna: 5,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,75 proc.),
  • stopa lombardowa: 6,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,25 proc.),
  • stopa depozytowa: 5,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,25 proc.),
  • stopa redyskonta weksli: 5,80 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,80 proc.),
  • stopa dyskontowa weksli: 5,85 proc. w skali rocznej. (poprzednio: 5,85 proc.)

To już 15. z rzędu taka decyzja RPP

Decyzja o utrzymaniu stopy referencyjnej na poziomie 5,75 proc. zapadła także na poprzednim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w styczniu, jak również na posiedzeniach z 2024 r. w  grudniu, listopadzie, październiku, wrześniulipcuczerwcumajukwietniumarculutymstyczniu, oraz grudniu i listopadzie 2023 roku.

Na froncie prowadzonej przez RPP polityki monetarnej dotyczącej poziomu stóp procentowych nic się więc nie zmienia od przedwyborczego cięcia we wrześniu i październiku 2023 r., kiedy Rada obniżyła stopy o odpowiednio 75 pb i 25 pb. W dość zgodnej opinii komentatorów zeszłoroczne obniżki były nie tylko przedwczesne, ale też stały w sprzeczności z zasadami prowadzenia polityki pieniężnej.  

Na początku 2024 roku większość rynkowych ekonomistów spodziewała się, że RPP będzie kontynuować zapoczątkowane we wrześniu 2023 r. obniżki stóp procentowych. Prognozy mówiły o obniżkach rzędu 25-50 punktów bazowych. To się jednak nie sprawdziło, a teraz nie brakuje głosów, że nawet do końca 2025 roku stopy w ogóle się nie zmienią, odnosząc się do komunikacji prezesa Adama Glapińskiego.

Część ekspertów zakłada jednak niewielkie redukcje stóp w II połowie tego roku, chociaż komunikat po styczniowym posiedzeniu i narracja prezesa Glapińskiego na konferencji wskazywały na potrzebę restrykcyjnej polityki pieniężnej. Rodzi to obawy wśród części obserwatorów, że rozpoczęcie cyklu obniżek stóp może okazać się spóźnione.

Poza „jastrzębim” w swej narracji styczniowym komunikatem po posiedzeniu RPP i ostatnimi wystąpieniami prezesa NBP Adama Glapińskiego pojawiły się komentarze członków Rady, sugerujące jednak możliwość obniżki stóp jeszcze w tym roku. Takie zdanie wyraziła m.in. Iwona Duda, Ludwik Kotecki czy Wiesław Janczyk.

Według wspomnianych członków Rady kluczowa w szerszej dyskusji na temat przestrzeni do obniżek stóp będzie publikacja najnowszej marcowej projekcji inflacyjnej NBP. „Projekcja marcowa przyniesie ważne informacje oparte o rzeczywiste wyliczenia oddziaływań utrzymanych tarcz antyinflacyjnych i cen regulowanych. Przypomnę, że ostatnia listopadowa projekcja NBP [...] wykonana została przed decyzją rządu o zakresie subsydiowania cen energii w bieżącym roku” – przypomniał Wiesław Janczyk z RPP.

Komunikat RPP po lutowym posiedzeniu

O godzinie 16:00 na stronie NBP pojawił się komunikat dotyczący decyzji Rady Polityki Pieniężnej, zawierający oficjalne uzasadnienie decyzji o utrzymaniu stóp procentowych. RPP zwróciła w nim uwagę na niepewność dotyczącą perspektyw aktywności w największych gospodarkach, w tym w związku z możliwymi zmianami polityki handlowej na świecie, co można odnieść prawdopodobnie do niedawnych zawirowań związanych z zapowiedzią amerykańskich ceł. Następnie skoncentrowano się na sytuacji w kraju.

- W ocenie Rady w najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii, a także wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych. Jednocześnie podwyższona pozostanie prawdopodobnie także inflacja bazowa. Odmrożenie cen energii w II połowie 2025 r. może przyczynić się do przedłużenia okresu pozostawania inflacji powyżej celu inflacyjnego - podała RPP.

- W średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP. Czynnikiem niepewności pozostaje wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presję płacową, zwłaszcza wobec spodziewanego ożywienia gospodarczego i niskiego bezrobocia. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej - dodano w komunikacie Rady Polityki Pieniężnej. 

- W tych warunkach Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym
poziomie. Rada ocenia, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu
inflacyjnego w średnim okresie - podsumowano.

Inne banki sukcesywnie ścinają stopy

Polski bank centralny pozostaje osamotniony na tle innych europejskich banków centralnych z regionu, które mocno w poprzednim roku ścięły stopy procentowe. Na Węgrzech zostały one zredukowane z 10,75 proc. do 6,50 proc. Ale od września NMB już nie luzował polityki pieniężnej. W Czechach pomiędzy grudniem 2023 a listopadem 2024 stopa procentowa banku centralnego została obniżona z 7 proc. do 4 proc., ale w grudniu Czeski Bank Narodowy już wstrzymał się z kolejną obniżką. Podobnie jak NBP, w tym cyklu ma za sobą tylko dwie obniżki stóp Narodowy Bank Rumuni, który w lipcu ub. r. obniżył stopy z 7 proc. do 6,75 proc. w sierpniu do 6,5 proc., na których się jak do tej pory zatrzymał. 

Nie zmienia to faktu, że w żadnym z tych krajów inflacja CPI nie znajduje się w celu banku centralnego. W Czechach grudniowa inflacja CPI przyspieszyła do 3,0 proc. rdr, podczas gdy jeszcze w czerwcu wynosiła 2,0 proc. Na Węgrzech wskaźnik CPI w grudniu wzrósł do 4,6 proc., chociaż jeszcze we wrześniu notowano 3 proc. W Rumunii inflacja utrzymuje się obecnie ponad poziomem 5 proc., po krótkim spadku we wrześniu i październiku do 4,6-4,7 proc.  W Polsce inflacja CPI wyniosła w grudniu 4,7 proc., a inflacja bazowa sięgnęła w tym czasie 4 proc., i nieprzerwanie od 5 lat znajduje się powyżej 2,5-procentowego celu NBP.

Argumentów na rzecz utrzymywania relatywnie wysokich stóp procentowych w Polsce dostarczają dane makroekonomiczne, a w szczególności wspomniana uporczywa presja inflacyjna. Ekonomiści zakładają, że w pierwszym półroczu inflacja CPI w Polsce ustabilizuje się w pobliżu 5 proc. i dopiero jesienią może zacząć się obniżać.

Równocześnie najnowsze dane z polskiej gospodarki wskazują rozwój poniżej jej potencjału. Co prawda prognozy MFW, Banku Światowego czy OECD zapowiadają większą dynamikę wzrostu w 2025 r., podkreślając jak OECD, że polityka pieniężna w Polsce powinna pozostać restrykcyjna.

Bujak, PKO: Wyraźna aprecjacja PLN sugeruje, że wg rynku polityka RPP wymaga dostrojenia

Mamy w Polsce istotne zaostrzenie warunków monetarnych, a wyraźna aprecjacja złotego, wbrew podwyższonej niepewności na rynkach i ryzyka geopolitycznego oraz pogorszenia salda C/A, sugeruje, że zdaniem rynku polityka pieniężna w Polsce wymaga dostrojenia - ocenia główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak.

"RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie (stopa referencyjna: 5,75 proc.). To oznacza, że realne stopy procentowe rosną. Wraz z umocnieniem złotego (EURPLN już poniżej 4,20) oraz QT w tle (wykupy obligacji skarbowych z portfela NBP) mamy więc istotne zaostrzenie warunków monetarnych. Czy to właściwe przy niezłych perspektywach inflacji, zagrożeniach dla wzrostu gospodarczego oraz wysiłku modernizacyjnym i obronnym? Wyraźna aprecjacja złotego, wbrew podwyższonej niepewności na rynkach i ryzyka geopolitycznego oraz pogorszenia sytuacji w krajowym bilansie płatniczym, sugeruje, że zdaniem rynku polityka pieniężna w Polsce wymaga dostrojenia" - napisał Bujak na portalu X.

Ok. godz. 14.00 złoty umacnia się do EUR o 0,3 proc. do 4,197, przy wcześniejszym śródsesyjnym minimum 4,1935. To najmocniejsze poziomy PLN od początku 2018 r. (PAP Biznes)

tus/ ana/

Michał Kubicki

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
jaroslawzbigniew
To Collegium Tumanum liczy 15 członków i ma 42 tys zł pensji miesięcznie. Im wysokie stopy nie przeszkadzają. Aprecjacja złotówki tylko podnosi im pensje w euro.
moja_opinia
przypomni ktoś, w którym momencie gołąb zamienił się w jastrzębia?
kaczyslaw_
To było chyba 15 października 2023.

Skoro teraz jest zima to może przydałby się jakiś traktat zakopiański, w którym jaszczomb zadeklaruje rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych.
od_redakcji
A ja obniżam stopy codziennie, jak wstaje.
efg odpowiada od_redakcji
W Moskwie z dnia na dzień masz je coraz wyżej hehe
od_redakcji
Przypominam, obniżka, wieksza bida, podwyżka wieksza bida . Pielęgnacja bidy , nic nie robimy ze stopami. Ogólnie czas rozwiązać rząd i znikać stąd. Ale gdzie?
men24a
Adaś teraz pokazuje skąd są piniundze na twoje 800+. Nawet rolnik Lepper mówił że rząd nie ma żadnych piniundzy żeby ci dać a ludzie w Polsce sądzą co innego.
od_redakcji
Jak żyć rado, jak ja mam takie dożywotnie raty spłacać
romli
Jak na ten poziom inflacji to moim zdaniem stopy są na odpowiednim poziomie. Mieszkanie nie drożeją, pieniądze na lokacie 6% dają po podatku 4.8% czyli tyle co inflacja. W takich okolicznościach da się kiedyś na to mieszkanie odłożyć, a nie tak jak to było w poprzednich latach.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki