REKLAMA
TYLKO U NAS

Francja dostaje po łapach od Standard & Poors. Rating obniżony do do A+

2025-10-18 12:12
publikacja
2025-10-18 12:12

Agencja Standard & Poors obniżyła w piątek rating kredytowy Francji z AA- do A+ z perspektywą stabilną (zmienioną z negatywnej), w związku z oczekiwaniami, że jej zadłużenie wzrośnie w nadchodzących latach wyżej niż wcześniej przewidywano.

Francja dostaje po łapach od Standard & Poors. Rating obniżony do do A+
Francja dostaje po łapach od Standard & Poors. Rating obniżony do do A+
fot. Brendan McDermid / / Reuters

Agencja S&P oczekuje, że Francji uda się osiągnąć cel deficytu budżetowego na ten rok na poziomie 5,4 proc.

Jednak "przy braku znaczących dodatkowych środków redukujących deficyt budżetowy, konsolidacja budżetowa w naszym prognozowanym horyzoncie będzie wolniejsza niż wcześniej oczekiwano" - napisano w piątek późnym wieczorem.

Agencja spodziewa się, że dług publiczny osiągnie 121 proc. PKB w 2028 r., w porównaniu ze 112 proc. PKB pod koniec ubiegłego roku.

"Naszym zdaniem, niepewność co do finansów publicznych pozostaje podwyższona przed wyborami prezydenckimi w 2027 r." - napisano w komunikacie.

W reakcji na obniżenie ratingu minister finansów Roland Lescure powiedział, że "teraz zbiorową odpowiedzialnością rządu i parlamentu jest przyjęcie budżetu, który spełni cel 5,4 proc. deficytu przed końcem 2025 roku".

Obniżka ratingu francuskiego państwa jest trzecią w ostatnich tygodniach i wywiera presję na plany budżetowe Sébastiena Lecornu.

Jak pisze "Financial Times", obniżenie ratingu S&P nastąpiło zaledwie kilka dni po tym, jak premier Sébastien Lecornu utrzymał kruchy rząd we Francji kosztem wstrzymania proponowanych przez Emmanuela Macrona reform emerytalnych.

Brytyjska gazeta przypomina, że Francja pogrążyła się w kryzysie politycznym, gdy prezydent Macron rozpisał i przegrał przedterminowe wybory w czerwcu 2024 r., nie tworząc wyraźnej większości w parlamencie.

Lecornu jest czwartym premierem od czasu wyborów, po tym jak jego poprzednicy zostali usunięci przez ugrupowania opozycyjne z powodu nieporozumień co do tego, jak poradzić sobie z rosnącym długiem publicznym Francji.

Lecornu – bliski sojusznik Macrona – zrezygnował ze stanowiska premiera i został ponownie mianowany w ciągu tygodnia, podkreślając pogłębiającą się niestabilność polityczną Francji.

"Spodziewamy się, że niepewność polityczna wpłynie na francuską gospodarkę, ciągnąc za sobą aktywność inwestycyjną i konsumpcję prywatną, a tym samym wzrost gospodarczy" - napisano w komunikacie agencji ratingowej S&P. (PAP Biznes)

pr/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (4)

dodaj komentarz
bha
Cóż.... Gdyby od dekad wszyscy zwykli ludzie na Globie rządzili tak własnymi budżetami i finansami tak jak w wielu mamy krajach mielibyśmy chyba Wszech-Ogrom na Globie już bankrutów oraz bezdomnych.
bha
https://commodity.com/data/debt-clock/
samsza
To normalne jak ktoś ma spiralę długu u siebie.

W Polsce jest to samo, na razie dostaliśmy perspektywę negatywną, pamiętamy!
marianpazdzioch
Socjalizm jest do dudy.

Powiązane: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki